Nie tylko liliowce część 12.
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Piękności żurawkowe
Solar Power się powtórzyła ale może byc i kilka razy z rzędu

Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko! Całkiem pokaźną kolekcję żurawek zebrałaś
Najważniejszy jest urok rośliny, a nie jej nazwa. Ja właśnie kupiłam sobie kolejne 3 bez etykietek...Od kilku dni i tutaj pada, więc gdy tylko mogę buszuję po Forum by nacieszyć oczy Waszymi ogródkami (mój tak daleko...)
Lilie zachwycające!
Lilie zachwycające!
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko uprzedziłaś moje pytanie
Już miałam pytać się, co to za jedna, ta wiśniowa w różowe ciapki, bo takiej jeszcze nie widziałam
Mam kilka żurawek, oczywiście NN, ale do takiej ilości jak u Ciebie,ho ho ho... to jeszcze daleka droga
Już miałam pytać się, co to za jedna, ta wiśniowa w różowe ciapki, bo takiej jeszcze nie widziałam
Mam kilka żurawek, oczywiście NN, ale do takiej ilości jak u Ciebie,ho ho ho... to jeszcze daleka droga
-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko powiedz mi czego ty nie masz w swoim ogrodzie.Liliowce lilie itd.a teraz pokazujesz piękne żurawki
.Co jutro nam pokażesz ?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Ewuś - moje powojniki już przekwitają a mam ich zaledwie kilka.
Róże w opłakanym stanie, też wołają o przycięcie.
Cóż kiedy nie mogę wejść nawet na trawnik.
Kilku dni bezdeszczowych trzeba, żebym mogła coś zrobić.
Mirko - witaj.
Widzisz a jednak.
Ale skoro nie przeszkadza, to niech tam....śliczna jest.
Izuś - jak na mnie to ogromną....
Nie jest to jeszcze choroba, ale chyba się uzależniam.....
Rozumiem twoją tęsknotę za ogródkiem.
Ja tylko drzwi otworzę i już w nim jestem a dla Ciebie to wyprawa.
Iwonko - nie tylko tobie wpadła w oko.
Lilie tygrysie są cudowne i bardzo dobrze rosną.
O dziwo w ogóle nie chorują w odróżnieniu do innych - u mnie oczywiście, bo jak u innych to nie wiem.
Ale myślę, że chyba równie dobrze.
Po żurawki najlepiej udać się do naszej Igi23 lub Agnieszki72 - to specjalistki w tej dziedzinie, prawdziwe królowe.
Andrzeju - hmmm.....może hosty ?

Róże w opłakanym stanie, też wołają o przycięcie.
Cóż kiedy nie mogę wejść nawet na trawnik.
Kilku dni bezdeszczowych trzeba, żebym mogła coś zrobić.
Mirko - witaj.
Widzisz a jednak.
Ale skoro nie przeszkadza, to niech tam....śliczna jest.
Izuś - jak na mnie to ogromną....
Nie jest to jeszcze choroba, ale chyba się uzależniam.....
Rozumiem twoją tęsknotę za ogródkiem.
Ja tylko drzwi otworzę i już w nim jestem a dla Ciebie to wyprawa.
Iwonko - nie tylko tobie wpadła w oko.
Lilie tygrysie są cudowne i bardzo dobrze rosną.
O dziwo w ogóle nie chorują w odróżnieniu do innych - u mnie oczywiście, bo jak u innych to nie wiem.
Ale myślę, że chyba równie dobrze.
Po żurawki najlepiej udać się do naszej Igi23 lub Agnieszki72 - to specjalistki w tej dziedzinie, prawdziwe królowe.
Andrzeju - hmmm.....może hosty ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
no nie mów ,że host tez masz kolekcję.
- mieciak49
- 1000p

- Posty: 1080
- Od: 13 paź 2010, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Piękny przegląd żurawek,trudno że bez nazw,ja już też się pogubiłam z moimi,tym bardziej że kupuje się raczej bez nazw
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie tylko liliowce część 12.
GRAŻYNKO masz sporo tych żurawek jak widzę . Dzisiaj 1 dzień bez deszczu
i zrobiło sie cieplej . Miejmy nadzieję ,że to na razie wszystko za nami . Teraz ogórki szybko mogą złapać mączniaka namyślam sie czy nie zrobić profilaktycznie oprysku
Liliowce obsadzone żurawkami na pewno ładnie by wyglądały
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie tylko liliowce część 12.
U mnie też znowu chmury i deszcz...
Za to jest czas na ogrodowe spacery
Za to jest czas na ogrodowe spacery
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Dziś dzień na forum
Naoglądam się, naczytam, napodziwiam na zapas.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Pierwszy dzień bez deszczu......
Nareszcie przestało padać.
Słonko trochę ogrzało i zrobiło się zaraz cieplej.
Ale w słonku widok zmasakrowanych deszczem kwiatów jest okropny.
Cała nadzieja w samej naturze, ze szybko da rady się odbudować.
Mieciu - nie ważna nazwa.
Ważne żeby roślinki dobrze rosły i cieszyły nasze oczy.
Może zimą jak będzie dużo czasu to się zabawię w rozpoznanie moich żurawek.
Jadziu - ja nie będę robić, co ma urosnąć to urośnie a jak nie to trudno.
Podlewałam gnojówką z pokrzyw a ona wzmacnia rośliny, więc powinno być dobrze.
Miiriam - może u Ciebie potrzebniejszy.
U mnie już go spory nadmiar, więc teraz niech popada gdzie indziej.
Ewuś - cieszę się że i na to masz czas.
Dzień odpoczynku od ogródka tez jest potrzebny, żeby odpocząć.
No to do kolekcji moich kilka host.
Widać na nich działalność ślimaków, ale trudno.

