Winorośle i winogrona cz. 6
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Nie, to nie będą wielkoowocowe, ale za to deserowe. Zależy mi na odpornych odmianach, bo działka jest w szczerym polu i tam wieje w zimę galancie. Zanim thuje zarosną, aby to trochę osłonić, to 10 lat minie. 
 . Szkoda że będę to prowadził tylko na jedną łozę 
			
			
									
						
							Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Chcę dosadzić trzy odmiany a wybrałem na razie Izę Zaliską i Nero, które chciałbym wsadzić. Jak czytam odmiany w opisach lub na stronach to opinie są skrajnie różne. Jedni piszą że Nero jest super i jest odporny na wszystko, na innym portalu, że przemarza. W głowie robi się bałagan. Waham jeszcze między Aldenem a Agatem dońskim. Rośliny mają rosnąć na polu, i być w miarę odporne na choroby i mrozoodporne. Możecie coś doradzić ? dzięki z góry.
			
			
									
						
							Re: Winorośle i winogrona cz. 6
@Jabu
Na Twoim miejscu nie skupiałbym się na kryterium mrozoodporności, bo ciężko na klimat centralnej Polski znaleźć coś sensownego, co dawałoby gwarancję że nie przemarznie bez okrywania (90% wytrzymałości na mróz da ci chyba tylko takie badziewie jak Beta lub Concord).
Trzeba po prostu na zimę okrywać krzak kilkoma łopatami ziemi (kopczyk nad korzeniami i ewentualnie jeszcze dla pewności przygiąć do gruntu i przykryć kilkucentymetrową warstwą ziemi przynajmniej jedną łozę z pąkami) - przy uprawie kilkunastu krzaków to jest pół godziny pracy przed zimą i parę minut na wiosnę przy odgrzebywaniu. Dzięki temu masz: a) spokój przez zimę b) wielki wybór przyzwoitych odmian.
Tak bym zrobił na Twoim miejscu (ja mam łagodniejszy klimat i okrywam w opisany sposób tylko najmłodsze i najwrażliwsze krzaczki).
Odnośnie odmian - (wg. mnie) Nero to dobry wybór: odmiana dość odporna na choroby, dojrzewa w miarę wcześnie - smakowo wyśmienita - owoce przyjemnie mięsiste jak typowe deserówki, jedyny minus to że jagody są średniej wielkości - jak na deserówkę (ale za to przy dojrzewaniu raczej nie pękają co często zdarza się odmianom o dużych jagodach).
Izę Zaliwską będę usuwał, bo owoce drobne, konsystencja wodnista (choć słodkie) - smak mniej niż przeciętny.
Agat Doński - bardzo wcześnie dojrzewa, nawet ładnie wygląda, ale smakowo jest nijaki ("papierowy"). Taka jest moja subiektywna ocena.
			
			
									
						
							Na Twoim miejscu nie skupiałbym się na kryterium mrozoodporności, bo ciężko na klimat centralnej Polski znaleźć coś sensownego, co dawałoby gwarancję że nie przemarznie bez okrywania (90% wytrzymałości na mróz da ci chyba tylko takie badziewie jak Beta lub Concord).
Trzeba po prostu na zimę okrywać krzak kilkoma łopatami ziemi (kopczyk nad korzeniami i ewentualnie jeszcze dla pewności przygiąć do gruntu i przykryć kilkucentymetrową warstwą ziemi przynajmniej jedną łozę z pąkami) - przy uprawie kilkunastu krzaków to jest pół godziny pracy przed zimą i parę minut na wiosnę przy odgrzebywaniu. Dzięki temu masz: a) spokój przez zimę b) wielki wybór przyzwoitych odmian.
Tak bym zrobił na Twoim miejscu (ja mam łagodniejszy klimat i okrywam w opisany sposób tylko najmłodsze i najwrażliwsze krzaczki).
Odnośnie odmian - (wg. mnie) Nero to dobry wybór: odmiana dość odporna na choroby, dojrzewa w miarę wcześnie - smakowo wyśmienita - owoce przyjemnie mięsiste jak typowe deserówki, jedyny minus to że jagody są średniej wielkości - jak na deserówkę (ale za to przy dojrzewaniu raczej nie pękają co często zdarza się odmianom o dużych jagodach).
Izę Zaliwską będę usuwał, bo owoce drobne, konsystencja wodnista (choć słodkie) - smak mniej niż przeciętny.
Agat Doński - bardzo wcześnie dojrzewa, nawet ładnie wygląda, ale smakowo jest nijaki ("papierowy"). Taka jest moja subiektywna ocena.
Pozdr.
Jarek
			
