Rybka pisze:
Czy sam dolomit z magnezem wystarczy? Kiedy podsypac, teraz czy czekac do wiosny? Miedzianem teraz jeszcze, czy na wiosne?
Żeby nie było nieporozumień: dolomit to skała naturalna, zawierająca pi razy 20% magnezu a 30% wapnia (w przeliczeniu na tlenki jak w nawozach sztucznych) i rozmaite mikroelementy, praktycznie wszystko co trzeba. Bardzo dobra rzecz do wzbogacenia gleb, zwłaszcza lekkich, drzewa go lubią. Nie mieszaj go z żadnymi innymi nawozami, to tak jak z wapnowaniem!.
Występuje mielony na proszek albo żwirek, żwirku mozna dać więcej, będzie się stopniowo rozpuszczał długie lata. Najlepiej jesienią, można i teraz. (A inne nawożenie wiosną, o ile w ogóle potrzebne.)
Ale zbadaj pH gleby (żaden z tym problem) żeby nie przedobrzyć
Wspomniałaś o deszczach. Nie wiem jak u Ciebie, ale pamiętam jak w Bergen bez przerwy leje... W takich warunkach odmiany wrażliwe na grzyby marne mają szanse. Co to za jabłonka? Bowiem może sie okazać że lepiej zmienić na inna odmianę niż się szarpać...
Z miedzianem teraz - przyznam że nie wiem (ja oprysków nie uzywam z zasady), ale wątpię. Miedzian bardzo skutecznie uniemożliwia rozwój grzybów, a działa innym sposobem niż syntetyki które juz zastosowałaś, ale może uszkodzić liście. Innymi słowy - powoduje nekrozy
Myślałem raczej o oprysku w stanie bezlistnym, tak dla higieny, oraz wiosną. Jako uzupełnienie, skoro już masz. Można stosować i na liście, w mniejszych stężeniach, ale w tym wypadku, gdy już uszkodzone... Może ktoś bardziej zorientowany się wypowie.
Była dyskusja:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=15260
