


Stefanku ? obawiam się, że masz rację: młode oleandry przesadza się najwcześniej po dwóch latach ale gdy zobaczyłam tą bryłę korzeniową prawie bez ziemi to nie mogłam się powstrzymać.


Aniu ? oj tak, ciesz się jego różowym kwitnieniem i cudowną wonią ( chociaż nie wiem o czym piszę bo nie znam ich zapachu ) ale wyobrażam sobie, że pachnie cudownie ? chociaż delikatnie - jak sama piszesz. Zasłużyłaś sobie ? niech raduje Twoje zmysły.

Wiem, że jeszcze masz czas ale przed ciachnięciem sama dla siebie szukałam w ?necie? porady jak rozmnażać oleandra i znalazłam to :
?...Oleander rozmnażamy łatwo poprzez sadzonki zielne, które najlepiej pobrać wiosną lub wczesnym latem. Powinny mieć one ok. 10-15 cm długości, dolną część pozbawiamy liści,koniec zanurzamy w naczyniu z wodą i po 2-3 tygodniach pojawiają się korzenie. Wtedy sadzimy do donicy z odpowiednim podłożem... ?

A z tym Cissusem tak Cię męczę, bo jestem ciekawa jaką masz odmianę.
Mój to: Cissus rombolistny "Ellen Danica"