						Jarek
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
A co byś polecił ? W sumie jak będę okrywał to nie ma problemu z kryterium mrozoodporności. Szkoda mi czekać 3-4 lata tylko po to, żeby potem powiedzieć, że to nie ta:(. Dlatego moim zdaniem lepiej wsadzić polecone przez znawców tematu odmiany, niż to robić za 2-3 lata  od nowa. Mi osobiście smakował new york muskat więc, każda inna odmiana też powinna mi podejść ;-) Najbardziej zależy mi na słodkich dużych owocach z przeznaczeniem dla dzieci ;-)
			
			
									
						
							Re: Winorośle i winogrona cz. 6
A czy warto prowadzić tylko z jednego krzaka rozłożonego na prawą i lewą stronę w literę "T". Mi zależy też na tym, aby w razie czego mieć zapasową winorośl. Stąd też pomysł, aby prowadzić po jednej łozie z 2 krzaków a nie 2 łozy z jednego krzaka. Jeśli to nie ma znaczenia dla plenności winorośli, to dla mnie jeszcze prościej 
p.s.
Dla Was to jest wszystko proste a ja im dłużej zagłębiam się w temat tym jestem głupszy.
			
			
									
						
							p.s.
Dla Was to jest wszystko proste a ja im dłużej zagłębiam się w temat tym jestem głupszy.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Z deserowych u mnie sprawdziły się Nero, Muscat Bleu, V-25/20 (alias Regina) i Łora (nr 1 ostatniego sezonu!). Mająca generalnie dobre oceny Arkadia u mnie łatwo łapie mączniaki i długo każe czekać na pierwsze owocowanie (miałem małe gronko próbne w ostatnim sezonie ale kosy ubiegły mnie w degustacji). Z "pewniaków" można chyba polecić też Swenson Red - rośnie szybko, obficie owocuje i jest zjadliwy. Dobre opinie ma też Kodrianka (u mnie jeszcze nie owocowała).
Prowadzenie winorośli zaczęło być dla mnie względnie logiczne tak po 2 -3 sezonach cięcia, sadzenia, formowania
 aczkolwiek to na tyle "plastyczna" roślina, że nawet po nieudanych eksperymentach z cięciem można ją formować na nowo.
			
			
									
						
							Prowadzenie winorośli zaczęło być dla mnie względnie logiczne tak po 2 -3 sezonach cięcia, sadzenia, formowania
Pozdr.
Jarek
			
						Jarek
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dzięki na tych będę się skupiał, bo już mnie zaczyna złościć festiwal odmian. Zwłaszcza, że żadnej nie jadłem  
 a jak będę się nadal decydował to i żadnej nie zjem w końcu  
			
			
									
						
							- kapitan
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1433
 - Od: 2 sty 2012, o 21:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 - Kontakt:
 
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Żeby nie było Ci tak lekko to... Nero potrafi kaprysić jeśli chodzi o plenność, Muscat Bleu ma dużą pestkę, co nie wszystkim odpowiada, V-25/20 jak dla mnie w smaku taka sobie. Arkadia bezkonkurencyjna ale trzeba się nauczyć ja uprawiać  
			
			
									
						
							Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
uchylicie rąbka tajemnicy o arkadii ? Taki szybki kurs 
 Wiem czasami to jest wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie 
 , ale ja zapalę do tego sportu swoje córki i będzie następne pokolenie fanatyków winorośli.
			
			
									
						
							Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dobra zostaję przy tych odmianach 1. Iza zaliska, 2. Nero, 3. Swenson red.
O arkadii to piszą, że jest lepsza pod osłonami. Rzecz jest do rozważenia, bo u mnie będą w polu rosły. Jakie doświadczenia macie z arkadią w polu ?
			
