Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Wiesz Haneczko zadziwiające u Ciebie jest to ile można upchać roślin( i nie tylko)w tak małym ogródku :roll: no i jeszcze mieć kawałek wypieszczonego trawnika :shock: Widać ,że u Ciebie każdy kawałek przestrzeni jest wykorzystany na maksa :lol: A Clematisa mam chyba takiego jak Twój :? ale mój jeszcze nie kwitnie :roll:
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Haniu jakie 130m2 :shock: ten ogród optycznie wygląda na dość duży. Iluzjonistka z Ciebie jednym słowem :D . Wyczochraj swoje piesy ode mnie tak konktetnie :D
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dla Wszyskich Kochanych Cioć ;:166 :
Triumfalny powrót z aportem !

Obrazek

Bożenko, u mnie kwitnie tylko alpina i Vino- oba kupione z pąkami i niedawno zasadzone.
ze starszych, tylko Multi Blue ma paczki kwiatowe, ale on schowany w ciepłym miejscu, pod tawułą. :-)]
Nie martwotaj się, do nas też kiedyś,w końcu przyjdzie wiosna ! :wink:

Moniś, żebym ja miała taki królewksi dywan, jak Ty... :shock: :P ,
tobym chyba na kolanach do Częstochowy zasuwała! :lol: :lol: :lol:
Ale staram się , staram.
Może po 2 latach trawa zacznie "łapać" glebę :)

Obrazek
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Haniu cobyś nie myślała, że prawdy nie mówię :D Moja sucz w akcji, do Ciebie goni, mały zeskok ze skarpy na trawę i tak 1000 razy w ciągu dnia. Do Częstochowy to może w innej intencji się wybierz, ja sama nie wierzyłam w trawnikowy sukces przy takim wariacie w ogrodzie. Ta mieszanka traw jest nie do zabicia :D .
Obrazek
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Fota jest GENIALNA !
Uszy jak skrzydła i to napięcie mięśni w rozkraczonych łapach :lol:
A jak się nazywa ta mieszanka traw?
Ja, co roku dosiewam, piaskuję, dosiewam, etc...
To dopiero zaczyna się trzeci rok naszego trawnika, ale taki soko Twojej dziewczynki, to byłby łysy ślad po poślizgu :-)
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Haniu ta mieszanka to Eurogreen sport http://www.eurogreen-lesniewscy.pl/. Mam nawet trochę nasion, tylko nie wiem czy te z 2005r jeszcze wzejdą. Mogę Ci wysłać, gdybyś chciała :D . Ta trawa jak złapie już grunt to nie puści :D. Im więcej psy ją zryją tym dla niej lepiej, aeracja i wertykulacja to podstawa przy takim trawniku :D .
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Może i Twój ogródek jest nieduzy, ale ho ho! ;) Urocze te zakątki, które pokazałaś. To jest sztuka, stworzyć coś takiego na małej przestrzeni! Chylę czoła.
Ten RH, jak się wyraziłas "umarlak"w kolorze fioletowo-niebieskim, podobny trochę do tego, którego pokazała Daisy, czy to nie ten sam?

Wyczochraj pieski, zasłużyły sobie! :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dziękuję Izuś, wypieszczę maluchy starannie :lol:

Tak, masz rację - i pod Wrocławiem, ten wielki dwumetrowy i 3 sztuki tu, to Catawbiense Grandiflorum.
Najbardziej żywotna, najstarsza odmiana uprawna, niemal "żelazny" krzew, który zniesie nawet fatalne prowadzenie i złe warunki uprawowe.
Prawdopodobnie mam jeszcze Catawbiense Roseum, ale to moje domniemanie oparte na pokroju ogroooomnego, długiego liścia i wielkości kwiatów.
Czy on faktycznie taki, przekonam się gdy znów zakwitnie, porównując go z książeczką P. Czekalskiego :-)( ten mój, z umieralni)

Obrazek


a zobacz Izo, JAK one wyglądają, gdy pozwoli im się rosnąc parę dziesiątków lat...

Obrazek
http://www.ces.ncsu.edu/depts/hort/cons ... roseum.jpg
Awatar użytkownika
kasia176
100p
100p
Posty: 129
Od: 2 sie 2007, o 10:19
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Haniu, jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu. Ty to masz talent - tak zgrabnie wszystko poupychać :-) Podziwiam Cię za Twoją wytrwałość w ratowaniu "umarlaków" - widać że odwdzięczają się co sił za dobre serce i ręce.
Głaski dla piesków :D
Pozdrawiam wiosennie
Kasia
Zapraszam do mojego ogródka
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

I psie tulinki dla "cioci" Kasi :P Obrazek

A ogródek tak mały, że te kompozycje, to najlepiej wyglądają pod lupą.
Serio. Wszystko obejmuje się jednym rzutem oka, więc trzeba kontemplować szczegóły, hihihihiihihii
Dziękuję za życzliwą ocenę, Kasiu :P
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Coś mi się wydaje ,że ja też mam takiego rododendrona :? no i dzięki Tobie będę mogła go nazwać bo taki biedak bezimienny jest :D A psinki urocze masz :wink:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

"Możliwości obniżenia stężenia fungicydów w ochronie roślin ozdobnych poprzez dodatek olei do cieczy użytkowej
autor: doc. dr hab. Adam T. Wojdyła, współautor: prof. dr hab. Leszek Orlikowski


Innowacyjność metody polega na możliwości obniżenia stężeń fungicydów w formie emulsyjnej o 30-50% poprzez dodatek olei w stęż. 0,3% bez spadku ich skuteczności.
Niejednokrotnie dodatek olei powoduje, że mieszanina wykazuje nawet wyższą skuteczność niż fungicyd pojedynczo.
Wyniki te są użyteczne dla wszystkich producentów – rolników, ogrodników i leśników, stosujących fungicydy, w celu obniżenia ich stężeń oraz obniżenia kosztów zabiegu.

