Witajcie dziekuje za odwiedzinki i miłe słowa
Co do moczenia to tak moczę ale ciężko to nazwać na pare minut, bo wygląda to tak że mam miske plastikową taka prostokatną i wlewam troche wody odstanej lub taniej niegazowanej mineralnej takiej co po 5 L sie kupuje i do tego na oko odżywki dodaje zabełtam i mieści mi się tam 4 storczyki no czasem 5 zmieszczę przewaznie robie to na wieczór i tak stoją do następnego wieczora chyba,że niemam czasu to jeszcze do następnego hi hi tak czasem bywa wtedy wyciągam i dolewam troche wody i wkładam kolejne np. z drugiego pokoju i tak dalej

, nie mam reguły co ile dni bo zawsze patrzę na korzonki jak już są bardzo jasne to wtedy siup do wody.
Bo jakbym przelewała do osłonek to musiałabym pamietać,żeby wcześniej czy później odlać nadmiar wody i z tym mógłby byc problem przy kilku storczykach może nie ale przy kilkutastu przestałam się z nimi ciaćkać.
To by było na tyle jeśli chodzi o podlewanie.
Wszystko zależy jak kto woli i jak czasem dysponuje
Parę aktualnych fotek:
