Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Szukam w celu wymiany doświadczeń osób zainteresowanych uprawą lub mających doświadczenie w uprawie wczesnej kapusty pod folią lub pod płaskim przykryciem w gruncie. Terminy wysiewu, warunki, podłoże, nawożenie, terminy sadzenia rozsady, rodzaje osłon itp.
Osobną sprawą jest zakup nasion. Wytypowałem wstępnie kilka odmian ale ich nasiona są sprzedawane w opakowaniach po 2500 nasion. Na moje potrzeby (wystarczy 50 nasion rocznie czyli za optymalne uznałem zakup jednorazowy 250 nasion). Taka porcja nasion w zależności od wyboru odmiany kosztowałaby ok. 15-20 zł. Odmiany brane pod uwagę: Zarissima F1(Rijk Zwaan),
Constable F1 (Clause), Veronor F1 (Syngenta), Jetodor F1 (Syngenta), Mirror F1 (Syngenta), Delight Ball F1 (Hazera).
Jest jeszcze sklep z nasionami na Ukrainie i oni mają nasiona kapust w małych opakowaniach (po 20 lub po 100 sztuk). Czekam na ich odpowiedź jak wygląda wysyłka nasion do Polski.
Przepiękny ogród Świetnie wygląda ten szpaler z liliowców, coś cudownego (tak jak zresztą cała reszta Twojej kolekcji roślin). Warzywa bardzo okazałe i zdrowe. Jak udało Ci się uzyskać tak długie/wysokie pory? U mnie zawsze są niskie i większość rośliny to same liście, nie mają prawie tej łodygi
Długą/wysoką łodygę łatwiej można uzyskać u odmian letnich i jesiennych niż u odmian zimowych. Ja sadzę swoje sadzonki dość głęboko. Głównie zależy to od tego jakiej wysokości sadzonkami dysponuję bo sadzonki wkładam do otworów zrobionych trzonkiem grabi tak by wystawały ok.2-5 cm i nie zasypuję już ziemią tylko podlewam wodą. Korzeni nie podcinam. Są odmiany, które genetycznie mają długą łodygę rzekomą np Starozagorski-Kamush (50cm) czy Golem (40-50 cm). Bardzo popularna odmiana Bartek ma łodygę rzekomą o długości już tylko 9-10 cm.
Ja nawet nie wiem jaką odmianę mam Dostałem od znajomej i ona też nie wiedziała jaką odmianę dostała. Muszę o tym poczytać, bo u mnie zaczęły rosnąć jak się wkurzyłem i zacząłem im sypać nawozu. Może powinny być bardziej nawożone niż inne warzywa? Ja zawsze sadzę tak, że większość rośliny jest na wierzchu, muszę spróbować Twojego sposobu z sadzeniem
Przemku, kliknęłam sobie Twój ogród w wątku o przebiśniegach. Podziwiam wysiewy, nareszcie zobaczyłam naocznie, jak kiełkować na wacikach! Warzywnik u mnie jest w formie szczątkowej, ale zawsze coś, jednak najbardziej kręcą mnie kwiatki. Twoje poletka wiosennych cebulkowych obłędne! Jak osiągnąć taką ilość kwitnących irysków cebulowych? Z zachwytem oglądam szpaler liliowców i floksów Bardzo lubię floksy, ale moje są bardzo wysokie.Jak to robisz, że Twoje nie wyrastają ponad liliowce?
Witaj Marto! Akurat irysy cebulowe (nie dotyczy irysów holenderskich) są dość odporne na warunki atmosferyczne i prawie bezobsługowe. Mogą rosnąć w jednym miejscu przez kilka lat. Przez kilka lat z rzędu dokupywałem nowe cebulki, rozsadzałem też klony cebulek. Poza irysami danforda, które kiepsko zimują reszta odmian i gatunków prosi tylko o wiosenne dokarmianie po kwitnieniu ( u mnie bardzo dobrze sprawdza się nawóz Yara mila complex. Najwięcej krzywdy można zrobić iryskom ścinając liście po przekwitnięciu ("Dlaczego Pani ścina liście?" "Bo brzydko wyglądają").
Jeżeli chodzi o floksy to sprawa jest prosta. Poszczególne odmiany dorastają do określonej wysokości. Ja akurat preferuję niższe odmiany. Wyższe porozdawałem. Floksy dość łatwo rozmnożyć samodzielnie jednak podobnie jak i pysznogłówki rośliny te łatwo są atakowane przez grzyby.
Dziękuję, Przemku! O rozmnażaniu floksów coś wiem, z pięciu krzaczków mam pół ogrodu, oczywiście bezimiennych. Jednak nie pozbędę się ich, bo za bardzo je lubię, ale poszukam jeszcze takich niskich. Może swoje masz nazwane i podzielisz się wiedzą?
Iryski żyłkowane i holenderskie kiedyś rozrastały mi się bez problemu, a kiedy zaczęły marnieć, zmieniłam im miejsce i dokupuję i sukcesów brak niestety! Wyrastają tylko liście, albo giną, kwiatuszków niewiele. Podsypywałam im tylko nawozy do cebulowych, spróbuję kupić ten nawóz Yara mila i jeszcze sprawdzę im odczyn gleby.
Zalecenia dla irysów cebulowych są następujące. Roślinki muszą rosnąć aż do zaschnięcia liści tam gdzie dotychczas. Jeżeli gleba jest zbyt kwaśna (irysy lubią glebę o odczynie obojętnym o pH 6,8-7,2 w kwaśnej glebie większość związków mineralnych nie jest przyswajalna dla rośliny). Jak liście zaschną warto wykopać cebulki i po przeschnięciu rozdzielić i posegregować cebule. Duże i okrągłe osobno a mniejsze i spłaszczone osobno. Jesienią posadzić największe cebule na nowe stanowisko a jak mamy dużo miejsca to te mniejsze gdzieś w zakątku ogródka- zakwitną za 2-3 lata. Jest kilka szkółek, które mają w swojej ofercie niskie floksy (płomyki wiechowate) np. Twister (60-80 cm) czy Younique Orange (40cm? /50-60 cm). Niestety nie znam nazw swoich floksów.
W tym roku mam nadzieję, że na wiosnę będę jeść sadzone w 2019 roku pory odmiany Winner ale czas pomyśleć o lecie i dlatego dzisiaj do kiełkowania powędrowała pierwsza partia nasion Pancho. W ubiegłym roku pierwsze kiełki pojawiły się już po 3 dniach. Zobaczymy jak będzie tym razem. Niestety podłoże do wysiewu z hydrożelem Ania- Hartmann będę miał dopiero w lutym i dlatego kiełkujące nasionka powędrują do podłoża do wysiewów Aura.