Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Cudowne gazanie.Ja pisałam do Ciebie a Ty wstawiałaś zdjęcia w tym samym czasie. :D
Nie dziwię Ci się,że nie ruszasz host.Bardzo ciężko takie rozrośnięte wykopać.Potrzebny jest siłacz,ale możesz wiosną po trochę uszczknąć z każdej strony i podsypać kompostem,prawda?
Dopiero co padał śnieg ,a teraz świeci słońce. ;:174
Trzymaj się.Miłego dnia. ;:3
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit . Śliczne są Twoje gazanie, każda inna i wyjątkowa ;:215 . Róż masz całkiem sporo a najbardziej podoba mi się Twoje różane przejście ;:167 . O takich kilku marzę u siebie ;:108 . Smakowicie wyglądają Twoje pączki ;:215 , palce lizać . My z Emilką robiłyśmy serowe oponki ;:224 . W Twoich kuwetkach już zaczyna się życie ;:138 . Zanim się obejrzysz rośliny będą cieszyły oczy. Pozdrawiam serdecznie :wit .
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2815
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit sieweczki śliczniusie ;:215, ale ogromne wrażenie zrobiła na mnie Twoja kolekcja gazanii. Takiej różnorodności tych pięknych kwiatów jeszcze nie widziałam ;:oj
I pomyśleć, że zawsze uważałam te kwiatki za niezbyt interesujące, kapryśne, wymagające ;:7 Muszę się nimi bliżej zainteresować ;:108

Miłego weekendu Lucynko, zdrówka ;:167
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, Ty szczęściaro, mieć taki ciepły balkonik zimą ;:63 to rośliny spokojnie mogą tam rosnąć a na moim hula wiatr i śnieg. ;:303
Łubin może przetrwać na działce ale ismena ... to będzie loteria, albo jak już wspomniałaś ... samowolka, ale miła. ;:215
Sieweczki mężnieją, czeka Cię pikowanie a póki co ... pozachwycam się gazaniami a naliczyłam ich 23 i wszystkie cudne. ;:433 ;:433
Miłej niedzieli ;:3 ;:196 ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
W ciągu dnia mróz znacznie zelżał, a w zasadzie na chwilę poszedł do przechowalni, bo wieczorem ma wrócić i nocą pokazać swój pazur. Sobota ładna, choć nie tak słoneczna jak piątek, jednak pułap chmur wysoki i porozrywany, od czasu do czasu pokazuje się wśród nich słoneczko. Tylko na balkonie dzisiaj posiedzieć się nie da. W tej sytuacji zdecydowałam zrobić frajdę M i nagotowałam mu byków na obiad. Bykami moja teściowa nazywała faszerowane pyzy. Sporo pracy kosztuje wykonanie tego dania, ale M zasłużył sobie dzięki śniadaniu podanemu niemal do łóżka z dodatkiem bukietu czerwonych różyczek.

Obrazek To takie przyśpieszone 'walentynki'.


Danusiu - pączki lubimy, jednak z uwagi na kalorie jadamy maksymalnie dwa razy w roku.
Tyle się jarzmianki nasiało, że faktycznie kępami rosła. Ta kępa, którą uwieczniłam na fotce, wyrosła sobie w miejscu nieciekawym, pod wielkim orzechem sąsiadów, zakrywając bidę z nędzą, za co ogromnie jestem jej wdzięczna. ;:303
U nas niebezpieczeństwo powodzi chwilowo zażegnane, ale okazuje się, że zator powstał w górnym biegu rzeki koło Wyszogrodu, a tamte okolice też już ucierpiały z powodu wylania Wisły. Zresztą sytuacja ciągle jest niepewna na dość dużej długości rzeki. ;:202
Moje hosty co rok dostają nawozu. Zarówno kompostu i gołębiego złotka - na zmianę. Zresztą jabłoń też swoją porcję zawsze otrzymuje, to i hosty dodatkowo korzystają.
Dziękuję za cieple słowa i życzenia, które odwzajemniam w całości. ;:167

