Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Krysiu taki piernik musi leżakować 4 - 6 tygodni. Ten robię pierwszy raz, bo do tej pory były tylko pierniczki i te nastawiałam na początku grudnia. Ogród poszedł w odstawkę Obrazek to trzeba czymś rączki zająć :;230
Pat nie chcę pisać że u mnie jest, bo mogą mi wyłączyć. Obrazek. Mamy często takie mikrowyłączenia a awarie zdarzają się w czasie burz ewentualnie śnieżyc, oblodzeń, bo prąd leci po kablach,a nie w ziemi.
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

;:3
Też zaczynam być jakaś niespokojna. Czyżbym zaczęła mieć czas?
Muszę poszukać tego przepisu na pierniczki i może wreszcie pójdę do biblioteki.
Czy mogę zgłosić swój akces do klubu krówek?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Helenko już w nim jesteś! klub zaczął działalność od naszej dyskusji gdzie jest mój kot? Pierniczki są parę stron wstecz przydadzą się jak wypożyczysz jakąś sensacyjną książkę w bibliotece Obrazek
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Oj dobra książka potrafi człowieka wciągnąć na maksa ;:224 i rodzinka bez obiadu ,albo z obiadem tylko niezjadliwym :;230
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Uleczko prawie tak samo jak FO :;230

Dzisiaj pani doręczycielka z naręczem przesyłek mnie odwiedziła. Irenka przysłała pudło cebulek, a i nasion fajnych dostałam :D Oj będzie się na wiosnę działo. Chyba dam ogłoszenie wolne parapety wynajmę :;230

Idę sadzić bo niemrawe słoneczko mnie zachęca do wyjścia. Miłego dnia!
Obrazek
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Marysiu ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Agnieszko witaj po chorobie ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

A jednak kwitnie - dzisiaj ją wypatrzyłam
Obrazek
a ta już kończy swoje istnienie
Obrazek
a tu młodzież
Obrazek
i kawalątek wiosny
Obrazek
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Jak na niekwitnienie, to kwitnie całkiem sporo! Cebulki posadzone? Plecy nieprzeforsowane? :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Pat nawet mi to dobrze poszło. Żonkile poszły w kupce, a tulipany wykopałam tunel wyłożyłam siatką, którą miałam kurom grodzić wybieg ale kury pokonują ją bez wysiłku. Zrobiłam kompozycje żółto - lila (tulipany i hiacynty).
Pogoda pogarszała się w błyskawicznym tempie.
Ale będę miała pięknie na wiosnę! :tan
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

A w moim ogrodzie też zakwitła jedna prymulka i jeden fiołeczek. Są śliczne i o tej porze całe królestwo do nich należy, choć takie maleństwa.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Marysiu, fajnie, że udało Ci się spożytkować pogodę na prace ogrodowe, wiosna będzie kolorowa ;:138
Z jednej strony szkoda, że po powrocie z pracy już ciemno, ale z drugie strony więcej czasu na odpoczynek, zaległe lektury..może i zimę da się jakoś znieść... :wink:
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Marysiu i ja zasadziłam dzisiaj tulipany ...w ilości ogromnej , ale przy okazji wykopałam stare , trawy niebieskie , bo kępy były ogromne ;:oj . Wyrzuciłam też multum fiołków białych , które się nie tyle bardzo rozrosły , co nasiały w ilościach hurtowych :;230 . Potem jeszcze poszła pod łopatę kocimiętka Fassena ...też wielgaśne kępy i siejąca się niemożebnie . Zostawiłam tylko smagliczkę skalną , dzwonek karpacki , kilka młodych floksów kanadyjskich , więc pomiędzy nimi są wspomniane tulipany ....cudne , odmianowe Greiga,Fostera i Kaufmana . Najwcześniej zakwitną wiosną ...już w marcu :tan ;:108 .
Mnie jedynie pączki utworzyły się na Primuli ' Modesta " i na Francesce , ale już raczej się nie rozwiną ;:185 .
Ślicznie będziesz miała w takiej kolorystyce , bo pasują w swej tonacji żonkile z hiacyntami ;:333 .
Zebrałam przemrożone nasionka z miny - osnowy są z wierzchu brązowe , ale w środku ...coś za miękkie te nasiona...dam je na kaloryfer , może coś z nich wyjdzie - jak myślisz ?
Pozdrawiam Cię serdecznie wieczorową porą ;:167 ;:196
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6429
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Marysiu pąk róży piękny, ciekawe czy zdąży się otworzyć. A jak już jesteśmy przy różach to donoszę Ci, że oba patyczki Queen Elizabeth, którymi mnie obdarowałaś mają się świetnie. Obrosły ładnie listeczkami. Na zimę okryję je dużą butlą plastikową bez dna, a do środka nasypię suchych liści.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Małgosiu, ale rok temu wszystkie prymulki mi kwitły, w tym roku gorzej z tą powtórną wegetacją. Nie ma informacji o kwitnących kasztanach czy drzewach owocowych, bo zimno. :roll:
Kasiu na razie cały wolny czas przecieka mi przez laptopa i jego klawiaturkę :;230
Jagódko no popatrz ja trawy kupuję, a Ty je wyrzucasz :;230 Ja mam kawał pola pod tytułem nieużytek i jak mi coś się nadmiernie rozrasta to eksmituję na nieużytek. Sadziłam cebule, bo Irenka przysłała mi wielką paczkę różnych cebul i nie mogłam ich zmarnować. Nie wiem co będzie z nasionek, bo ja minę miałam wysianą z torebki przez moja przyszłą synową. Posadziła ją w miejscu zacienionym, ale mina sobie poradziła i rosła, ale nasion nie ma.
Lidziu nawet myślałam o tych Twoich patyczkach, bo mnie też parę się przyjęło i już okryłam butlą i obsypałam kompostem i liśćmi. Ciekawa jestem jak nam przetrwają zimę?
Pączek zostanie w piątek ścięty i też nie wiem czy w domu się rozwinie. Na razie wybujał bardzo do góry, czyli szuka słoneczka.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”