Kaktusy - Pio1986

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Jakieś 8 lat temu miałem powódź i w szklerence balkonowej zalało mi siewki które nawet nie były dobrze zahartowane. Mix był tam niezły Astrophytum Gymnocalycium Escobaria Echinocereus Echinopsis Lobivia i kilka innych rodzajów plus większe roślinki. Pojemnik były na 3 cm wysokie siewki miały około 5mm średnicy wyjęte z mnożarki po tym jak zniosły dobrze pikowanie i widać było że rosną. wody było 4cm w szlarence więc siewki były całkiem pod wodą przez 2 dni bo tyle mnie nie było a padało okropnie. Źle zrobiłem konstrukcje dachu i nie dało rady konkretnym ulewom jakie wtedy były. Woda była lodowato zimna noce były chłodne. To był 3 tydzień maja. Nie miałem możliwości od razu wylać wody więc dzień musiałem poczekać. Podłoże to było proste ziemia kwiatowa plus piach. Po usunięciu wody myślałem że będzie katastrofa ale nie miałem możliwości przepikować 2-3 tys siewek za dużo miałem wtedy roboty. Machnąłem ręką co już będzie. I szczena mi opadła po 2 tygodnia rośliny rosły jak szalone a ziemia z błota które było po zalaniu zdążyła całkiem wyschnąć. Zero strat. Na moje za bardzo kombinujesz z podłożem dlatego korzenie podgniwają przy większej ilości wody. U mnie Lobivie i Echinopsy pod folią spokojnie znoszą temp około 50C. Tylko muszą mieć odpowiednią wielkość - oczywiście lepiej jest jak mają do ok 40C. Nie ma szałowych przyrostów i kwitnień ale to przez mniejszą ilość wody niż powinny mieć ale nie mam możliwości żeby się nimi odpowiednio zając na chwile obecną.

Astra masz ciekawe :)
Awatar użytkownika
Pio1986
500p
500p
Posty: 747
Od: 21 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Urszulin/Lublin

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Jest bardzo możliwe, że przekombinowałem. Co roku bazuję na glebie lessowej z dodatkiem piasku i małej ilości czarnej gleby doniczkowej. Wszyscy widzieliśmy , co less robi jak się go zaleje - betonowa skorupa. Może w doniczce było tak samo i odcięło dostęp powietrza, nie wiem. Wiem natomiast, że tak samo były zalane ariocarpusy - ale te rosną w pokruszonym dolomicie z garstką lessu, i tym nic nie było. Chyba właśnie za ciężką mieszankę zrobiłem. Z tym , że zawsze robię ją "na sucho" i sucha wydawała się lekka i odpowiednio przepuszczalna. Dobrze, że napisałeś, z tego co widziałem masz tam u siebie olbrzymie ilości kolczaków. Może nie sama woda zaszkodziła, ale właśnie ten zablokowany dostęp tlenu do korzeni.Ale z kolei mówisz , że u Ciebie stały całkiem pod wodą - może to kwestia wieku rośliny - może te starsze to już "wapniaki" i nie są tak elastyczne? Rozmawiałem z jednym hodowcą, który mówił, że jego astrofyta rosną w wapiennym żwirku imitującym meksykańskie podłoże ( doskonale przepuszczalne), ale nie widziałem nic takiego do kupienia,a nie chcę mi się młoteczkiem rozbijać wapieni - kruszyłem tak czerwoną cegłę, ale to było w czasie, gdy jeszcze nie miałem dzieciaczków:) Teraz nie mam na to czasu:)
Też dla mnie ciekawostka z lobiviami i echinopsisami. Co rozumiesz przez "odpowiednią wielkość"? I czy nie korkowaciały CI w takiej temperaturze?
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Peter dobrze mówi , u mnie też zdarzała się "powódź" , ale jak wcześniej rośliny były przesuszone to nic się nie działo. Ja myślę , że jednak ten pracownik sezonowy o którym wspominałeś regularnie je podlewał , póki było ciepło w tunelu po wierzchniej warstwie nie było widać przelania , problem się stał gdy nadeszło ochłodzenie.
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Ariocarpuis wytrzyma w glinie czy madach rzecznych. Można je podlać w tym konkretnie i potem przez miesiąc nic im nie dawać. Mam kilka A. agavoides od kolegi na korzeniu w takim czymś co się daje na posypki pod kostkę brukową nie nadaje się pod inne kaktusy a pod Ario cudo. Ja kombinowałem z podłożem i na tym mi poleciało najwięcej kaktusów szczególnie siewek. Lessy są jak glina?? Takie są zbite?? Nie miałem nigdy z nimi kontaktu i ciekaw jestem jak to w ogóle się sprawia przy uprawie. Akurat jakbyś miał lessy to ja mam w okolicach gdzie mam foliaka wapienie. Fajne zwietrzałe nic nie trzeba tłuc. Można się wymienić bo u mnie lessów brak :wink: Cegły tłuc nie trzeba namierz cegielnie i zapytaj o kruszywo ceglane. Nie będzie drogie i czasu zaoszczędzisz przy zabawie która w sumie jest bez sensu. Chyba że się ma nadmiar czasu.Lobivie i Echinopsy jak mają mocny system korzeniowy i odpowiednią ilość wody to wytrzymają takie temp. Po przesadzeniu rośliny znoszą takie tematy dużo gorzej a jak dostanie taka roślina kopa to jak z człowiekiem po wypadku poważnym - długo dochodzi do formy. Jakiś składnik podłoża może szkodzić albo podłoże za próchnicze i korzenie za słabe. Wyjmij kilka roślin z podłoża i obejrzyj korzenie. Korzeń to podstawowa część rośliny i od nich zależy kondycja i wszystko z rośliną. Dzięki za miłe dobre słowo ale póki co mama trochę drobnicy którą i tak na chwile obecną widzę kilka razy do roku. U siebie mam parę szczepionych, różnych podkładek, wysiewy i Pereskiopsa. Więc za dużej kolekcji to nie mam. Może za kilka lat będzie parę kwiatków :wink:
Awatar użytkownika
Pio1986
500p
500p
Posty: 747
Od: 21 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Urszulin/Lublin

