
Dziś zaglądałam do szklarni i odbija jedno arabicum, bo są zdrowe listki


Kurcze, przykro mi!deissy pisze:Moje niestety pozostałe nasionka się zepsuły.Są puste w środku,a z jednego wyciekło jakby mleko![]()
.To jedno co wykiełkowało też jakieś dziwne bo nie ma listków..Widocznie nie potrafię się nimi opiekować
![]()
![]()
![]()
Aż mi głupio....ale jakbyś była tak dobrarastharsis pisze:Kurcze, przykro mi!deissy pisze:Moje niestety pozostałe nasionka się zepsuły.Są puste w środku,a z jednego wyciekło jakby mleko![]()
.To jedno co wykiełkowało też jakieś dziwne bo nie ma listków..Widocznie nie potrafię się nimi opiekować
![]()
![]()
![]()
![]()
Może zróbmy tak - w najbliższym czasie posieję u siebie 1 nasionko i jeśli ono wykiełkuje, to będzie Twoje, zgoda?
Nasionko już się moczy, jutro je posieję, więc możesz trzymać kciuki.deissy pisze:Aż mi głupio....ale jakbyś była tak dobrarastharsis pisze:Kurcze, przykro mi!deissy pisze:Moje niestety pozostałe nasionka się zepsuły.Są puste w środku,a z jednego wyciekło jakby mleko![]()
.To jedno co wykiełkowało też jakieś dziwne bo nie ma listków..Widocznie nie potrafię się nimi opiekować
![]()
![]()
![]()
![]()
Może zróbmy tak - w najbliższym czasie posieję u siebie 1 nasionko i jeśli ono wykiełkuje, to będzie Twoje, zgoda?.
Jak coś mi nie wychodzi z roślinkami, to pocieszam się wtedy tym, że rośliny są tak nieprzewidywalne i tyle czynników na nie wpływa, że kiełkowanie nie zależy wyłącznie od nas.deissy pisze:Nie wiem coś zrobiłam źle ale tak się starałam,według instrukcji..
A ja nie pamiętam.deissy pisze:Nadal pamiętam co jeszcze obiecałam że Ciwyśle ale miałam taki mały mętlik że nigdy nie mogę się zebrać na pocztę.Ale obiecuje wysłać.
Na pewno niedługo coś się pokaże, choć nie wiem czy na tym kaloryferze roślinka nie ma za ciemno...karpek pisze:I u mnie to chyba był przedwczesny wy... buch nadziei. Ziemia w miejscu nasionka była rzeczywiście "pęknięta", spryskałem całość (stoi przecież na kaloryferze), ziemia się zasklepiła i niestety noworodka nie widać, ale nadziei nie tracę dalej...