Ha mam cię ktoś się ostatnio cieszył,że nie jest maniakiem liliowcowym...a tu proszę zaglądam i czytam...kocham powojniki miłością obłąkaną ,maniakalną i szaleńczą normalnie bratnia dusza,choć choroba inna
Beato dlatego bardzo się cieszyłam, że nie jestem miłośnikiem liliowców. Jedna miłość maniakalno-obłędna wystarczy. Na dodatek kroi się druga... różyczka... chyba muszę się przyznać sama przed sobą... Jednak powojniki ponad wszystko!
Jestem ciekawa po jakim czasie zaobserwujesz zmiany po tym oborniku. Ja od zeszłego roku kupuje Rosahumus. Na efekt podobno trzeba poczekać. Póki co czekam i nic. Tani nie jest no ale podobno ekologiczny i faktycznie dobry. Nawet sadownicy u mnie na wsi go chwalą. W tym toku też kupiłam 2 kg. Bo rok temu kg mi nie wystarczył. No zobaczymy... .
Ja też już stosowałam obornik w granulkach. Przynajmniej nie śmierdzi a jak działa trudno stwierdzić, bo moje kwiaty dostają to co akurat mam pod ręką. Rosną więc chyba działa ;)
Tak Aniu, doczytałam właśnie, że pytałaś - mam koleżankę w Lidlu 5 paczek kazałam odłożyć wiór rogowych Dużo jest w takiej paczce? Pamiętasz ile płaciłaś?
Podpowiedz proszę jak stosowac nawóz granulowany i o jakiej porze.Mam piach /obok jest żwirownia/.Na wierzchu kilka cm coś przypominającego ziemię.Jak sadzę kwiaty jednoroczne to wykopuję dołek wsypuję ziemię i jakoś rosną bidule/dobrze że mówic nie potrafią/.Chciałabym w tym roku zasilić pseudo ziemię obornikiem granulowanym tylko jak to się robi i kiedy?