Martuś na szczęście trochę ta ziemia już obsycha, gdyby tylko słońce chciało wyjść...
Aniu Ann oby jak najszybciej
Ewuś masz rację, w końcu nawet najdłuższa zima musi kiedyś minąć

I tylko takie niecierpliwce jak ja chciałyby już teraz zaraz
Iwonko witam cię serdecznie

. Uwielbiam gości, więc cieszę się bardzo, że do mnie trafiłaś

Dziękuję za pochwały, chociaż mimo włożonej pracy wciąż widzę mnóstwo rzeczy, które jeszcze chciałbym zmienić... No cóż, może powoli, powoli kiedyś się doczekam wymarzonego ogrodu. Byłoby łatwiej, gdyby co rok nie zmieniały się koncepcje

A wiesz, że nie spojrzałam na ten wypadek ema w ten sposób... I co ja bym biedna zrobiła z tymi pudłami cebulek

A tak wszystko posadzone i niektóre już noski wystawiają

Ciekawe co z nich wyrośnie

Ile twój ciemiernik ma już lat? Bo mój przez pierwsze lata tez się słabo starał.
Karolinko no otwarłam nowy sezon, bo w tym roku to już wyjątkowo nie mogłam się doczekać wiosny

Widziałam u ciebie ten oczar i oczywiście stwierdziłam, że muszę mieć taki
Iwonko iwek ja się przymusowo wyleniuchowałam już dosyć, więc pewnie dlatego tęsknię teraz do działania

Poza tym pierwsze kiełki i promienie słońca zawsze dodawały mi energii
Iwonko 0042 oj cieszy i to ogromnie

Omal nie zaczęłam tańczyć na śniegu na widok tych pączków
Ewelinko no niestety coś słońce nie chce ostatnio współpracować

U mnie też niemal codziennie cos moczy z nieba, ale teraz to już myślę, że niedługo to potrwa i wkrótce będziemy mogli się cieszyć wiosną w pełnym wymiarze
Marlenko żonkile krócej stoją w wazonie niż tulipany, więc takimi mocno rozwiniętymi długo byś się nie nacieszyła

Może następnym razem trafisz na takie w pąkach...
Natalko jak to? Przecież pisałaś do mnie na poprzednich stronach
