Storczyki Mirki
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Mirko zakupy piękne.Ja się jeszcze nie umie zdecydować na takie cudenka-"wyższa szkoła jazdy"
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Piękności i takie właśnie jakie lubię. Okaz Philadephii rewelacyjny. Mam nadzieję, że moja też kiedyś będzie taka. Kupiłam ją z odciętym jednym pędem, więc i ja kiedyś doczekam podwójnych kwitnień.
Teraz mam następne marzenie - MM.
Na Vandy jeszcze nie zachorowałam, ale to pewnie tylko kwestia czasu. ;)
Teraz mam następne marzenie - MM.
Na Vandy jeszcze nie zachorowałam, ale to pewnie tylko kwestia czasu. ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Tomku
teraz jest wiosna i nie myślę o jesieni, coś się wykombinuje,jeszcze nie wiem co, ale później o tym pomyślę,szkoda ze tych dziadoskich parapetów nie można rozciągać. Już wszystkie inne powyrzucałam na śmieci typu kaktusy, amarylisy itp. na wszystkich oknach , tylko u dzieci zostały kaktusiki, ale tez już jest oporowo.
Renatko właśnie kiedy się ja przystawi lub porówna wymiary do maluchów widać jakie one kruchutkie i malutkie, ale kiedyś i one dorosną , to tak jak z dziećmi.
Grażka ja też miałam wątpliwości, ale najgorszy jest pierwszy krok, kupić, a później już z górki, nawet w razie wątpliwości są na forum życzliwe dusze które pomogą. Zaryzykuj.
teraz jest wiosna i nie myślę o jesieni, coś się wykombinuje,jeszcze nie wiem co, ale później o tym pomyślę,szkoda ze tych dziadoskich parapetów nie można rozciągać. Już wszystkie inne powyrzucałam na śmieci typu kaktusy, amarylisy itp. na wszystkich oknach , tylko u dzieci zostały kaktusiki, ale tez już jest oporowo.
Renatko właśnie kiedy się ja przystawi lub porówna wymiary do maluchów widać jakie one kruchutkie i malutkie, ale kiedyś i one dorosną , to tak jak z dziećmi.
Grażka ja też miałam wątpliwości, ale najgorszy jest pierwszy krok, kupić, a później już z górki, nawet w razie wątpliwości są na forum życzliwe dusze które pomogą. Zaryzykuj.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Witaj Dak, miałam więcej szczęścia przy zakupie bo u mnie były 2 łodyżki, zobaczymy kto doprowadzi do zakwitnięcia ponownego na 2 łodyżkach, czego Tobie i sobie życzę.Co do MM to mój właśnie gdzieś tam leci lub jedzie do mnie, mam nadzieje że jeszcze zobaczę choć jednego kwiatka.Tez był moim marzeniem, jak to fajnie kiedy można je sobie spełniać i dobrze że je mamy.Wtedy są następne.Mnie się vandy zawsze podobały tylko nie wiedziałam czy sprostam ,a skoro moje maluszki wypuściły korzonki i jedna listek to chyba sie udało i mogę mięć dużą.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Mirko może kiedyś, na razie się boje że nie sprostam wymaganiom.Może jak ponownie zakwitnie mi denthorium i cambrie to może wtedy 

doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Witaj Mirko,dawno Cię nie odwiedzałam,a tu takie super zakupy!!Vanda tak duża jak moja kupiona na wystawie.Nawet nie wiem w jakim kolorze będzie kwitła.Ale już mnie przeraża wrześniowy wyjazd na urlop.Nie mogę ich zabrać ze sobą bo to objazdówka po Czarnogórze.Może do tego czasu coś wymyślę.No ale zaszalałaś!!Na całego.No to niech kwitną!!!!!
Pozdrawiam Grażyna.
Pozdrawiam Grażyna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Grażynko ale Ci zazdroszczę tego urlopu, /znaczy miejsca/ a storczyki z pewnością przeżyją , bo łatwiej je można zabić przez zalanie a suszę jakoś zniosą, gorzej z vandziami, pewnie syn dostanie pod opiekę lub ktoś po sąsiedzku.
A Grażynko, ja czekam na dostawę od Joli tam mam więcej egzemplarzy.
Od czasu jak mi podałaś to forum , to ja już nie chodzę po innych, bo i nawet czasu nie starcz, ale przede wszystkim, dlatego bo czyje się tu super.
U mnie w ogrodzie przymrozek,buuu, azalie zmarzły.
Grażka a czy ty wystawiłaś na dwór cambrie i dendrobium?
A Grażynko, ja czekam na dostawę od Joli tam mam więcej egzemplarzy.
Od czasu jak mi podałaś to forum , to ja już nie chodzę po innych, bo i nawet czasu nie starcz, ale przede wszystkim, dlatego bo czyje się tu super.