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

ejacek pisze:Peter dobrze mówi , u mnie też zdarzała się "powódź" , ale jak wcześniej rośliny były przesuszone to nic się nie działo. Ja myślę , że jednak ten pracownik sezonowy o którym wspominałeś regularnie je podlewał , póki było ciepło w tunelu po wierzchniej warstwie nie było widać przelania , problem się stał gdy nadeszło ochłodzenie.

Ano właśnie...To trzeba mieć pod ręką,żeby mieć nad wszystkim kontrolę:) I mnie zdarzało się trochę zalać kaktusy, ale nigdy nie było tak źle.
Awatar użytkownika
Pio1986
500p
500p
Posty: 747
Od: 21 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Urszulin/Lublin

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

peter86 pisze:Ariocarpuis wytrzyma w glinie czy madach rzecznych. Można je podlać w tym konkretnie i potem przez miesiąc nic im nie dawać. Mam kilka A. agavoides od kolegi na korzeniu w takim czymś co się daje na posypki pod kostkę brukową nie nadaje się pod inne kaktusy a pod Ario cudo. Ja kombinowałem z podłożem i na tym mi poleciało najwięcej kaktusów szczególnie siewek. Lessy są jak glina?? Takie są zbite?? Nie miałem nigdy z nimi kontaktu i ciekaw jestem jak to w ogóle się sprawia przy uprawie. Akurat jakbyś miał lessy to ja mam w okolicach gdzie mam foliaka wapienie. Fajne zwietrzałe nic nie trzeba tłuc. Można się wymienić bo u mnie lessów brak :wink: Cegły tłuc nie trzeba namierz cegielnie i zapytaj o kruszywo ceglane. Nie będzie drogie i czasu zaoszczędzisz przy zabawie która w sumie jest bez sensu. Chyba że się ma nadmiar czasu.Lobivie i Echinopsy jak mają mocny system korzeniowy i odpowiednią ilość wody to wytrzymają takie temp. Po przesadzeniu rośliny znoszą takie tematy dużo gorzej a jak dostanie taka roślina kopa to jak z człowiekiem po wypadku poważnym - długo dochodzi do formy. Jakiś składnik podłoża może szkodzić albo podłoże za próchnicze i korzenie za słabe. Wyjmij kilka roślin z podłoża i obejrzyj korzenie. Korzeń to podstawowa część rośliny i od nich zależy kondycja i wszystko z rośliną. Dzięki za miłe dobre słowo ale póki co mama trochę drobnicy którą i tak na chwile obecną widzę kilka razy do roku. U siebie mam parę szczepionych, różnych podkładek, wysiewy i Pereskiopsa. Więc za dużej kolekcji to nie mam. Może za kilka lat będzie parę kwiatków :wink:
Dziękuję za odpowiedź wszystkim
Niesamowite, że w takiej grudzie pójdą ariocarpusy. Myślałem, że musi być 80% kruszywa itd. Less aż taki nie jest zbity jak szara glina czy mada. Wszystkie trzy miałem w rękach w stanie suchym i mokrym i less wydaję się "najlżejszy". Ale jak nabierze wody to naprawdę robi się taki "dławiący" i"ciężki" i chyba rośliny bez silnego korzenia nie zechcą podjąć wzrostu. Ja na czystym lessie miałem E.eyriesii i aloesy i pięknie rosły. Teraz stosuję jako dodatek, bo zasobne to to:) Ale u mnie nie ma lessów, biorę z okolic Sieniawy i z Roztocza. Co jakiś czas mam tam kurs i wezmę sobie woreczek albo dwa:) Mam tam dostęp zarówno do gleby lessowej jak i samego czystego lessu z wyrobiska. U mnie same piachy, cegielni nie uświadczy:) Ale zwietrzały wapień bardzo by się przydał:)

-- 10 sie 2016, o 21:22 --
Pio1986 pisze:
ejacek pisze:Peter dobrze mówi , u mnie też zdarzała się "powódź" , ale jak wcześniej rośliny były przesuszone to nic się nie działo. Ja myślę , że jednak ten pracownik sezonowy o którym wspominałeś regularnie je podlewał , póki było ciepło w tunelu po wierzchniej warstwie nie było widać przelania , problem się stał gdy nadeszło ochłodzenie.

