No tak, małymi kroczkami, bo ręce jak nogi Japonki, skrępowane brakiem funduszy

. Cóż samo życie...
U mnie jednoroczne schowane do domu,boteraz mam ledwo DWA stopnie na termometrze, nad ranem ZERO? Oszaleć można, a łapki świeżbią, żeby niedobitki jednorocznych wysadzić, bo do reszty padną w domu.Takie miernoty mi powychodziły, że odechciewa się siania. Wszystko przez ten brak słońca w marcu i kwietniu.
Nie martw się, ja z długiego weekendu też tylko czwartek mam dodatkowo wolny, reszta do pracy
-- 28 kwi 2013, o 22:59 --
No tak, małymi kroczkami, bo ręce jak nogi Japonki, skrępowane brakiem funduszy

. Cóż samo życie...
U mnie jednoroczne schowane do domu,boteraz mam ledwo DWA stopnie na termometrze, nad ranem ZERO? Oszaleć można, a łapki świeżbią, żeby niedobitki jednorocznych wysadzić, bo do reszty padną w domu.Takie miernoty mi powychodziły, że odechciewa się siania. Wszystko przez ten brak słońca w marcu i kwietniu.
Nie martw się, ja z długiego weekendu też tylko czwartek mam dodatkowo wolny, reszta do pracy