U mnie w ogrodzie przymrozek,buuu, azalie zmarzły.

Grażka a czy ty wystawiłaś na dwór cambrie i dendrobium?
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
U mnie wystawianie orchideii na dwór(na cały czas) nie ma sensu bo albo je ślimaki zerzrą albo deszcz zaleje
.Jak tylko moge to wystawiam na dwór a potem z nimi biegam dom-dwór,dwór -dom.

doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Mirko u mnie po wielkanocy wylądowały na balkonie:cambria,oncidium i cymbidium.w ogóle nie zabieram na noc do domu bo mnie nie było,a mąz stwierdził,że albo przeżyją albo spadną z 3-go pietra.Cymbidium wypusciło 6 pseudobulw,ale i tak ma obiecaną emigrację.Wiesz,z tymi vandami to będzie gorzej,u syna wszystko co rosnie to musi być prawie z żelaza więc moje vandeczki oglądałabym tylko na zdjeciach.Reszta towarzystwa uznaje co najwyżej pelargonie bo storczykowcy jadą z nami.O pozostałe storczyki się nie martwię,dadzą sobie radę.Ale już dziś myślę - co dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Wczoraj musiałam wszystko wtachać do garażu, oprócz cymbałków, niech marzną za kare skoro nie chcą gady zakwitnąć. Bo przez te szalone przymrozki to mi jeszcze storczyki pomrozi, wystarczająco szkód w ogrodzie.Grażynko to będziesz miała problem z vadusiami, gdybym mieszkała bliżej to mogłabym sie opiekować, ale niestety mimo chęci nie pomogę.
Grażka spróbuje wstawić moje regały na dworze może masz szansę coś podobnego zrobić i zadaszyć, bo od tego latania to kręćka można dostać
[/b]
Grażka spróbuje wstawić moje regały na dworze może masz szansę coś podobnego zrobić i zadaszyć, bo od tego latania to kręćka można dostać

Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
-
- 1000p
- Posty: 1289
- Od: 17 cze 2008, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Mirko nowe nabytki wspaniałe
, vanda śliczna .Ja swoich storczyków jeszcze nie wynoszę na balkon za dużo wynoszenia i wnoszenia na noc bo jednak noce są jeszcze zimne .

Pozdrawiam Bogumiła
Moje linki
Moje linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Bogusiu i ja zaczęłam latać z moimi, przez dwa dni było -5, a wczoraj tylko -2, może dziś juz będzie lepiej. Pierwszy raz wyniosłam na dzień duża vande co by się hartowała. A cymbidki zostawiam, co ma być to będzie już mi na nich tak nie zależy jak kiedyś, skoro nie chcą kwitnąć to jest ich ostatnia szansa.Wczoraj podlewałam drożdżami, a że było porcja bardziej przerobiona to myślałam że ta aromata mnie zabije, ale nie żyję



Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
-
- 1000p
- Posty: 1289
- Od: 17 cze 2008, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Mirko cymbidium od lipca podlewaj jak będziesz widziała , że psb się marszczą przesusz i zobaczysz , że będziesz miała pąki kwiatowe jak przyjdzie pora wnoszenia do domu na jesieni . Ja tak miałam ze swoim cymbidium jak wnosiłam na jesieni do domu to miało kilka pąków kwiatowych , ale w domu przedobrzyłam , za dużo spryskiwałam i podlewałam i mi zgniły , ale człowiek uczy się na błędach . Cymbidium im mniej się o nie dba tym lepiej rośnie .
Pozdrawiam Bogumiła
Moje linki
Moje linki
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Mirko, naprawdę było u Ciebie tak zimno ?MirkaS pisze:Bogusiu i ja zaczęłam latać z moimi, przez dwa dni było -5, a wczoraj tylko -2, może dziś już będzie lepiej. Pierwszy raz wyniosłam na dzień duża vande co by się hartowała. A cymbidki zostawiam, co ma być to będzie już mi na nich tak nie zależy jak kiedyś, skoro nie chcą kwitnąć to jest ich ostatnia szansa.Wczoraj podlewałam drożdżami, a że było porcja bardziej przerobiona to myślałam że ta aromata mnie zabije, ale nie żyję![]()


Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!