Soniu - nie jadłaś pączków w tłusty czwartek? Ja nie umiem sobie odmówić.
Gdyby jakaś hosta wpadła Ci u mnie w oko, to tylko napisz. ;:180
Pięćdziesiąt centymetrów śniegu - ładna pierzynka! U nas aż takiej kołderki nie ma, ale na razie wystarczy.
W końcu jednak śnieg spłynie i może się zdarzyć, że wiosna buchnie nagle, toteż warto być gotowym. ;:108
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Gosiu - gdy słońce świeci wprost na balkon, nagrzewa go migusiem, bo to jest loggia głęboka, a niezbyt szeroka. Dwie ściany ciepłe, w tym jedna z oknem kuchennym, trzecia z drzwiami balkonowymi. Nic nie zasłania drogi słonecznym promieniom i w słoneczny dzień jest naprawdę cieplutko. Gorzej sytuacja przedstawia się latem, kiedy to temperatura sięga tam nawet w okolice 50 stopni. ;:108
Różne rośliny kwitną w różnym czasie, dzięki czemu da się uprawiać ich dosyć dużo, tym bardziej w takim miszmaszu jak mój.
Kochana, nie liczę wyłącznie na własne wysiewy, jako zapobiegliwa i bardzo niecierpliwa jednostka, złożyłam zamówienie na kilka bylinek w szkółce internetowej. ;:306 Jeśli nic po zimie nie wypadnie, to użyję łokci i kolan, by zmieścić te nowości.
Gosieńko kochana, z pomidorami to ja mam mizerne doświadczenie, o to pytaj raczej koleżeństwo z doświadczeniem w zakresie uprawy tych roślin. Zapewne będę siała w marcu, a i to raczej malutko, pewnie i tak pójdę na rynek do znajomej kobitki. ;:7

Ewelinko - dziękuję w imieniu gazanii, ;:196 które zawsze poprawiają mi humor, bo otwierają kwiaty gdy słońce świeci, każdy kwiatek jest inny, a zimą przeglądanie zdjęć ich roześmianych buziek też daje dużo radości.
Masz duży ogród, spokojnie kilka takich różanych bramek możesz sobie urządzić.
A skoro przy tym jestem, to polecam Ci pnącą różową 'Ethiudę'. Bardzo zdrowa, całkowicie mrozoodporna, szybko rosnąca, kwitnąca gronami kwiatów, powtarzająca. Przycinam ją po kwitnieniu dla pobudzenia powtórnego zakwitnięcia, przycinam też w marcu, bo jest niesamowicie żywotna. ;:138
Oponki smażyłam na początku karnawału, długo zastanawiałam się nad pączkami, ostatecznie smażyłam dwa razy, a na ostatki już tylko chrust i ewentualnie róże karnawałowe.
Dziękuję za wszystkie dobre słowa, pozdrawiam wzajemnie. ;:167

Halszko - niemal każdy kwiatek gazanii jest niepowtarzalny. ;:333 Nawet na jednym krzaczku można znaleźć kwiatki o innym wzorze.
Gazanie mają tylko jedno wymaganie: słoneczną pogodę. Kwiatki otwiera im słoneczko, chmury je zamykają.
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam z całego serca. ;:167

Stasiu - na balkonie rośliny mogą rosnąć zimą, gdy mróz nie przekracza 5 stopni, wiosną i jesienią. Latem słońce piecze jak w piekarniku i żadna roślinka nie daje rady przetrwać. Bywają temperatury dochodzące do 50 stopni. ;:222
Dzisiaj nie dało się na balkonie posiedzieć, ponieważ słońce nie świeciło tak czysto i bez przerwy jak wczoraj i maksymalna temperatura osiągała12 stopni.
Obawiam się, że tej zimy ismena nie przeżyje w gruncie, a ja swojej też nie wykopałam. Może uda mi się kupić, bo to wdzięczna roślinka.
Aż tyle gazanii nie miałam, natomiast one mają to do siebie, że na jednym krzaczku poszczególne kwiatki mogą się różnić wzorem. ;:303
Weekend przyzwoicie upływa, dziękuję i miłej niedzieli życzę. ;:196



Floksy wiechowate.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niech Wam w niedzielę słonko zaświeci i ozłoci świat. ;:3
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko piękne z ;:167 podarowane różyczki od męża , ale chyba coś za bardzo go rozpieszczasz? ;:215 ;:215
Śliczne miałaś gazanie, ja jeszcze ich nie miałam, muszę popróbować ;:333
Floksy też pełne uroku,lubię je za ten piękny zapach ;:138
Kochana nieśmiało zapytam czy masz może bodziszka żałobnego? :wink:
Pozdrawiam Was cieplutko i miłej niedzieli ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Cieszę się. Lucynko, że jesteś bezpieczna co do stanu wód i obecnej sytuacji rzeki Wisły w Płocku. ;:168
Czy te wszystkie kwiatuchy, które tak wspaniale prezentujesz to masz w jednym sezonie? Np. liliowce, gazanie, róże. floksy, itp? Jest ich tak sporo, że nad podziw! ;:180
Co robisz, że tak świetnie się dogadujesz z jarzmianką?
Pozdrawiam ;:3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

