Clemoholizm - mania zbierania, co kupiła(e)m nowego cz.1

[Ave]

a ja wykorzystam zwykły sznurek...

[magdala]

A ja mam wielką nadzieję ,że będę mogła z takich zapinek i sznurków korzystać...
Moje biedne dwa powojniki nigdy jeszcze nie osiągnęły wysokości , przy której trzeba było im
pomagać....Może w tym roku - ten ,co chorował 4 lata pod rząd jest od nowa posadzony -zobaczymy

[jaga-n]

witajcie! ja też jestem przewlekle i ciężko chora! w tym roku poszalałam i kupiłam 8 nowych. mąż z lekka puka się w czoło, ale to tylko dla zachowania fasonu, bo też lubi popatrzeć jak wszystko pięknie zakwita. Mam trochę problemów, bo ziemia kiepściutka, ale z Waszą pomocą dam radę. Mój nowy domek i OGRÓDECZEK już czekają na nowych lokatorów (czyli na mnie i kwiateczki). pozdrawiam wiosennie

[Ave]

Nie wiem co to będzie, ale zaczynają "mnie oplatać powojniki"... gdzie nie zajrzę tam je widzę...

[Firletka]

O ! Dobrze trafiłam, bo ja też łażę po śniegu ( już na szczęście resztkach ) i wypatruję nowych pąków . Są ! A mam :

- wielkokwiatowy "Fujimusume" - lazurowy
- wielkokwiatowy "Błękitny Anioł " - blady błękit ! polecam !
- wielkokwiatowy "Hagley Hybrid " jasnoróżowy
- botaniczny florida var.flore-pleno "Alba Plena " , ale w zeszłym roku już się nie pojawił, chyba wymarzł ?...
- botaniczny grupa Texensis " Princess Diana " jaskraworóżowy ,kwiaty w kształcie tulipanków
- bylinowy grupa Integrifolia "Bluish Violet " niebieski, tak, dla mnie zdecydowanie niebieski
- wielkokwiatowy " Gipsy Queen " welurowy,ciemnofioletowy , boski ! uwielbiam go !
- wielkowiatowy " Kacper " fiolet - na razie nie mam zdania , bo wsadziłam go jesienią 2009
- wielkokwiatowy " Mrs N.Thompson " welurowe , fiolet z bordo paskiem
- wielkokwiatowy " The First Lady " szarolawendowy z różową pręgą
- wielkokwiatowy " Minister " lila z różowym rumieńcem
- wielkokwiatowy " Warszawska Nike " purpurowe welurowe
- no i ... wielkokwiatowy KRÓLOWA JADWIGA biały ( ostatni nabytek z wystawy Zieleń to Życie)

niestety nie mam zdjęć, w tym roku mam nadzieję nadrobić zaległości.

A mam chrapkę na Jana Pawła II, Pink Fantasy , Hotakę i Moniuszko. Uf , a pewnie to jeszcze nie koniec, jeśli dalej tu będę siedziała i czytała kolejne wątki
Pokazujecie cuda !

[redchilly]

Fju, fju, ilość powojników imponująca. Clemoholizm zaawansowany....

[lesioc]

Mi to już wyglada na nieuleczalne stadium

Gratulujemy kolekcji i wyczekujemy na zdjęcia ;)

[Firletka]

Śmiejcie się, śmiejcie ... To wszystko przez Was. Skoro trafiło nie tylko mnie , to łatwiej mi się usprawiedliwiać i utwierdzać w przekonaniu ,że to normalne chyba jest , skoro tylu forumków dało się ponieść . A swoją drogą to ciekawe , bo nigdy nie przypuszczałam ,że jakaś łodyga patyczasta z kawałkiem liścia będzie wzbudzała we mnie takie emocje !
Do szkółek i sklepów ogrodniczych jeżdżę zawsze sama , nie ciągam ogonów, bo tylko poganiają i narzekają,że za długo podczas gdy ja mogłabym godzinami gadać ze sprzedawcami i innymi kupującymi , bo nareszcie jestem w swoim żywiole !
Dlatego trafiłam tutaj . Sami swoi.

[lesioc]

Tak, tak... ciebie przynajmniej wypuszczają jeszcze samą do ogrodniczego. Jak ja wspomnę, że jadę do ogrodniczego, to juz mam zestaw pytań po co i ile i gdzie my to wszystko wysadzimy ?? ;)

W tym roku to z żoną musiałem w ogóle przeprowadzić zażarte negocjacje co do ilości nowych powojników.... po ciezkim psychologicznym pojedynku stanęło na 4 . Z tego 3 już mam od dawna wybrane jako absolutnie, koniecznie i nie ma zmiłuj, ale trudny wybór z tym czwartym .. jest tyle innych ładnnych odmian ;).

[Firletka]

A jakie ? Jakie wybrałeś ? Powiedz.

[lesioc]

Alez proszę bardzo - tym bardziej że dzisiaj w końcu zamówiłem

Zamówiłem

* Texensis "Princess Diana"



* Atragene "Constance"


* wielkokwiatowy pełny "Mazury"


i jako czwarty wybrałem "Omoshiro".


W sumie to mam już podobny "Betty Risdon", ale kupiony był tylko dla tego, że nie mogłem nigdzie znaleźć w zeszłym roku Omoshiro.

Tak że, suma summarum, wszystkie cztery moje chciejstwa wylądują w tym roku w ogrodzie.
Sezeon powojnikowy pozytywnie rozpoczęty

[100krotka]

O matko, Leszek, zabiję Cię a Firletka będzie następna ;-)

Jaki ten Omoshiro niezwykły...

A już myslałam, że zamknęłam listę...;-)


Firletko, mam nadzieję, że pokażesz nam Królową w pełnej krasie, bardzo jej jestem ciekawa

[Jurek]

Ja w tym roku postanowiłem dokupić tylko jedną jedyną odmianę - Josephine . Co prawda dostałem jesienią sadzoneczkę od miłośniczki tej odmiany, ale mam obawy co do jej przezimowania.

[Firletka]

Mazury brałam pod uwagę, ciekawe są, ale chyba bardziej podoba mi się Vistula, choć tylko pojedyncza. Chociaż ... ja wiem... ? Te Mazury też intrygujące. Ratunku!!! Oszaleję.

Słuchajcie ! Właśnie ! Omoshiro ... jeszcze muszę upolować w tym sezonie.
Dzięki lesioc Nie mogłam przypomnieć sobie tej nazwy ... a widziałam go w zeszłym sezonie na żywo i robi wrażenie ! Tyle że nie kupiłam, bo musiałam wybrać tylko jednego i padło na Kacpra.

100krotko oczywiście , nie ma sprawy , rozkręcam się i już czuję się zmobilizowana do obcykania jej latem. Mała jest , a zamierzam ją przyciąć tak gdzieś na wys. 40 cm,nawet kosztem kwitnienia, bo zależy mi na tym,żeby się rozrosła. Jeśli się tego nie zrobi , to stoi później taki patyk z dwoma mizernymi kwiatulami. Sama jestem ciekawa jak wypadnie to kwitnienie.

Wiosny !!!! Wiosny mi się już bardzo chce !

[Jurek]

Polecam Omoshiro- bardzo zdrowa odmiana :