Stosowanie fungicydów do zwalczania czynników chorobotwórczych wiąże się z ryzykiem skażenia środowiska oraz wysokim cenami fungicydów. Obniżenie stężeń fungicydów bez spadku ich skuteczności może być osiągnięte poprzez dodatek do cieczy użytkowej związków olejowych. Związki olejowe mogą być dodawane do cieczy użytkowej fungicydów w formie emulsyjnej, a więc tych, które w nazwie handlowej zawierają EC. W przeprowadzonych badaniach fungicydów systemicznych (Saprol 190 EC, Sportak Alpha 380 EC oraz Topaz 100 EC) stosowano do zwalczania mączniaka prawdziwego róży (Sphaerotheca pannosa var. rosae) w polecanych stężeniach, obniżonych o 30-50% oraz w obniżonych stężeniach z dodatkiem oleju Atpolan 80 EC (olej mineralny) lub Olejna 85 EC (olej rzepakowy) w stężeniu 0,3%.

Wykazano, że fungicydy w obniżonym stężeniu z dodatkiem oleju wykazywały podobną lub wyższą skuteczność, jak środki stosowane w zalecanych stężeniach. Szczególnie przydatnym olejem może okazać się olej rzepakowy (Olejan 85 EC), który podobnie jak inne oleje roślinne w środowisku będzie łatwo ulegał biodegradacji.
Podobną zależność wymienione oleje wykazywały stosowane do zwalczania Diplocarpon rosae (czarna plamistość) róży.



Pliki do pobrania tu:

http://www.horticentre.pl/index.php/tec ... prop/id/29

*******************
Zwiększenie skuteczności fungicydów w zwalczaniu mączniaka prawdziwego w zależności od czasu zwilżenia liści, dokładności opryskiwania i temperatury cieczy użytkowej
autor: doc. dr hab. Adam T. Wojdyła

http://www.horticentre.pl/index.php/tec ... prop/id/22
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Haniu , odbiera mi mowę i oczoplasu dostaję za każdym razem , gdy Cię odwiedzam. Ogródek malutki, fakt , ale jego " rozciągliwość" wprawić może w osłupienie ! :shock: Ty ciągle coś nowego zwozisz i dosadzasz ! Gdzie ?- pytam , no gdzie? Przecież tam już dawno nie ma miejsca. Mam taką hipotezę ,że po prostu z miłości do roślin eksmitowałaś swoje kochanie na rabatkę , a dom zburzyłaś i tak zyskałaś powierzchnię pod nowe nasadzenia :wink:
Nowe nabytki , te zdrowe i te "choruszki" na pewno ładnie się u Ciebie zaaklimatyzują.

A , i jeszcze spartakiada : jestem pod wrażeniem. Rozumiem , że psy są szkolone do pracy z dziećmi ? Wiem ,że w zajęciach dogoterapii wykorzystywane są najłagodniejsze z czworonożnych istot- golden retriewery i labradory. Jakiej rasy są Twoje psy ?
Pozdrawiam cieplutko, E.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

No właśnie Ewelinko, ja też się pytam siebie ;
" No gdzie, no gdzie ?"
Ale dziś znów nie mogłam się oprzeć pieknotce za jedyne 10 zł. :oops:
No, powiedz sama, jak takiej nie kupić ?

Obrazek

I teraz stoi...w doniczce :oops: na miejscu Hosty Plantaginea, która jeszcze nie wychodzi z ziemi.
A gdzie później?
Ni diabła - nie wiem.
( Mówię to całkiem bezradnie, ale jak widzisz, głupota u mnie zwycięża :lol: )

Psy są genetycznie uwarunkowane do pracy.
Oba kojce, z których pochodzą FCR-y ( Flat Coated Retriever - tak, tak, VIII grupa, kuzyni Goldenów) są socjalne. Tzn., że psy od małego mają kontakt z ludźmi lub są z hodowli domowych, mieszkaniowych, ale nie mają licencji , ukończenia kursu dogoterapii.
Nie czerpiemy korzyści z wynajmu psów, ani z udziału w ich kontakcie z dziećmi, więc papierek nie jest nam potrzebny. :roll:
Nasze Flatki, od małego mają kontakt z maluchami i bardzo je lubią, więc udział w tłocznych imprezach, jest dla nich oczywisty.
Poza tym, to takie normalnie miłe, gdy widzi się radość z dotykania, przytulenia, gdy nagle pies staje się ciepłym przekaźnikiem uczucia.
Choć na chwilę, choć instynktownie, choć czasem nie do końca świadomie.

A to co jest naturalnie piękne, to niewystudiowane odruchy...
Rączki i buziaki.

Obrazek
Awatar użytkownika
kasia176
100p
100p
Posty: 129
Od: 2 sie 2007, o 10:19
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

O, jaka piękna azalia :-). No już to widzę: i kawałeczek trawniczka - ciach! Gdzieś przecież ta mała musi zamieszkać :-).

A psy masz śliczne i takie kochane - widać na zdjęciach ile one same mają radości z kontaktu z dziećmi :-). Tyle robisz dobrego, wielka buźka dla Ciebie :-)
Pozdrawiam wiosennie
Kasia
Zapraszam do mojego ogródka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”