			
									
						
							O arkadii to piszą, że jest lepsza pod osłonami. Rzecz jest do rozważenia, bo u mnie będą w polu rosły. Jakie doświadczenia macie z arkadią w polu ?
- 
				tomw
 - 100p

 - Posty: 119
 - Od: 1 maja 2016, o 12:00
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Okolice Jarosławia, Podkarpacie
 
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Poszukaj informacji na forum o uprawie winorośli. Nie wiem czy można podawać nazwę innego forum to nie podaję. Są tam opisane odmiany uprawiane w Polsce i opinie winogrodnik?w o tych odmianach. Czytałem tamto forum i mam teraz 26 odmian ale będzie zdecydowanie więcej:)
			
			
									
						
										
						Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Arkadia po prostu jest bardziej podatna na choroby grzybowe (mączniak prawdziwy i mączniak rzekomy) trzeba umieć rozpoznać wcześnie objawy infekcji (a więc regularnie doglądać przez cały sezon wegetacyjny - najlepiej codziennie; dla mnie nierealne) i w odpowiednim czasie użyć właściwych oprysków. Trzeba też zapewnić roślinie jak najlepszy "mikroklimat" - dobrze nasłonecznione stanowisko, przewiewność, pilnować żeby latorośle nie rosły zbyt zagęszczone, dokarmiać właściwie, chuchać, dmuchać, okrywać kołderką (włókniną) w wiosenne chłodne noce (nie mylić z zimowymi mrozami) ...jabu pisze:uchylicie rąbka tajemnicy o arkadii ? Taki szybki kursWiem czasami to jest wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie
, ale ja zapalę do tego sportu swoje córki i będzie następne pokolenie fanatyków winorośli.
Pozdr.
Jarek
			
						Jarek
- kapitan
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1433
 - Od: 2 sty 2012, o 21:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 - Kontakt:
 
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Moja ocena jest nieco odmienna. Co do rzekomego to nie jest bardziej wrażliwa niż zdecydowana większość odmian (przynajmniej moich). Co do prawdziwego to liście i latorośle również wykazują dobrą odporność. Inaczej sprawa wygląda z jagodami. Te łapią prawdziwego szybko i dlatego trzeba bardzo uważać na to co się dzieje na gronach i reagować. W ubiegłym roku "dowiozłem" wszystkie grona Arkadii do dojrzałości gron wyłącznie stosując Siarkol. W tym miejscu przypomnę, bo to ważne, że zdrowe jagody winorośli po osiągnięciu poziomu cukru ok 8 Bx osiągają praktycznie całkowitą odporność na mączniaki i nie wymagają ochrony. Niestety nie dotyczy to liści i innych części zielonych. Uprawiam ponad setkę odmian już ponad 10 lat i przez ten czas utwierdziłem się w przekonaniu, że jeżeli nic drastycznie nie schrzanimy w cięciu, ochronie, obciążeniu, to kluczem do sukcesu jest ochrona przed wiosennymi przymrozkami. Nie ma przymrozków (rzadkość) zawsze jest plon.jars pisze: Arkadia po prostu jest bardziej podatna na choroby grzybowe (mączniak prawdziwy i mączniak rzekomy) ...
W gruncie możemy liczyć na coś takiego
https://goo.gl/photos/qyXcmExHwCqe5NCj6
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
No to arkadia u mnie odpada. Ja na działce na wiosnę jestem raz na tydzień niestety. Rzadko 2 razy. Takie są realia przy małych dzieciach a do działki też muszę dojechać. Nic zastąpię ją agatem dońskim i już byłby wreszcie komplet  
  
  
  
  
  
. Dzięki wielkie za wsparcie i pomoc.
			
			
									
						
							- kapitan
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1433
 - Od: 2 sty 2012, o 21:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 - Kontakt:
 
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Zastąp ją Piesnią.
https://goo.gl/photos/Jx1eFe4E9J2nWKhB8
Czyli Agat jest odporny na przymrozki
  Jak nie powalczysz to tylko odmiany owocujące z paków zapasowych dadzą plon po przymrozkach. Iza da.
			
			
									
						
							https://goo.gl/photos/Jx1eFe4E9J2nWKhB8
Czyli Agat jest odporny na przymrozki
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;

 
		
