Witaj

! Na początku życzę szybkiego powrotu do zdrowia, dużo pogody ducha (ale tej to Ci raczej nie brakuje

) i cierpliwości.
Cudne widoki serwujesz

. Jak tylko zdecydujesz się na założenie schroniska dla desperatów, to daj cynk

. My się już pakujemy

. M kopać uwielbia, córcia lubi pielić, wyrywać a ja lubię siać, sadzić i układać kompozycje (jak mam z czego

), tak więc możemy się przydać

. Aktualnie nie pracujemy, więc termin obozu dogodny dla ciebie, byle były to dni wolne od szkoły

. A teraz trochę poważniej, szykuję się do wydalenia w nieznane wysokich na 160 cm astrów (nie wiem już do końca czy to marcinki

) barwy białej. Mam ich dużo za dużo! Jeśli brzmi ciekawie, to wskocz na 1 stronę mojego wątku, tam jest ich fotka.
Pozdrawiam serdecznie!
Ps. Ja tu jeszcze wrócę!
