Czy jest na to jakaś rada, rozumiem, że kolejne ogórki na tym samym krzaku mogą być najzwyczajniej normalne?gienia1230 pisze:Normalne,jeśli to nie są ogórki partenokarpiczne. Ogórki są owadopylne, jeśli żeński kwiatek nie zostanie zapylony (a roślina nie jest zaatakowana przez jakąś chorobę i nie ma braków pokarmowych) , żółknie, zasycha i odpada.luk149 pisze: z zielonych zrobiły się żółte i następnie zwyczajnie obeschły. Dodatkowo zauważyłem że na niektórych krzakach głównie na dole pojawiły się same kwiaty bez owocu. Czy to normalne?
Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 13 cze 2018, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Kto Uprawia ogórki na agrotkaninie? Przykryte (w formie niskiego tunelu) - agrowłókniną?
Sama tak uprawiam i się zastanawiam, jak odkrywać, by owady miały szansę zapylenia.
W tamtym roku, tak "mini tunel" u mnie wyglądał:

Zbiory - były średnie.
Wystarczy, jak na kilka godzin dziennie - godziny południowe - będą odkryte?
A może trzeba dodatkowo sztucznie - samozapylaczem jeszcze zapylać.
Jak Myślicie? Macie doświadczenia z podobną uprawą ogórków?
Sama tak uprawiam i się zastanawiam, jak odkrywać, by owady miały szansę zapylenia.
W tamtym roku, tak "mini tunel" u mnie wyglądał:

Zbiory - były średnie.
Wystarczy, jak na kilka godzin dziennie - godziny południowe - będą odkryte?
A może trzeba dodatkowo sztucznie - samozapylaczem jeszcze zapylać.
Jak Myślicie? Macie doświadczenia z podobną uprawą ogórków?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8011
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Luk,oczywiście, będą normalne, przynajmniej takie powinny być .
Miałam tutaj, w tym ogródku parę lat temu dziwna sytuacje z ogórkami. Jak najbardziej zapylone, podrosły do jakichś 2-3 cm i stanęły, nie usychały, nie odpadały, trwały tak jak zaczarowane. Przewaliłam internet wte i nazad, no i doszłam do wniosku, ze wapna im brakuje mimo, ze w podłożu wapno było akurat w normie. Oprysk saletra wapniowa pomógł, po około 8 dniach zauważyłam, ze ogórki ruszyły i pooooszly ! I oprysk robilam co 2 tygodnie, pędy urosły prawie do 4 metrów, cześć wlazła na tyczki pomidorów, część na lilaka, pocieszne to bylo, to zrywanie ogórków z bzu za pomocą drabinki

Miałam tutaj, w tym ogródku parę lat temu dziwna sytuacje z ogórkami. Jak najbardziej zapylone, podrosły do jakichś 2-3 cm i stanęły, nie usychały, nie odpadały, trwały tak jak zaczarowane. Przewaliłam internet wte i nazad, no i doszłam do wniosku, ze wapna im brakuje mimo, ze w podłożu wapno było akurat w normie. Oprysk saletra wapniowa pomógł, po około 8 dniach zauważyłam, ze ogórki ruszyły i pooooszly ! I oprysk robilam co 2 tygodnie, pędy urosły prawie do 4 metrów, cześć wlazła na tyczki pomidorów, część na lilaka, pocieszne to bylo, to zrywanie ogórków z bzu za pomocą drabinki


Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8011
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
A niby dlaczego masz czymś pryskać? Wyglądają Ok. Nic na fotkach niepokojącego nie widać póki co!
Pozdrawiam! Gienia.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
To są kwiatki męskie, z nich owoców nie daluk149 pisze:Dodatkowo zauważyłem że na niektórych krzakach głównie na dole pojawiły się same kwiaty bez owocu.


Iza
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Witam
luk149 niczym ich nie pryskaj póki co nic na zdjęciach nie widać , nic im nie dolega.
Pozdrawiam
Agnieszka
luk149 niczym ich nie pryskaj póki co nic na zdjęciach nie widać , nic im nie dolega.
Pozdrawiam
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Ogórki podobnie jak pomidory można opryskiwać Borasolem na zapylanie?
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 11 sty 2018, o 23:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Pierwsza sztuka zebrana. Przez kilka dni nie będzie mnie na działce, więc wolałem zebrać takiego szkraba i spróbować jak smakuje.
Pycha.

Pycha.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 13 cze 2018, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Piękny, ja się już nie mogę doczekać swoich pierwszych zbiorów, mam nadzieję, że będzie to w tym tygodniu. Oczywiście wkleję fotki moich pierwszych w życiu ogórków.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Witam
A to są moje ogkóreczki , są jeszcze malutkie ale mam nadzieję że szybko będą rosły

Pozdrawiam
Agnieszka
A to są moje ogkóreczki , są jeszcze malutkie ale mam nadzieję że szybko będą rosły


Pozdrawiam
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 13 cze 2018, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Agnieszka, bardzo fajnie masz prowadzone te ogóreczki tak przy siatce. Ja niestety słabo w tym roku to rozplanowałem i większość miejsca zajmują pomidorki, niestety zajmują też miejsce przy ogrodzeniu. Ogórki dostały trochę zbyt mało miejsca, ale jak już pisałem jest to moja pierwsza z nimi przygoda. Do tego zostawiłem zdecydowanie zbyt mały odstęp pomiędzy ogórkami i pomidorami i teraz im ciasno, a nie mam już jak bardziej puszczać ich ku górze.






-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Witam
Dziękuję bardzo
One są prowadzone po sznurkach
siatka jest obok i może mylnie to wygląda
. U mnie podobnie jak u Ciebie pierwsza przygoda z ogórkami
Pozdrawiam
Agnieszka
Dziękuję bardzo

One są prowadzone po sznurkach



Pozdrawiam
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

A tak prezentuje się moja uprawa ogórków. Sadzone po 20 maja więc jeszcze małe, ale już się ''rozpędzają''.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad