Marysiu jak widzę sezon zakupowy rozpoczęty, czyli ma się ku wiośnie. . Popieram wiklinę i u mnie także się znajdzie. . Ciągle nie mam pomysłu co do róż, kratka czy obelisk, tak czy siak na coś zdecydować się muszę. . Wczoraj zajrzałam na działkę, za taką działką nie tęsknię. Pozdrawiam.
Witaj Marysiu w niedzielne popołudnie
Wiesz ja tą coś tam limonkę miałam od Starkla, tyle, że szybko zasuszyłam ja trafiłam do szpitala, ale ona na pewno do przechowania jest neilia tybetańska, no ta to mnie zaciekawiła, teraz i ja będę jej szukać Marysiu powiadomienia Ci moje uciekły?
Małgosiu poproszę o link Mnie też interesuje taka wysokość. W miejscach gdzie chcę tylko od pokrzyw osłonę to nawet metr wystarczyłby
Teraz chodziłam po ogrodzie i oczami wyobraźni widziałam jak działam wiosną
Małgoś chciałam sobie kupić Twoja abelię ale ona do przechowania w pomieszczeniu, a ja mam ograniczone miejsce w korytarzu.
Zuziu i taka działka jest piękna, ona odpoczywa A wiesz, że ja też o tych różach myślę Nawet chcę pogadać z jakimś spawaczem, tym bardziej że mamy taka robótkę przy domu i może coś podpowie ale pospawa za mniejsze pieniądze, bo podpór potrzebuję kilka...naście Trzymaj się cieplutko
Iwonko żeby mnie gdzieś nie wysłali na czas przyjmowania się roślin Neilia ładna ale też doczytałam że kwitnie tylko w czerwcu, a potem No widzisz nie mam powiadomienia już się poprawiam
Marysiu, ale zapachniało lilijką. Uwielbiam te małe, drobne białe kwitki, ale u mnie nie chcę rosnąć. Kiedyś, jak zdecydujemy co robić to prosiłabym o sadzonkę, może się uda. Dziś byli następni klienci na dom - młode małżeństwo, stwierdzili, że nawet Madzi pokoju by nie ruszali, bo też spodziewają się małej Madzi - więc napisy by były te same Ale trochę przykro jak tak się słucha....
Pomału przymierzam się do jakieś projektu, bo nie wiem czy wytrzymam w bloku - ale tu tez nie dobrze - nie wiem co mam robić. Wiem, że gdzie rodzina tam dom, ale wybór trudny - a może nie?!
Dziś u mnie prószyło, ptaki wyjadły wszystko z karmnika, musimy rano dosypać. Na szybko ulepiliśmy małego bałwanka - Madzia ucieszona, a najbardziej, że mogła rzucać śnieżkami.
Piękna zima w Jurze. Widoki piękne. Trzymam kciuki za korzystny zakup mat. Ewentualnie wiklinę można gdzies posadzić i handmade... . Tez uważam, że kury są dinozaurami, dzieciom tak mówię i syn był zdziwiony jak usłyszał,ze dinozaury wyginęły... A arbuzy to na agro posadź jak dynie. No i papryczki- fajne kupiłaś w kształcie jabłkowym. Pozdrowionka .
Justynko ta lilijka to Lancon i nie jest mała, rośnie wyższa ode mnie. Jeżeli coś zostanie to chętnie podzielę na nowe gospodarstwo, ale dwa lata temu było pięć roślin i dużo kwiatów a w tym roku tylko jedna roślina i chyba 2-3 kwiatki. Nie wiem czy coś zjadło czy się zestarzała Justyś Ty młoda jesteś dziewczyna popatrz ja na stare lata poszłam z bloku na wieś i jeszcze sobie zafundowałam dodatkowe obowiązki, a jestem szczęśliwa. W żadnym bloku nie wychowasz tak dzieci jak we własnym domu z ogrodem. Gdzie będą biegać po trawie i zrywać własne owoce z krzaczka. Nie żałuj tylko buduj swój wymarzony dom, masz oparcie w mężu i wspomnisz moje słowa będziecie szczęśliwi w nim! No i musisz mieć większy blat na dwie pomocnice
Asiu Na razie to próbowałam sadzić wierzbę energetyczną i zrobić zaplatany płot, nic z tego nie wyszło bo pewnie trzeba byłoby zaorać odchwaścić Z kilkuset sadzonek mam chyba 2-3 witki Wiklina nie wszędzie rośnie Ha ha! tak dinozaury świetnie walczą o złowioną mysz. Posadziłam rok temu arbuza na agro wśród dyń i dynie zaowocowały, a arbuz był długim farfocelkiem Popróbuję jeszcze raz i jeszcze raz Może chcesz parę nasion tej papryczki? a może jeszcze jakieś nasionka przytulisz?
Marysiu, dobrze mówisz ... ale to i tak wymaga przemyślenia, przestudiowania. Jak na razie czekamy czy coś będzie ze sprzedaży. Nie jesteśmy w złej sytuacji, tym bardziej, że działkę posiadamy ... tylko te decyzje...
Lilije mam, chodziło o zdjęcie pod nią, te małe białe kwiatki.
Marysiu, ależ abelia jest mrozoodporna Jak kupowałam to taki był opis, jeszcze rozmawiałam z panem ze sklepu, bo w opisie była mała zagadka i dzwoniłam do niego. Tylko młode egzemplarze się ochrania zimą. Potem sobie radzą
Marysiu, u Ciebie nie tylko wiosna czy lato, ale i zima niezwykle urokliwa!
Piegowata lilia Czy ona jest z tych drzewiastych?
O różach wypowiadać się nie będę, bo już dawno stwierdziłam, że wszystkie Twoje są śliczne.
Dobrej zimowej pogody na nadchodzący tydzień życzę z całego
Witaj Marysiu . Masz przepiękną zimę a na mrozy taka warstwa śniegu najlepszym zabezpieczeniem dla roślin . Zdjęcia bardzo ładne a te kolorowe przyśpieszają bicie mojego serca . Cudne róża, ta biała cudna . Spokojnego tygodnia Ci życzę .
Justynko białe kwiatuszki to maruna i oczywiście dostanie i nasiona i siewki Wiem że to trudne decyzje jeszcze pamiętam jak wszystko załatwiałam, a byłam sama bo M kasę zarabiał, ale będzie dobrze
Małgosiu jak czytam że w razie ostrych zim okryć to jakoś mam wątpliwości, bo małą roślinę okryję a dużą? i na razie zrezygnowałam
Bożenko chyba 4 lata temu w Lylipolu
Lucynko to lilia Lancon i tak jak pisałam martwię się o nią, że mi zniknie bo jej coraz mniej. Przepadła też African Queen ale na szczęście dostałam ja od przemiłej Olgi i to w roku kiedy moja nie wyszła w ogóle Chyba niektóre lilie są krótkowieczne.
Dzięki za pochwały, ale wiesz jak to jest z roślinami dzisiaj są jutro ich nie ma
Łagodnej zimy Lucynko
Alu tylko tu może być i to i to
Iwonko bo widoki są fantastyczne i nie ma wielkich mrozów ani wiatru, ale jak długo zobaczymy. Pozdrów Adasia
Ewelinko u Ciebie też taka cudna pierzynka, więc możemy panią zimę przyjąć
Życzę dobrego i spokojnego tygodnia