zUliróżanka na RODOS
Re: zUliróżanka na RODOS
Niestety na razie nie przybędzie więcej róż. Jeszcze tylko kilka mam do wstawienia do prezentacji ale zdjęcia robione ponad mc temu coś mi wcięło. Tak więc najpewniej ten rok zamknę na tych, co pokazałam.
Na pewno uszczuplę kolekcję o Papageno, ma złe stanowisko, a jej doskonałe tempo rozrostu - skłoniło mnie, by ją oddać przyjaciółce, u niej, róża ta będzie się mogła bardziej zaprezentować. Poza tym skłaniam się powoli bardziej ku żółtym, pomarańczowym i czerwonym ale z odcieniem pomarańczy odmianom. Tak mnie po tych kilku krótkich latach naszła decyzja.
Na pewno uszczuplę kolekcję o Papageno, ma złe stanowisko, a jej doskonałe tempo rozrostu - skłoniło mnie, by ją oddać przyjaciółce, u niej, róża ta będzie się mogła bardziej zaprezentować. Poza tym skłaniam się powoli bardziej ku żółtym, pomarańczowym i czerwonym ale z odcieniem pomarańczy odmianom. Tak mnie po tych kilku krótkich latach naszła decyzja.
Re: zUliróżanka na RODOS
Witam.
Dziś przemyślałam, pewne nie duże grono róż mam bez zdjęć, chciałam je pierw pofotografować. Ale jak można się domyśleć prawie to nie realne w tym roku.
Stąd więc dopiszę wszystkie do listy, wraz z 3ema dziś nabytymi. A zdjęcia uzupełnię - latem.
Dziś przemyślałam, pewne nie duże grono róż mam bez zdjęć, chciałam je pierw pofotografować. Ale jak można się domyśleć prawie to nie realne w tym roku.
Stąd więc dopiszę wszystkie do listy, wraz z 3ema dziś nabytymi. A zdjęcia uzupełnię - latem.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: zUliróżanka na RODOS
Ulka, czytam ze w sierpniu miałaś ponad 50, ale w zdjęciach doszłaś do znacznie wiekszej ilości To się nazywa rozwój! Super opisy, dawaj dalej...
Re: zUliróżanka na RODOS
Ewunia muszę się zebrać. Ale dokładnie tego nie zrobię, nie zdążyłam na czas zrobić wszystkim zdjęć, 3 dokupiłam niedawno.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: zUliróżanka na RODOS
Nie ma to jak zakupy jesienne
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12960
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: zUliróżanka na RODOS
Witaj Ula kolekcja imponująca jeśli można:
nr 26 to na pewno nie jest Iceberg - ona jest śnieżno-biała
nr y66 - Winchester Cathedral - u mnie to jedna z tych która zakwita pierwsza, czysta biel, czasem gdzieś przewija się płatek lekki róż a może raczej kolor jagodowy, pąki są różowe to fakt, kwitnie obficie, powtarza kwitnienie.
nr 74 - podobna do Compassion - pnąca - u mnie bardzo powoli startowała, nawet przemarzała, ale w dopiero w czwartym sezonie dala sie poznać jako atrakcyjna róża, kwitnie długo.
75 - na pewno Rumba
77 - bardzo podobna do mojej Ilmenau ale fotka moja nie jest miniaturką
nr 26 to na pewno nie jest Iceberg - ona jest śnieżno-biała
nr y66 - Winchester Cathedral - u mnie to jedna z tych która zakwita pierwsza, czysta biel, czasem gdzieś przewija się płatek lekki róż a może raczej kolor jagodowy, pąki są różowe to fakt, kwitnie obficie, powtarza kwitnienie.
nr 74 - podobna do Compassion - pnąca - u mnie bardzo powoli startowała, nawet przemarzała, ale w dopiero w czwartym sezonie dala sie poznać jako atrakcyjna róża, kwitnie długo.
75 - na pewno Rumba
77 - bardzo podobna do mojej Ilmenau ale fotka moja nie jest miniaturką
Re: zUliróżanka na RODOS
Dzięki Taro:)
Tak czy siak, mam nadzieję, że wszystkie pokażą wiosną że żyją a później zakwitną:)
Tak czy siak, mam nadzieję, że wszystkie pokażą wiosną że żyją a później zakwitną:)
Re: zUliróżanka na RODOS
Też się zastanawiam czy moje przeżyją. Sadziłam na szybko, bo już zimno było i prawie po ciemku. Sąsiad przez płot się ze mnie podsiewał i proponował, że mi czołówkę pożyczy. A ja pod nosem sobie przysięgałam, że już nigdy więcej nie będę sadzić na jesieni,
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12960
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: zUliróżanka na RODOS
A ja zdecydowanie preferuje nasadzenia jesienne i to z gołym korzeniem.
Re: zUliróżanka na RODOS
Ja mimo wszystko także wolę jesienne nasadzenia. Jednak bywają zdrowsze, odporniejsze. Pomijając fakt, że wiosną naprawdę ogrom innej pracy.
Gorzej jak nie ma zimą śniegu, mróz i wiatr. Kłopot pewny. Ale póki co zapas wody dostały, i popadał deszcz i był śnieg. Tylko że ja nie miała czasu i około 10 róż oraz czarna porzeczka leżą zakopczykowane w dość osłoniętym miejscu. Dopiero niestety na stałe miejsca będą musiały pójść wiosną. Nie było mocnych by zdążyć na czas.
Gorzej jak nie ma zimą śniegu, mróz i wiatr. Kłopot pewny. Ale póki co zapas wody dostały, i popadał deszcz i był śnieg. Tylko że ja nie miała czasu i około 10 róż oraz czarna porzeczka leżą zakopczykowane w dość osłoniętym miejscu. Dopiero niestety na stałe miejsca będą musiały pójść wiosną. Nie było mocnych by zdążyć na czas.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: zUliróżanka na RODOS
Witaj, przyciągnęła mnie tutaj Twoja piękna kolekcja. Zgromadziłaś śliczne okazy. Kilka z nich mam w ogródku, kilka z nich dopiero zamówionych. Ogólnie moja kolekcja jest minimalna, dopiero od zeszłego sezonu konkretnie się wzięłam za róże. Fajnie, że tak opisujesz róże. Dużo się można dowiedzieć.
Re: zUliróżanka na RODOS
Ja tylko piszę to co w necie znalezione, a dodaję swoje obserwacje. Jak już wiadomo, niektóre sztuki z niewiadomych powodów u jednych urosną cudnie, u innych nędza. Już i przez takie etapy przechodziłam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: zUliróżanka na RODOS
Nie zawsze twardo trzymam się opinii. Bo z roślinami różnie bywa. Np. niektórzy pisali mi, że Chopin lubi chorować. U mnie nie było w zeszłym sezonie żadnej choroby. A deszcze często się pojawiały. Ale widzisz, gdyby nie własne spostrzeżenia byłoby więcej błędów. Jeśli ktoś pisze że np. Ascot nie lubi rosnąć w pełnym słońcu, to już go tam nie posadzę. Uniknę tego błędu. Dlatego takie opisy + własne spostrzeżenia to świetna sprawa