Żeby tradycji stało się zadość to cd liliowców.
Jako pierwszy
Pandora .
Stara odmiana liliowca, typ dormant.
Niezawodny w kwitnieniu i wzroście.
Kwiat średnicy 12 cm, wysokość około 60 cm.
Dobry na białą rabatę, łamie delikatnie biel swoim blado czerwonym okiem.
Dalszy to
Outrageous.
Żarówka na rabacie, kole w oczy z daleka.
Średnica kwiatu 14 cm, wysokość do 80 cm.
Dormant, dziecko Stevens-a z 78 roku, nadal jeden z najładniejszych liliowców.
Ożywi każde przyćmione i mało atrakcyjne miejsce.
Następny to mój cudowny starej odmiany liliowiec
Oriental Princesse.
Zdjęcie nie oddaje jego piękna, gdyż robione pomiędzy deszczami, ale moim zdaniem należy do elity.
Typ pajęczy , pięknie wywija płatki i niesamowicie pachnie.
Średnica kwiatu 16 cm , wysokość do 90 cm.
Powinien się znależć w każdym ogrodzie.
Dalej to Pretty Gaudy.
To nowy nabytek od Emila.
Jakoś w tych deszczach nie umie sobie poradzić, żeby prawidłowo wykształcić kwiat, ale to młodzik przecież.
Tak będzie wyglądać docelowo -
http://daylilydream.com/proddetail.asp?prod=PrettGaudy
Dziecko Joinera z 2001 roku.
Ev, średnica kwiatu 15 cm, wysokość około 65 cm.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku pokaże na co go stać.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o dzień dzisiejszy.
Dalu - hosty bardzo lubię za ich całorocznie kolorowe liście.
Nawet jak nic nie kwitnie na rabacie to one zawsze ozdobne.
I na dodatek ładnie kwitną