I tak mam zawsze wrażenie, że swoje rośliny sadzisz piętrowo ;:oj Ile można zrobić miejsca kolanami i łokciami? Raczej niezbyt dużo, a przynajmniej ja nie posiadam takich umiejętności i aż zazdroszczę, że Tobie się to udaje. Dzięki temu wszystkiego masz tyle ile potrzeba, żadnego nadmiaru tutaj nie widzęObrazek
Z heliotropami w takim razie ciut się pospieszyłam, ale na szczęście nie odbiło się to na ich kondycji. Nic innego jeszcze mi się nie zieleni, ale coś tam dodatkowo jeszcze wysiałam. Myślisz, że te bratki zakwitną w tym roku? Tata mój kiedyś je wysiewał, ale jakoś tak chyba latem jednego roku, a w następnym kwitły.
Jestem okropnym łakomczuchem jeśli chodzi o pączki. Nie tylko zjadłam trzy swoje, ale i Twoim się poczęstowałam. Było pysznie, mniam. A, co tam....Przyjdzie wiosna, to spalimy ;:108
Zdróweczka i udanych wschodów ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Piękne słoneczko wyprowadziło mnie z domu i - nie uwierzycie - zaprowadziło na działkę.
Było cudownie. Cieplutko pomimo skrzypiącego pod butami śniegu, a wszechobecna biel odbijająca złociste promienie sprawiła, że spacerek był przesympatyczny.
Rośliny na działce dostały raczej kołderkę śniegową niż pierzynkę. Śniegu nie ma zbyt dużo, bo ok. 15 cm, niektórym roślinom takie okrycie nie wystarcza. Na przykład ciemiernik cuchnący spuścił nosek na kwintę i już raczej nie zakwitnie. Szkoda.

Obrazek

Nie opatuliłam dwóch hortensji ogrodowych, azalii, rododendrona i obawiam się, że mogą nie pokazać swoich ślicznych kwiatuszków.

Obrazek

Różom nie poobrywałam liści, toteż dość smętnie im zwisają.

Obrazek

Opatulona magnolia wygląda z daleka jak wędrowiec wspomagający się dwiema laskami.

Obrazek

Obrazek

Wejście zupełnie nie przypomina tego wiosenno - letnio - jesiennego.

Obrazek

A rabaty .... Ech!

Obrazek

Obrazek

Dlatego właśnie nie lubię mojej działki zimą.
A na balkonie w południe było aż +23,5*! Tylko już mi brakło czasu na posiedzenie w tym słonecznym ciepełku.


Halinko - kto będzie rozpieszczał M, jeśli nie ja? Muszę się jakoś podlizać, by wiosną co nie co pomógł na działce. ;:7
Gazanie mam zawsze, bo to wdzięczne kwiatuszki. Zawsze też zbieram dużo nasion, więc gdybyś chciała, to jeszcze mam ich w nadmiarze. ;:108 A floksy też kocham za ich piękny aromat, jednak mam za mało miejsca na ich większą ilość.
Bodziszek żałobny sieje się u mnie na potęgę i stale skądś wyrywam i wyrzucam, więc spokojnie przypomnij się w odpowiednim czasie. ;:180 Na wszelki wypadek zapisałam w swoim notesiku, ale wiesz, jak to bywa. Notesik diabeł może ogonem nakryć i szukaj wiatru w polu.
Za niedzielę dziękuję, ;:167 bo zaiste bardzo sympatycznie minęła. Wzajemnie cieplutko pozdrawiam. ;:196

Beatko - mnie powódź nie grozi, mieszkam wysoko i daleko od rzeki, mieszkającym nad samą Wisłą na razie też spokój wrócił. Mam nadzieję, że na stałe.
Naturalnie wszystkie wymienione przez Ciebie kwiatki to rośliny tego samego sezonu ;:108 , a to jeszcze nie wszystkie. Mam miszmaszową działkę, bo lubię. ;:306
A jarzmianka niesamowicie się u mnie sieje i coraz to w innym miejscu wyrastają całe kępy. :tan Nie mam pojęcia, co jej tak u mnie odpowiada, ale jest i najważniejsze: zakrywa nieciekawe miejsce pod sąsiedzkim wielkim orzechem włoskim rosnącym tuż przy siatce. ;:303
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Iwonko1 - jak się dobrze zasadzę, to porozpycham, w końcu po to mam łokcie i kolana. ;:224
Heliotropy szybciej Ci dojrzeją, a najważniejsze, że przeżyły pikowanie i rosną. ;:215
Bratki sieje się wczesnym latem, jesienią sadzi się na miejsce stałe, a ja sobie poeksperymentowałam w nadziei, że jeszcze w tym roku - choćby i jesienią - zakwitną.
W tym karnawale to ja wyjątkowo poszalałam i choć jeszcze nie widzę przybytku w bioderkach, to pewnie zobaczę go w letnich ciuszkach. Mam to zagwarantowane, ale wcale się tym nie przejmuję, narzeczonego już nie szukam, mam swojego wiernego i zbyt starego na ksiuty. ;:306
Dziękuję za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam. ;:167 ;:196


