Moja skromna działka Ada.kj cz.2

ada.kj · Post » 23 maja 2009, o 09:11

Ewuniu. Po kwitnieniu podzielimy.

Monia68 · Post » 23 maja 2009, o 09:13

Witaj, Aduś

Wszystko pięknie kwitnie

Truskaweczki bardzo apetyczne, na pewno pyszne!!
Miłego dnia

AGNESS · Post » 23 maja 2009, o 09:28

Aduś czerwone truskaweczki

O rany super

U mnie dopiero kwiatuszki

Na pewno pyszniusie, dojrzewały w piękne słoneczne dni, więc muszą być słodziutkie

rivendel · Post » 23 maja 2009, o 09:56

Noo... W końcu obejrzałam i doczytałam...
Te $#$%&^**#@ złodzieje...

Brak słów.
Pięknie jets u Ciebie i baaaardzo kolorowo.
Truskawki aż zapachniały

gloriadei · Post » 23 maja 2009, o 19:54

ada.kj pisze:Ewuniu. Po kwitnieniu podzielimy.

Kochana jesteś

ada.kj · Post » 25 maja 2009, o 21:44

We Wrocławiu upały i susza daje się we znaki roślinkom. Moja różyczka pierwsza w tym roku zakwitła i od razu przekwita

tak wyglądała w piątek

a tak już dzisiaj

nie wiem jaka to róża, sadzona w tym roku wiosną jako róża wielkokwiatowa, może ktoś ją rozpozna.
Natomiast dziś stwierdziłam, że coś złego dzieje się z moimi różami.
Pierwsza, ma zupełnie zwiędłe pączki na wszystkich czterech pędach, pączki są opuszczone w dół

natomiast na kilku innych krzakach pojawiły się zupełnie zniekształcone pączki

które nie rozwijają się tylko takie są od ponad tygodnia. Nie wiem co może być tego przyczyną.
Może ktoś spotkał się z taki zjawiskiem i potrafi powiedzieć co jest tego przyczyną i co ewentualnie zastosować. Nie wiem czy to jest efekt suszy czy też jakaś groźniejsza sprawa.
I jeszcze kilka zdjęć kwitnących piwonii

rivendel · Post » 25 maja 2009, o 21:53

Krysiu, Hanię55 wołaj na pomoc

x-d-a · Post » 25 maja 2009, o 22:15

Krysiu, piwonie piękne, a róże chyba są chore na jakąś chorobę grzybową.
Nie dalej jak tydzień temu musiałam wyrzucić moją piękną pienną różę, która w kilka dni cała zwiędła i zżółkła...
Pozdrawiam

ada.kj · Post » 25 maja 2009, o 22:24

Dalu. Widziałam i bardzo Ci współczułam. Wg mnie to nie jest grzyb. Ale ja się na tym nie znam. Wstawiłam zdjęcia do watku różanego może ktoś z doktorów różanych znajdzie przyczynę.

chatte · Post » 25 maja 2009, o 22:52

Krysiu, zerwij jeden z tych zwieszających sie pączków i sprawdź czy w łodyżce nie siedzi robal. Moze byc, ze to bruzdownica. Jeżeli nie znajdziesz robaka, to przyczyna jest inna.
Skąd się biorą takie zniekształcone pąki, sama chciałabym wiedzieć

ada.kj · Post » 25 maja 2009, o 22:55

Witam Izuniu w mych skromnych progach. Jutro muszę sprawdzić w łodygach czy to faktycznie nie bruzdownica. A te pączki zniekształcone to Hania sugeruje, że zostały uszkodzone we wczesnym stadium przez jakiegoś sysaka.

marpa · Post » 25 maja 2009, o 22:57

Ale szkoda tych różyczek!Czym im "dogodziłaś"???Bo pewnie coś im "zadałaś"!Czasem tak się zdarzy,że coś przedobrzymy.Bo choroba taka grzybowa na kilku jednocześnie?Odporność każda ma inną...no nie wiem...A truskaweczki swoje już zajadasz??
U mnie dzisiaj już było kilka szt.na smak ale nie zrywałam jeszcze ,czekałam,że może wnuczka się pokaże,a później zapomniałam.Z piwonii u mnie tylko "majówka" na razie.Pozostałe w pączkach.Co tam ,znowu złodziei miałaś???

pozdrawiam.
Maryna.

giza · Post » 25 maja 2009, o 23:07

Piwonia biała z różowy, przebłyskiem - miodzio

To chyba jednak bruzdownica

Ewa mnie wyszkoliła, pokazując u siebie te paskudy i ja na riwerze tez znalazłam

Szybciutko pourywałam co wiedło albo miało ciemne końcóweczki. Poszło troche paków ale trudno

jolami · Post » 25 maja 2009, o 23:10

O qurcze Ada w sprawie różyczek Ci nie poradzę, ale szkoda ich...Moje z kolei mają dziurki w liściach,.... ktoś je źre

Muszę dokładnie je obejrzeć...
Piwonie masz już pięknie rozwinięte, moje jeszcze w pąkach..

EwkaEs · Post » 26 maja 2009, o 07:24

Ado-szkoda tych chorych róż,ale piwonie masz piękne, szczególnie tą prawie białą.To takie ukradli Ci poprzednio ledwo ukazały się pąki?