Więcej niż hobby
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Więcej niż hobby
Tulipany Tarda.Musze to sobie zapisać.
- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Więcej niż hobby
Edytko już tak fanie kolorowo u Ciebie. Te główki narcyzów rzecczywiście wyglądaja jakby przymarzły, ale moze jto cos innego
. U mnie tulipany baaaaardzo ługo stały, dopiero w zeszły weekend pare postanowiło że jednak zakwitnie, ale jeszcze ani jeden się nie rozwinął (nawet w domu w wazonie mają z tym problem - przysychają).

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12776
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Więcej niż hobby
Ładne kwiatki. Ale smardze jeszcze ładniejsze. O ile pamięć mnie nie zawodzi, z jednej strony jest to bardzo ceniony grzyb jadalny (we Francji od smardzów droższe są już tylko trufle), z drugiej chyba objęte są ochroną gatunkową...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Więcej niż hobby
Smardze.
W dzieciństwie byłam zapalonym grzybiarzem, ale smardze chyba nie rosły w lasach, po których biegałam z kozikiem.
W takim razie nie ruszam, może się zadomowią.
Ewo, a czy z takich przemarzniętych cebul coś będzie w przyszłym roku, skoro one nawet nie raczą wyjść porządnie na powierzchnię?
W jałowcu rósł bardzo szpetny od jakiś dwóch lat such krzak, irga chyba i postanowiłam paskudę w końcu usunąć. Zostały po niej takie placki, czego się oczywiście spodziewałam.

Przycięłam więc jałowca tak, by się tych placków pozbyć, a zatem musiałam go powycinać całkiem sporo... To widok "przed".

Już jest "po", ale muszę jeszcze wprowadzić poprawki kosmetyczne, wysprzątać wieloletnią warstwę igliwia i wtedy pokażę, co też mu uczyniłam...
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że we wtorek, gdy stanęłam nad nim z sekatorem, miałam go ciąć z drugiej strony, by zwolnić miejsce na żurawki itp., ale uznałam, że nie mogę dłużej patrzeć na ten wystający chrust.
Cóż, ważne, że tego egzemplarza tym razem nie wytnę do zera. 


Ewo, a czy z takich przemarzniętych cebul coś będzie w przyszłym roku, skoro one nawet nie raczą wyjść porządnie na powierzchnię?

W jałowcu rósł bardzo szpetny od jakiś dwóch lat such krzak, irga chyba i postanowiłam paskudę w końcu usunąć. Zostały po niej takie placki, czego się oczywiście spodziewałam.

Przycięłam więc jałowca tak, by się tych placków pozbyć, a zatem musiałam go powycinać całkiem sporo... To widok "przed".
Już jest "po", ale muszę jeszcze wprowadzić poprawki kosmetyczne, wysprzątać wieloletnią warstwę igliwia i wtedy pokażę, co też mu uczyniłam...



- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Więcej niż hobby
Majówka w ogródku.
Prace ruszyły z kopyta, trudno się oderwać.
Odrobinka zdjęć z minionych dni:





Wiśnia w kwiatach:

Gęsiówka

Irysy kwitną od niedzieli, część już zdążyła przekwitnąć...


Czy ktoś potrafi mi powiedzieć, co jest mojemu powojnikowi?


Nie wiem, czy tak wyglądają zdrowe pąki. Czy to uwiąd powojnika, czy nie muszę się przejmować?


Jutro otwieramy sezon grillowy.
Wszystkim, którzy również w najbliższym czasie zamierzają grillować, życzę smacznego. 


Wiśnia w kwiatach:
Gęsiówka
Irysy kwitną od niedzieli, część już zdążyła przekwitnąć...

Czy ktoś potrafi mi powiedzieć, co jest mojemu powojnikowi?
Nie wiem, czy tak wyglądają zdrowe pąki. Czy to uwiąd powojnika, czy nie muszę się przejmować?
Jutro otwieramy sezon grillowy.


- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Więcej niż hobby
Piękne tulipany.Ja też mam w tym roku dużo.Sezon grillowy już dawno otwarty.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Więcej niż hobby
Uwiąd inaczej się objawia-najpierw zasychają górne części pędów, potem schodzi to niżej
To wygląda na niedożywieie albo chorobę grzybową, niestety, nie znam się na tym na tyle, żeby potwierdzić z całą pewnością
W życie zdechłych narcyzów w przyszłym roku nie wierzę. Nigdy jeszcze nic takiego mnie nie spotkało. Irysy żyłkowane zachowały się u mnie tak samo


W życie zdechłych narcyzów w przyszłym roku nie wierzę. Nigdy jeszcze nic takiego mnie nie spotkało. Irysy żyłkowane zachowały się u mnie tak samo

- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Więcej niż hobby
Jurku, ja też ich jesienią mnóstwo ponasadzałam i dobrze zrobiłam, bo pozostałe cebulowe niestety mnie zawiodły.
Ewo, dzięki za pomoc, już miałam pisać maila z pretensjami do szkółkarza, ale może się obejdzie.
Poucinałam wszystkie brzydkie listki i będę obserwować, czy kolejne liście zaczną marnieć... Ze startą narcyzów już się pogodziłam, aż do dzisiaj, gdy dostrzegłam plakietkę z oznaczeniem odmiany - kwiaty o pełnej koronie.
Ech, wolałam myśleć, że zmarzły mi jakieś zwykłe.