Dzisiaj szersze spojrzenie na działeczkę. Mój miszmasz na tych fotkach najbardziej widoczny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrego słonecznego tygodnia, Kochani Przyjaciele i Goście.

Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj, Lucynko!
No, nieźle napakowane są te Twoje rabaty ;:oj. Na bogato!
Ale tylko tak możesz pomieścić dużo Twoich "pieszczoszków" :D.
Myślę, że wspomagasz ich wzrost umiejętnym używaniem gołębiego "złotka". To ważna rzecz.
A za gazaniami nie przepadam. Za to, że zamykają kwiaty przy braku słońca. A przecież właśnie wtedy chciałoby się widzieć ich pełną krasę, nieprawdaż?

Patrząc na zimowy obraz Twojej działki ( mojego ogrodu też ) zastanawiam się po co posadziło się tyle pięknych roślin skoro zima potrafi wszystko skasować, spłaszczyć i sprowadzić do parteru? Stanowczo nie lubię zimy!
Ale skoro Ty ją lubisz - niech jeszcze trwa.

Serdeczności - Jagi
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11660
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ;:138 ,że zaliczyłaś wizytację na działce.. U mnie byłoby to o wiele trudniejsze bo śniegi u mnie półmetrowe co najmniej..a miejscami jeszcze wyższe więc się nie wybieram póki co...
Ciemiernik cuchnący z pewnością Ci zakwitnie ! ;:108 różaneczników i azalii nigdy nie okrywam!Ogrodowe hortensje pod znakiem zapytania,okryłam jedynie omszoną.. :oops:
Floksy to roślinne Nr 1 w ogrodzie! Też lubię i mam takie kilkudziesięcioletnie z którymi zaczynałam swoja działkową przygodę ale i troszkę nowych mam.. ;:108 Gazanii nie uprawiam ale w ub.sezonie sąsiadka w rewanżu przyniosła mi sadzonki i nie powiem, ale lubiłam je fotografować! :lol:

Miłego tygodnia Lucynko ;:196 , my z M jutro mamy II szczepienie na Covid 19..już potwierdzone na telefon ;:333

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko uwielbiam takie misz-masze ;:215 właśnie tak ma wyglądać ogród. Pięknie zestawione barwy pomiędzy odcieniami zieleni gdzie nie mają szans żadne chwasty, a nawet gdy się pojawią to tylko dopełniają całości.Starce swoimi szarościami i wilczomlecze obrzeżone pomiędzy tymi kolorami łączą całą rabatę. Cudnie to wygląda a jaka radość dla zapylaczy. ;:108
Muszę na swoich rabatach dołączyć kilka starców bo robią wielką robotę .
Pomału kombinuję wyjście na działkę i przycięcie drzew, winorośli oczywiście jak pogoda pozwoli.
Pogodnego tygodnia ;:168
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Twój busz bardzo mi się podoba.Lubię jak jest dużo różnych kwiatków.U mnie jest to samo.
Kolorowe gazanie,lilie coś pięknego. :heja
Śnieg u nas sypie od wczoraj.Na szczęście mrozu silnego nie ma.
Miłego dnia. ;:167 ;:3
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Tak właśnie mają wyglądać wypełnione po brzegi rabatki, aż miło patrzeć na te wszystkie cudne kolory i przeróżne kształty, w przemyślany przez Ciebie Lucynko sposób, idealnie ze sobą współgrające. Wielkie brawa dla mistrzyni. ;:433 ;:433
Też nie lubię zimowego deptania po działce, wolę poczekać do wiosny, M musi do kurek a przy okazji odśnieża i ma baczenie na wszystko. ;:333
Twój pięknie się spisał .... smaczne śniadanko a do tego ognisty bukiet ... uczucie nadal trwa. ;:166 Zasłużył na nagrodę. ;:215
Uściski dla Was obojgu a dla Misi głaskanko. ;:4 ;:167 ;:cm ;:cm
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Ponad połowa lutego za nami, wiosna zbliża się malutkimi kroczkami, by wkrótce radować nasze serca swoją świeżutką zielenią i kolorowym kwieciem.
Troszeczkę się rozmarzyłam, ale czasami tak trzeba, by uprzyjemnić sobie życie.
Poniedziałek u mnie bez słońca, jednak dość jasny, postrzępione chmury wysoko sobie pływały po niebie.


