U Agnieszki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7754
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Przemuś, za chwilę obrobię się z maturami, to coś zapodam. A jutro w jakich godzinach jesteś w szkole, bo nie wiem, czy przynosić Ci je jutro czy w poniedziałek?
Już są koleuski dla Ciebie

Już są koleuski dla Ciebie




Pozdrówka - Aga
Mój ogród
Mój ogród
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Aguś jak Ty to robisz, że one tak ładnie Ci zimują? Moje zrzuciły większość liści
Coś pewnie robię źle 


serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7754
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Judytko u mnie stoją na parapecie, na południowym oknie (w lecie też), podlewam je i tyle. Koleusy to oprócz fikusa benjamina i trzykrotki jedyne kwiaty które mam w domu.
Przemku, jutro przyniosę. Mam jeszcze jednego już ukorzenionego, który czeka na posadzenie, to też Ci wezmę.
Przemku, jutro przyniosę. Mam jeszcze jednego już ukorzenionego, który czeka na posadzenie, to też Ci wezmę.
Pozdrówka - Aga
Mój ogród
Mój ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7754
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
......I może moich kilka doniczkowców przygarniesz
???!!! Bo marny ich los w konkurencji z pomidorami, papryka i innymi pelargoniami.... 


serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Przemek, drzewko szczęścia jak najbardziej, ale musisz mnie podszkolić, jak się je podcina. Miałam kiedyś i nie wiedziałam, co z nim robić, rosło strasznie brzydko, skończyło więc na śmietniku.
Judytko, u mnie kwiaty nie mają dobrych warunków, bo mój kotek bardzo je lubi podjadać. Zielistkę, od Przemka zresztą, wyniosłam do mamy, bo była objadana systematycznie.
Uprzedzając komentarze, to nie głodzę swojego kota
i nie musi szukać żarcia wśród kwiatów.
Kiedyś pięknie objadł wszystkie kwiaty z azalii, a są podobno trujące
Judytko, u mnie kwiaty nie mają dobrych warunków, bo mój kotek bardzo je lubi podjadać. Zielistkę, od Przemka zresztą, wyniosłam do mamy, bo była objadana systematycznie.
Uprzedzając komentarze, to nie głodzę swojego kota

Kiedyś pięknie objadł wszystkie kwiaty z azalii, a są podobno trujące

Pozdrówka - Aga
Mój ogród
Mój ogród
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
No patrz, jaki odporny na trucizny kiciuś
Mój kiciuś był nieco mniej odporny
, najadł się czegoś na łąkach.
Aguś koty potrzebują zjadać sobie perz od czasu do czasu-tak, że wiesz-myknij go na godzinkę dziennie na ogród, pomoc w pieleniu, ze hej,... no chyba ,że nie masz perzu, to lepiej niech je zielistkę czy trzykrotkę
i azalia też pychota 

Mój kiciuś był nieco mniej odporny

Aguś koty potrzebują zjadać sobie perz od czasu do czasu-tak, że wiesz-myknij go na godzinkę dziennie na ogród, pomoc w pieleniu, ze hej,... no chyba ,że nie masz perzu, to lepiej niech je zielistkę czy trzykrotkę


serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
O zieleninie dla kotów wiem. Dla swojego sadziłam nawet specjalną kocią trawkę, ale jakoś nie przypadła mu do gustu, zdecydowanie woli to, co nie jest dla niego.
Ze spacerami na ogród to raczej kiepski pomysł, spory kawałek musiałabym go transportować.
Jak był maleńki próbował wspinaczki po jucce - chyba w swoim kocim móżdżku myślał, że to drzewko
Ze spacerami na ogród to raczej kiepski pomysł, spory kawałek musiałabym go transportować.
Jak był maleńki próbował wspinaczki po jucce - chyba w swoim kocim móżdżku myślał, że to drzewko

Pozdrówka - Aga
Mój ogród
Mój ogród
- nieszka
- 50p
- Posty: 59
- Od: 29 sie 2008, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Witaj Agnieszko (jakiś straszny urodzaj Agnieszek na forum
). Masz bardzo ładnie marcinki - jedne z moich ulubionych kwiatów...

Pozdrawiam AgNieszka
"Jeśli chcesz być szczęśliwy przez chwilę - napij się wina, jeśli chcesz być szczęśliwy przez rok - ożeń się, jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem. "
Mój ogród...
"Jeśli chcesz być szczęśliwy przez chwilę - napij się wina, jeśli chcesz być szczęśliwy przez rok - ożeń się, jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem. "
Mój ogród...
Witaj Zeniu, miło mi Cię gościć. Z koleusami bardzo prosta sprawa - ścinasz wierzchołki, wkładasz na parę dni do wody, jak puszczą korzonki to do ziemi. A inna kwestia, to jak ścina się wierzchołki, to wtedy ładnie się rozrastają. Koleusy można też wysiewać z nasion, chociaż przyznam, że nie lubię tego - w tamtym roku kupiłam nasiona "mix" i niestety wszystkie wzeszły takie same.
Nieszko, witam serdecznie w moim ogródku
Nieszko, witam serdecznie w moim ogródku

Pozdrówka - Aga
Mój ogród
Mój ogród