Nareszcie przestało padać.
Słonko trochę ogrzało i zrobiło się zaraz cieplej.
Ale w słonku widok zmasakrowanych deszczem kwiatów jest okropny.
Cała nadzieja w samej naturze, ze szybko da rady się odbudować.
Mieciu - nie ważna nazwa.
Ważne żeby roślinki dobrze rosły i cieszyły nasze oczy.
Może zimą jak będzie dużo czasu to się zabawię w rozpoznanie moich żurawek.
Jadziu - ja nie będę robić, co ma urosnąć to urośnie a jak nie to trudno.
Podlewałam gnojówką z pokrzyw a ona wzmacnia rośliny, więc powinno być dobrze.
Miiriam - może u Ciebie potrzebniejszy.
U mnie już go spory nadmiar, więc teraz niech popada gdzie indziej.
Ewuś - cieszę się że i na to masz czas.
Dzień odpoczynku od ogródka tez jest potrzebny, żeby odpocząć.
No to do kolekcji moich kilka host.
Widać na nich działalność ślimaków, ale trudno.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
x-d-a
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Grażynko, u mnie też przestało padać i ładnie dzisiaj świeciło słoneczko
Kwiatki rzeczywiście są trochę poturbowane, ale chyba jednak wdzięczne za tę porcję wody
Piękne hosty pokazałaś - one są chyba najładniejsze o tej porze roku i po deszczu
Piękne hosty pokazałaś - one są chyba najładniejsze o tej porze roku i po deszczu
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Żeby tradycji stało się zadość to cd liliowców.
Jako pierwszy Pandora .
Stara odmiana liliowca, typ dormant.
Niezawodny w kwitnieniu i wzroście.
Kwiat średnicy 12 cm, wysokość około 60 cm.
Dobry na białą rabatę, łamie delikatnie biel swoim blado czerwonym okiem.

Dalszy to Outrageous.
Żarówka na rabacie, kole w oczy z daleka.
Średnica kwiatu 14 cm, wysokość do 80 cm.
Dormant, dziecko Stevens-a z 78 roku, nadal jeden z najładniejszych liliowców.
Ożywi każde przyćmione i mało atrakcyjne miejsce.

Następny to mój cudowny starej odmiany liliowiec Oriental Princesse.
Zdjęcie nie oddaje jego piękna, gdyż robione pomiędzy deszczami, ale moim zdaniem należy do elity.
Typ pajęczy , pięknie wywija płatki i niesamowicie pachnie.
Średnica kwiatu 16 cm , wysokość do 90 cm.
Powinien się znależć w każdym ogrodzie.

Dalej to Pretty Gaudy.
To nowy nabytek od Emila.
Jakoś w tych deszczach nie umie sobie poradzić, żeby prawidłowo wykształcić kwiat, ale to młodzik przecież.
Tak będzie wyglądać docelowo - http://daylilydream.com/proddetail.asp?prod=PrettGaudy
Dziecko Joinera z 2001 roku.
Ev, średnica kwiatu 15 cm, wysokość około 65 cm.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku pokaże na co go stać.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o dzień dzisiejszy.
Dalu - hosty bardzo lubię za ich całorocznie kolorowe liście.
Nawet jak nic nie kwitnie na rabacie to one zawsze ozdobne.
I na dodatek ładnie kwitną
Jako pierwszy Pandora .
Stara odmiana liliowca, typ dormant.
Niezawodny w kwitnieniu i wzroście.
Kwiat średnicy 12 cm, wysokość około 60 cm.
Dobry na białą rabatę, łamie delikatnie biel swoim blado czerwonym okiem.

Dalszy to Outrageous.
Żarówka na rabacie, kole w oczy z daleka.
Średnica kwiatu 14 cm, wysokość do 80 cm.
Dormant, dziecko Stevens-a z 78 roku, nadal jeden z najładniejszych liliowców.
Ożywi każde przyćmione i mało atrakcyjne miejsce.

Następny to mój cudowny starej odmiany liliowiec Oriental Princesse.
Zdjęcie nie oddaje jego piękna, gdyż robione pomiędzy deszczami, ale moim zdaniem należy do elity.
Typ pajęczy , pięknie wywija płatki i niesamowicie pachnie.
Średnica kwiatu 16 cm , wysokość do 90 cm.
Powinien się znależć w każdym ogrodzie.

Dalej to Pretty Gaudy.
To nowy nabytek od Emila.
Jakoś w tych deszczach nie umie sobie poradzić, żeby prawidłowo wykształcić kwiat, ale to młodzik przecież.
Tak będzie wyglądać docelowo - http://daylilydream.com/proddetail.asp?prod=PrettGaudy
Dziecko Joinera z 2001 roku.
Ev, średnica kwiatu 15 cm, wysokość około 65 cm.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku pokaże na co go stać.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o dzień dzisiejszy.
Dalu - hosty bardzo lubię za ich całorocznie kolorowe liście.
Nawet jak nic nie kwitnie na rabacie to one zawsze ozdobne.
I na dodatek ładnie kwitną
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Nie tylko liliowce część 12.
Kogro-trochę działalność ślimaków widać,ale bardzo żarłoczne nie były,piękna ta hosta ciapkowana na piątej fotce od góry i pewnie rzadko spotykana-znasz nazwę?