Jagi - tak już mam, że muszę mieć wszystkiego dużo. Może to starość tak mnie popycha do różnorodności, do radowania duszy tym, czego zabrakło mi w młodości, a może to już tylko najzwyklejsza zachłanność... ;:218
Rzeczywiście nawóz produkowany przez gołębie jest idealny dla wszystkich roślin, tylko trzeba uważać na dawkowanie. W roku 2019 przeszarżowałam, dlatego w ubiegłym sezonie żadna roślina ozdobna nie dostała tego papu, jedynie kompostu im podrzuciłam. Ponieważ jednak jesienią zrobiło mi się ich żal, przed zimą po odrobinie wspomogłam rabaty kwiatowe gołębim "złotkiem".
Widzisz, a ja bardzo lubię gazanie, mają takie słodkie buźki. ;:333 To nic, że podczas zachmurzonego nieba śpią, bo gdy tylko złociste promienie słońca złożą na nich swój pocałunek, przepięknie wdzięczą się swymi cudnymi kolorami. ;:215

Spójrz na zimę optymistycznie. Teraz biel i szarzyzna, by wkrótce buchnąć zielenią i wszystkimi barwami wiosny.
Aktualnie ptaszki zwołują się do karmników, za miesiąc będą wytężały swoje małe gardziołka w celu przypodobania się partnerom i wokół będzie rozbrzmiewała cudowna muzyka. ;:303
A zimę lubię. Tak!
Buziaki. ;:196

Maryniu - pogoda była taka piękna! Grzechem byłoby nie skorzystać z dłuższego spaceru. :lol:
Zapewne nie poszłabym na działkę, gdyby i u nas śnieg sięgał kolan, niewielka kołderka białego puchu nie stała na przeszkodzie.
Pocieszyłaś mnie, dziękuję. ;:180 Przestraszyłam się, gdy zobaczyłam ciemiernika z opuszczoną gardą.
Pamiętam floksy w ogrodzie mojej babuni, która nazywała je "bezikami". Nie miały takich dużych kwiatów jak te nowe odmiany, ale wydaje mi się, że pachniały bardziej intensywnie.
Masz rację, gazanie to wdzięczne obiekty dla fotografa. ;:303

Cieszę się, że jesteście już po drugiej dawce szczepionki, jeszcze kilka dni i organizm zyska odporność na tę paskudną koronę.
My mamy odległy termin, bo dopiero 24 marca. Czekamy cierpliwie. Tak długo żyjemy w czterech ścianach, że jeszcze trochę da się wytrzymać.
Pozdrawiam. ;:196

Juleczko - gdybym miała ogród przydomowy, to na pewno inaczej zaaranżowałabym jego wygląd. Przede wszystkim pomyślałabym tak, by każda pora roku była ozdobna, również zimą kołysałyby się na wietrze np. trawy, nasadziłabym więcej zimozielonych roślin. Jednak działka to nie to samo, na niej spędza się trzy pory roku, zimą idzie w odstawkę. ;:224
Starce, wilczomlecze obrzeżone czy inne rośliny ozdobne z liści bardzo ładnie dają się skomponować z różnymi kwitnącymi roślinami, a bywa, że to one ożywiają obraz rabaty.
Idzie odwilż, więc pewnie zaplanowane prace dasz radę wykonać, czego życzę Ci najserdeczniej. ;:196

Danusiu - zdaje się, że mamy podobne gusta działkowe. Działka ma kwitnąć od wiosny do zimy i już! :D
Dziękuję za ciepłą ocenę moich kwiatuszków i dobry dzionek. Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Do mnie zbliża się odwilż, będzie chlapa.

Stasiu - z tymi brawami to ja na Twoim miejscu bym się wstrzymała, bo prawda jest taka, że ja sieję i sadzę bez opamiętania tam, gdzie znajdę wolne miejsce, a rośliny same się z sobą komponują. ;:306
Od czasu do czasu trzeba jakoś podgrzewać uczucia, by nie wygasły. A stara mądrość mówi, że do pana trafia się przez żołądek, do pani romantycznymi gestami.
Misia wygłaskana, uściski odwzajemniam ;:168 i serdecznie dziękuję za wszystkie miłe słowa. ;:167


Szałwie.

Obrazek NN

ObrazekNN

Obrazek 'Plumosa'

Obrazek Omączona 'White Bedder'
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”