Ogród ?po 30-tce?

[Pulpa222]

Żałuj, żałuj, bo są świetne, ale ciągłe mioty też nie napawały optymizmem, więc rozumiem .Ślepia ma oczywiście bursztynowe.

[chalaputkowo]

Witaj Aniu !
Znalazłam się u Ciebie przez przypadek , ale to właśnie ponoć przypadek rządzi naszym losem więc postanowiłam się rozgościć i zostać na dłużej , szkoda że mam tak daleko w Twoje strony bo choć zdjęcia przepiękne na żywo pewnie jeszcze ładniej , pełny szacun dla ogrodniczki , tak w sekrecie przyznam Ci że zawsze chciałam mieć duże drzewa w ogrodzie , ale daleko oj daleko mnie jeszcze do tego , one tak pięknie dodają ogrodowi klimatu , tajemniczości
Pozdrawiam Monika

[e-babcia]

Moniko ta tajemniczość w ogrodzie kocham najbardziej.Wysokie drzewa ,długie aleje ,zakręty i ciągle coś za nimi................ach

[Iw]

Aniu, gdybym nie znała Twojego ogródka, to pomyślałabym, że jest ogromny A o to przecież chodzi
I ćwiczenia czynią mistrza , chociaż u wszystkich to nie działa

[stasia_ogrod]

Aniu kochana, hostę zapisałam, może gdzieś upoluję, na paproć niestety nie mam miejsca a za floksa podziękuję.
Ten piękny błękit ma tylko raniutko a potem wygląda na fiolet a takich mam dużo.Szkoda, jakby cały czas był błękitny to i owszem.
Piękne żurawki a rudy arystokrata szuka wygody i ciepełka, jak ja kocham takie tygryski.
Czy miejsca pod dostawę przygotowane bo zostały dwa dni.

[aniap56]

Oj jak bym zjadła szarlotki z Twojej antonówki ,a potem poleżała obok rudzielca

[anym]

Aniu dziękuje za sesję zdjęciową z udziałem rudzielca Chwalę też zakątki hostowo- żurawkowe bardzo ładnie potrafisz je pokazać na zdjęciach.

[marpa]

Hej,hej, obudź się bo weekend już za nami .Chyba,że już pracujesz w ogrodzie albo pstrykasz jakieś słoneczka wschodzące ...Ja też niebawem udam się w plener bo wczoraj tylko w domu..koniec wakacji !. Wnuczki i synowe do szkół jedne po naukę drugie do pracy... Obiadek rodzinny na tę okoliczność wydałam... Tradycje rodzinne należy kultywować...

[obita]

Hej Aniu Czuć już jesień w powietrzu Masz trochę słoneczka a ostatnich kwitnących U mnie nawet dalie sie zbuntowały Pozdrawiam!

[Pulpa222]

chalaputkowo Moniko- witam Cię na Mazowszu i miło mi, że Ci się podoba. Ja "odrobiłam pracę domową", czyli przeczytałam Twój wątek i widzę, że jesteś na najlepszej drodze do podobnego drzewostanu, chociaż teren masz wielokrotnie większy . Ja pochodzę z zachodnio-pomorskiego, tylko los mnie tu kiedyś rzucił i ... tak zostało .

e-babcia- fakt, lubię te 'zakręty' i ciszę, która czasem aż w uszach dzwoni .

Iwona- szkoda, że tak daleko mieszkamy , ja przetrzebiłam ogród 'do bólu', może dlatego wydaje Ci się większy . Co do zdjęć, to jak się uda, to fuks .

Stasiu- nie strasz, bo damy radę .Powojniki na płot, a reszta do szukania miejsca - to dla mnie najlepsze chwile .

aniap56- witaj imienniczko, zapraszam na szarlotkę gdzieś za miesiąc, bo na razie jabłka, to 'kwas siedmiu złodziei' . Drugi punkt - też realny.

anym - kot sam wybiera plenery i to najładniejsze. Dba o wizerunek swojej 'pańci' .

marpo- Maryniu, nie śpię, tylko gonię za 'własnym ogonem', bo mi jakoś z czasem krótko . Zaparłam się też i robię 'lifting' w oczku wodnym, bo wyglądało jak szuwary. tylko, że to orka, a nie głaskanie . A tradycje rodzinne to ważna sprawa .

obita - cieszy mnie Twoja obecność; i co, nie będzie zdjęć dalii?. Nie martw się, jeszcze będzie słoneczko, od środy ma być ciepełko .


długo kwitnie ta jeżówka

dalej kwitnie















i na zielono

[obita]

Zdjęcia dalii pewnie będą, ale najpierw muszę się ogarnąć z kopaniem Ta żurawka neonowa na prawdę jest taka neonowa?

[dorcia7]

Aniu,znowu śliczności pokazałaś

[Maska]

Czy na pierwszym zdjęciu jest malwa pełna? ja też przyglądam się poszczególnych kwiatuszkom floksów są takie różne i śliczne widzę jakiś ładny powojnik, a co jest na ostatnim zdjęciu?

[PEPSI]

Aniu, a pokażesz kiedyś swoje miłorzęby?

[marpa]

Biały zawilec / i nie tylko,żeby nie było /ładnie Ci kwitnie. Mój na zamówienie u pańci na ryneczku zapłacony "jak za woły" nie może złapać wigoru, przesadziłam bo utknął gdzieś w gąszczu innych i się zastanawia jakiś taki nie opierzony..Jutro się wybieram przy innej okazji na ryneczek,eM obiecał zwrot kasy za wyciepaną tawlinę..Zapytał ile kosztował ten chwast to mi zwróci kasę...przejął się chłopina to muszę mu zadośćuczynić choćby czym innym...mam na myśli innego chabazia
Dobrej nocy!