Ano właśnie...To trzeba mieć pod ręką,żeby mieć nad wszystkim kontrolę:) I mnie zdarzało się trochę zalać kaktusy, ale nigdy nie było tak źle.

I można powiedzieć problem rozwiązany:) Jacek Ty to już chyba wszystko widziałeś w tej materii:)
Awatar użytkownika
Pio1986
500p
500p
Posty: 747
Od: 21 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Urszulin/Lublin

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Dzisiaj udało mi się w końcu "złapać" notocactus warasii na gorącym uczynku:) Bo do tej pory zawsze przeoczyłem kwiatki. Zresztą przegapiłem też kwitnienie thelocactus bicolor 7 kwiatów na a.myrisotigma i 2 na a.niveum v.nudum.....ehhh:(
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Próbowałem też tworzyć kompozycję, ale takie rzeczy pozostawię sprytniejszym ode mnie:):)
Obrazek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20319
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Eriocactus warasii robi wrażenie! Przy tej wielkości i przy takim wyglądzie zresztą powinien. ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Notocactus warasii przez wiek wart uwagi , a dotego kwiatki , no i echinopsisy jak zawsze z kwiatami atrakcyjne.

P.s. choć kompozycja faktycznie średnio udana :wink:
Awatar użytkownika
Pio1986
500p
500p
Posty: 747
Od: 21 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Urszulin/Lublin

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Dziękuję:)

Dobrze, że zastrzegłem na początku,że "kompozycja" amatorska:) Bardzo amatorska. Właściwie powinienem ją podpisać: Kąpozycja-kaktusy, Jaś-ZS nr 2, 3 klasa podstawowa :D
jandom1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 17 sie 2014, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

One po prostu są już zbyt dojrzałe na zbiorówki, każdy chce portret indywidualny ;:108 piękne są takie starsze okazy, cudne Echinopsisy, warasii szczególnie wielkością przyciąga, jednak moją uwagę bardzo mocno przykuł równie dorodny Notocactus scopa :)
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Tak mi się rzuciło w oczy, że moje eriocactusy zawsze wypuszczają pąki "w środku", blisko stożka wzrostu, a ten Twój tak jakoś na żebrach :wink:
Echinopsisy standardowo super, widzę, że N. scopa też fajnie zapączkowany jest ;:333
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
Pio1986
500p
500p
Posty: 747
Od: 21 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Urszulin/Lublin

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

jandom1 pisze:One po prostu są już zbyt dojrzałe na zbiorówki, każdy chce portret indywidualny ;:108 piękne są takie starsze okazy, cudne Echinopsisy, warasii szczególnie wielkością przyciąga, jednak moją uwagę bardzo mocno przykuł równie dorodny Notocactus scopa :)

Dziękuję:) Oba Notocactusy posiadam od 2008 roku i były kupione w zwykłej kwiaciarni. Na początku N.scopa rósł szybko a potem bardzo zwolnił. Być może chodzi o doniczkę, bo wcześniej były płaskie.Trudno mi powiedzieć. Natomiast N.warasii w ostatnich latach tak wyskoczył

-- 12 sie 2016, o 15:36 --
wisnia897 pisze:Tak mi się rzuciło w oczy, że moje eriocactusy zawsze wypuszczają pąki "w środku", blisko stożka wzrostu, a ten Twój tak jakoś na żebrach :wink:
Echinopsisy standardowo super, widzę, że N. scopa też fajnie zapączkowany jest ;:333

Ano właśnie też to zauważyłem. Na wiosnę kwitł na czubku, tak "prawidłowo", potem zawiązał pąki również na czubku ,ale tym razem kaktus podrósł i dopiero teraz zakwitł. I wygląda jakby z boku puścił pąki:)
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Piotrze! Mówisz... zwietrzały wapień...Hmmmm... a tłuczony koralowiec? ;:oj Gdzieś czytałam, że to doskonałe źródło wapnia niezbędne dla roślin wapieniolubnych. Problem w tym, że ze względu na chropowatość długo trzyma wilgoć w podłoży, ale na przykład ukorzenianie w tym koralowcu roślin lubiących bardzo wodę to sama przyjemność...
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Pio1986
500p
500p
Posty: 747
Od: 21 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Urszulin/Lublin

Re: Kaktusy - Pio1986

Post »

Pewnie też nadałby się:) w końcu wapień też jest pochodzenia biologicznego:) Ja w tym roku zastosowałem tłuczeń dolomitowo-ceglano-muszlowy. Kupiłem przypadkiem w sklepie zoologicznym jako suplement dla ptaków. Przepłukałem i sporządziłem mocno przepuszczalny substrat dla niektórych astrofytów,leuchtenbergii o kilku innych. Nie widzę oznak chorób czy niedyspozycji. Wykorzystam też pod ariocarpusy i inne wapieniolubne. Podobno właśnie muszle są bardzo dobrym źródłem wapnia dla roślin. Ale nie wiem jak z kaktusami.Eksperyment trwa:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”