Wszystko o pomidorach cz. 8

[massur]

Staśmiony kwiat wygląda jak np 2 zrośnięte kwiaty.

Raczej jak kilka zrośniętych kwiatów.
Rozpoznać można go po braku symetrii w każdą stronę.
Wygląda jak ,,taśma" złożona z kilku kwiatów, słupki tworzą wstęgę, wspólne płatki.
Analogia do bliźniąt syjamskich.

Teraz za późno - miałem szansę porobić zdjęcia, na blisko połowie pomidorów pod folią mam (właściwie to miałem) po jednym staśmionym kwiatku, pojawiały się jako pierwsze na pierwszym gronie, były nienaturalnie duże i po oderwaniu wyraźnie było widać deformację. Jak znajdę kolejne to zrobię zdjęcia.
Wiem, że niektóre odmiany mają tendencję do takich kwiatów, ciekawe czy są jakieś inne warunki sprzyjające temu zjawisku?

[BobejGS]

Wydaje mi się, iż przechłodzenie sprzyja pojawianiu się staśmionych kwiatów.

[krynka]

Ja nie zauważyłam takiego związku. Myślę,ze to raczej cecha odmianowa.( uboczny efekt krzyżówek. ). Kozula też pisała w jakimś wątku,że jedna z jej krzyżówek ma skłonność do staśmionych kwiatów.

[Ebabka]

A moje poszły dzisiaj do gruntu, miałam dosyć widoku pomidorów w domu i na balkonie
Niektóre były mocno wyrośnięte, a do 20 maja pogoda i tak niewiele się zmieni

[tkordus]

Wszystkie 10 sztuk poszło dzisiaj do gruntu. Bardzo głęboko poszły bo na "pniu" zaczynało rosnąć dużo korzeni przybyszowych więc może się mocno ukorzenią. Dostały na dzień dobry dawkę biohumusu

[nertu]

zamierzałam kupić pomidory i wsadzić je do gruntu, ale jak zaczęłam czytać te wszystkie informacje to bardzo się nad tym zastanawiam...toż to siwy dym .....buuuu...mam metlik w głowie

[x-p-o]

Poczytałaś co nieco, więc zakup sobie rozsadę i próbuj. Uprawa pomidora nie jest taka skomplikowana. Pierwsza rzecz nie panikować i nie być do roślin nadgorliwy. Zapomnieć o instynkcie macierzyńskim

[Karolcia]

Witam
Zrobiłam gnojówkę z pokrzyw z przeznaczeniem do podlewania pomidorów.Gnojówka jest już gotowa.
Będąc w sklepie ogrodniczym,pani sprzedawczyni poleciła mi do tej gnojówki Superfosfat by uzupełnić tą gnojówkę o dodatkowe składniki.
Moje pytanie jest takie:
Czy dodawać ten Superfosfat do gnojówki i czy po dodaniu tego środka można opryskiwać pomidory?

[nertu]

Ja nie mam przygotowanej ziemii pod pomidory, właściwie muszę ściągać darń ....i czy jeszcze jest sens przygotowywac jakoś to podłoże, jakiś nawóz? czy tak sadzić do jałowej ziemii? I modlić się żeby coś wyrosło... ... jedyny plus to taki , że moja ziemia jest lekko kwaśna, ma pH okolo 6.

[tkordus]

JA bym sadził. Na pewno wyrośnie chociaż jeden pomidorek
Od czegoś trzeba zacząć. Kupisz sobie nawóz do pomidorów i będziesz im serwować obiadki

[BobejGS]

Sadzić Jak gęsta trawa, to wydaje mi się, że należałoby sypnąć trochę azotu Dalej nie kombinować. Na jesień badanie gleby i przygotowanie już świadome

[nertu]

Hmmm ale mnie zachęcacie. Uwielbiam pomidory...a ktoś używał z Was takich kapturków foliowych na krzaki? Ma to jakiś sens?
Ja mam miejsce jedynie na 6 sadzonek, ale strasznie mnie kusi spróbować.
A ile tego azotu powinnam sypnać? Od razu przy sadzeniu?

[kaLo]

Kup gotowca ,np takiego: http://www.fhukaktus.pl/sklep/agrecol-n ... -p-83.html . ,dawkowanie masz podane,chociaż lepiej dać trochę mniej.Na pewno coś urośnie,pamiętaj o fotorelacji .

[BobejGS]

Chodzi o to że trawa, czyli nawóz zielony daje azot dopiero w końcówej fazie rozkładu, natomiast właśnie w początkowej fazie owego rozkładu sam zabiera azot z gleby Dlatego trzeba mu dostarczyć go dodatkowo aby pomidory nie miały niedoboru. Wystarczy jak rozsypiesz na trawniku ptasi pomiot i całość przekopiesz

[nertu]

Ja chciałam tą darń ściągnąć...i wyrzucić
Fotorelacja będzie jak tylko coś mi się uda wychodować