
A jednak czegoś chciał, dlatego taki miły był i dzisiaj też przytargał do domu kwiatuszka

.
Katarzyneczko, bardzo przepraszam że zawróciłam ci głowę hobbitem

zapomniałam że mam koło siebie tak fantastyczny sklep ( czynny do 22

) w którym można znaleść wszystko, były nawet kalanhole za 2 zł, co prawda trochę przebrane i w kiepskiej kondycji ale by jeszcze długo oko cieszyły :P
Paulo, wczoraj ja zdążyłam obejrzeć całą halę z kwiatkami kiedy on ciągle wybierał jedno bonsai ( te kosztowało 15 zł, ale miał chrapkę kupić sobie za 100 zł ). Zapowiedział że jezeli uda mu się go utrzymać i juz się wdroży w opiekę nad nim to sobie kupi te droższe