Ewo, dzięki za pomoc, już miałam pisać maila z pretensjami do szkółkarza, ale może się obejdzie.


- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Więcej niż hobby
Przez te upały tulipany i narcyze bardzo szybko przekwitają.Trzeba się spieszyć żeby się nimi nacieszyć(rym niezamierzony).
U Mnie bardzo ładnie kwitły narcyze wielokwiatowe posadzone jesienią.Najgorzej ta zima dała popalić krokusom i hiacyntom.
U Mnie bardzo ładnie kwitły narcyze wielokwiatowe posadzone jesienią.Najgorzej ta zima dała popalić krokusom i hiacyntom.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Więcej niż hobby
Mnie też zginęły te, na które polowałam dwa sezony
Ucieszyłam się, że wreszcie będę je mieć
Za to tulipany cudne. Zawsze to jakaś pociecha
Co to za powojnik?



- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12776
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Więcej niż hobby
Co tu dużo mówić? Poawalasz bogactwem kwiecia. 
Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Więcej niż hobby
Powojnik ma piękny kwiat, to ten który zaczął podsychać? Jak się ma teraz? Czytałam, że powojniki lubią nawóz dla pomidorów, używam takiego w pałeczkach i każdy dostał jedną. Lubią też mieć zasłonięte nóżki, więc dobrze by było dosadzić coś koło niego na dole. Nie przesycha ci zanadto ziemia w donicy?
Ciekawa jestem, co 'uczyniłaś' jałowcowi, fotkę poproszę
Ciekawa jestem, co 'uczyniłaś' jałowcowi, fotkę poproszę

- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Więcej niż hobby
Pogoda dzisiejszego poranka nie sprzyja pracy w ogródku, to poświęcę nieco uwagi jego wirtualnej wersji.
Jurku, spieszyłam się i mam nadzieję, że wystarczy mi do zeszłego roku, bo u mnie już po tulipanach.
Wczoraj pocinałam łodygi. Hm, tydzień temu sąsiad wykopywał swoje tulipany, próbował tak ktoś? Podszusza i sadzi normalnie jesienią. Widziałam te tulipany, cebulę miały całkiem sporą. Chyba dla eksperymentu wykopię teraz te sztuki, które rosną w nieporządanym miejscu.
Ewo, ten powojnik to multi blue. Dałam za niego najwięcej spośród teraz kupionych i jest najmarniejszy.
Znaczy się najmniejszy.
Ma tylko tego jednego kwiatka, dwa krótkie pędy, a ponieważ z uprawą tych pnączy zaczynam, to nie wiem, czy mam się spodziewać kolejnych z pąków bocznych, czy to może już koniec pokazu na ten rok.
Loki, staram się jak mogę.
Gosiu, ten powojnik, poza tym, że mały, to ma się dobrze. Podsychał doctor Ruppel, ale po ucięciu tych brzydkich listków wyglada lepiej. Niestety, chyba to samo wczoraj zauważyłam u odmiany Sunset, dziś podejdę tam z nożyczkami.
Podsypałam wszystkie (prawie, ale nie zapisałam sobie, które
) plantofoską. Wydaje mi się, że w donicy nie ma za bardzo miejsca na dosadzanie czegokolwiek, ale myślałam o barwinku. Tylko czy on przezimuje w domu razem z powojnikiem... A do jałowca jeszcze wrócimy.
Prace w toku.
Zamieszczę jeszcze troszkę wspomnień z majówki, później coś świeższego



Papużki



Jurku, spieszyłam się i mam nadzieję, że wystarczy mi do zeszłego roku, bo u mnie już po tulipanach.

Ewo, ten powojnik to multi blue. Dałam za niego najwięcej spośród teraz kupionych i jest najmarniejszy.



Loki, staram się jak mogę.

Gosiu, ten powojnik, poza tym, że mały, to ma się dobrze. Podsychał doctor Ruppel, ale po ucięciu tych brzydkich listków wyglada lepiej. Niestety, chyba to samo wczoraj zauważyłam u odmiany Sunset, dziś podejdę tam z nożyczkami.



Zamieszczę jeszcze troszkę wspomnień z majówki, później coś świeższego

Papużki

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Więcej niż hobby
Ten kwitnący powojnik nie wygląda na Multi Blue (u mnie pierwsze kwiaty wyglądały inaczej), ale nie mam pojęcia, co to może być.
Pogoda odpowiednia na nadrabianie zaległości na forum-w nocy padało i teraz też ma zamiar
Z cebulami tulipanów to przesada, żeby wykopywać je już teraz, liście powinny trochę podeschnąć. Chyba, że u Was już to się stało, u mnie część kwitnie w najlepsze i jest na pewno zbyt wcześnie na wykopywanie.
Pogoda odpowiednia na nadrabianie zaległości na forum-w nocy padało i teraz też ma zamiar

- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Więcej niż hobby
Zdjęcie się zgadza.
Kwiat się dopiero otwierał i wybarwiał wtedy, może stąd te różnice. Ja wykopię te sztuki, które przeoczyłam jesienią, bo rosną w miejscu, gdzie zaraz zamierzam sadzić canny i byłby problem.
Skoro sąsiad tak robi co roku i mu niezawodnie kwitną, to raczej nie mam się czego obawiać, tym bardziej, że tych tulipanów nie będzie mi szkoda, bo mam ich z setkę...
Deszczowe klimaty:









Deszczowe klimaty: