Clematisowo -różany świat Aneczki -czyli czwarty sezon ogródkowania. Cz. 6

[Tulap]

Dołączam się, skąd te emotki?
Różyska potwory Ci przywieźli
Podziwiam Cię , że masz siłę na wkopanie tego

[nifredil]

Aneczka, widzę że i ty załapałaś się na powojniki z pąkami Moje dzisiaj pierwszą noc spędzają poza domem .. denerwuję się jakbym co najmniej dzieci gdzieś wysłała Niestety wersja gdzie w nocy siedziały w ciepłym domu, a dzień na słoneczku pobudziła je tak bardzo, że od tygodnia urosły o prawie 10 cm... Masakra. Obawiam się, że z wsadzaniem poczekam jednak do przyszłego tygodnia.

[zara]

Piękne widoki Aniu - powojniki godna mistrza
Różane zakupy zacne - choć z tym defektem na gałązce pięknej damy "Purple" przegieli - czy oni nie wiedzą do kogo to ślą
Zapakowane w stylu E-clem zatem o transport i jakość dostarczonych okazów można być spokojnym
Ja w tym tygodniu raczej nie uświadczę sadzenia clematisów, po prostu proza życia i kupę spraw przed świętami, a tak mi się marzyło Pączki ma i ja i to już na większości z dostarczonej "szóstki" rosną jak szalone w tych doniczkach i myślę że już się bardzo męczą i chcą do ogrodu ...tylko ta pogoda i strach przed zmarznięciem i brak czasu tzw. pakiet szczęścia
Dziś u mnie -5,5'C i weź tu coś posadź do ogrodu

[IzabelaS]

Witaj, Aniu. Obejrzałam sobie twoje świeżo nabyte róże i sądzę, że te "obdarte" pędy powinny dać radę. Te ślady nie wyglądają na chorobę grzybową, raczej na uszkodzenie pędu , może przez mróz . Nie wiadomo, w jakich warunkach róże były przechowywane. My część róż przechowujemy po prostu zadołowane w ziemi, opatulone oczywiście, jednak na niektórych pędach coś podobnego występuje. To grube pędy i poważny korzeń wydaje mi się,ze róże mają już jakiś "wiek", więc gdzieś zimowały. Ale mogę się mylić. Posmaruj maścią i nie martw się. Dadzą radę. Ja sprawdzam taki pęd ucinając kawałeczek od góry i przyglądając się, czy zmiana obejmuje tylko skórkę, czy wchodzi w głąb. Jeśli nie wchodzi, to wszystko będzie dobrze. Róża to waleczna dziewczyna.

[sweetdaisy]

Kurcze, patrzę na te Twoje powojniki i też bym sobie kupiła, choć powiedziałam sobie że już ich nie kupię bo u mnie nie rosną.
Nawet miałam już w koszyku w e-clem, ale wylazłam przed zamówieniem
Oni w sezonie też wysyłają? Może jeszcze później się zdecyduję

[Ewelina7]

Aniu,
Przeczytałam tę część Twojego wątku, pozbierałam żuchwę z podłogi, otrząsnęłam się i mogę już chyba coś napisać.
Twój, wasz właściwie ogród jest piękny i w całości i po kawałku (ja chcę taki dzban ), masz świetną rękę do roślin. Ale wiesz, co mnie uderzyło najbardziej? Twoja miłość do ogrodu, którą widać w każdym płatku i listku
Rośliny o tym wiedzą, wiesz?
Niech Ci nowe nabytki cudnie rosną. Dobrze wiedzieć, że jest ktoś, kto z upychania roślin na względnie niewielkiej powierzchni robi prawdziwe arcydzieła.
Pozdrawiam i ostrzegam, że będę wpadać

[Margo2]

Niestety nie dane mi było popędzić do Obi. Ale nic to. W czerwcu będę w F, więc liczę na zakup na miejscu
Trochę się zraziłam do masci ogrodniczej, bo tworzy na pędzie szczelną powłokę, przez którą nie przebije się żaden pączek. Wydaje mi się, że lepiej obciąć pęd. Maścią smaruję tylko miejsce cięcia

[aneczka1979]

Witajcie Kochani w ten świąteczny czas.
Na początek chciałabym życzyć Wam spokojnych, ciepłych świąt spędzonych w gronie najbliższych.





Coś czuję, że jutro po świątecznym śniadanku wyskoczę na działeczkę zobaczyć, czy kolejne odmiany krokusów pootwierały kwiatki. Przeczucie mi mówi, że tak. Później, to dopiero w czwartek będę w stanie na działkę pojechać.
Niektóre tulipany nieśmiało wychylają już tyci pączki zza liści. To samo narcyzy. Hiacynty już gotowe, jakby tylko czekały na jakiś sygnał.



Margo ja do tej pory nie stosowałam maści ogrodniczej. No ale widzę, że przy romansowaniu z różanymi pannami, jest ona raczej produktem "must have". Trzyma kciuki, byś w tym sezonie upolowała swoją własną Guernsey.



Ewelinko no dziękuję Ci bardzo. Wpadaj do mnie do woli. Bardzo lubię "zielono zakręconych" gości.
Najbliższy miesiąc pokaże czy da się dzban jeszcze jakoś wykorzystać. No nie ukrywam, że bardzo bym chciała.



Zuza z powojnikami na spokojnie. W E-clem cały sezon wysyłają. Także masz czas. Zastanów się... i działaj kobieto!



IzabeloS obcięłam fragment uszkodzonego pędu. Wygląda ładnie i zdrowo. Zostawiłam. Uszkodzenie jest raczej mechaniczne. Wygląda mi to rzeczywiście na uszkodzenie przy wykopywaniu. Dziękuję Ci za poradę.



Zara nie bój żaby... ja swoich powojników też nie zdążyłam wsadzić.



Sabinko i jak tam Twoje jakby dzieci po pierwszej nocce poza domem? Wróciły całe i zdrowe? Moje od samego przyjazdu do mnie cały czas na balkonie siedzą. Dopiero za tydzień będzie sadzenie.



Mati przy kopaniu dołów wspomagam się siłą Małżonka. Wtedy łatwo mi idzie.



Ewelko, Ty i Tulapek dostaliście info na PW.



Soniu już czuję się zdrowo. Dziękuję.





Krokus Barry's Purple. Maleńki bardzo.





Irysy Harmony:





Zieleni się:






Dziewczyny jak mocno mam przyciąć tego Leosia na pniu???



Spokojnych Świąt!

[Alania]

Aniu, śliczna wiosna! Pięknie kwitną krokusy - ładny, głęboki fiolet. Co to za odmiana?

[cyma2704]

Aniu zanim dzieci przyjadą na obiad zdążyłam popodziwiać twoje śliczności. Już w tematycznym widziałam połączenie krokusów z irysami, świetne. Powojniki zdążysz posadzić, będziesz przyjemniej pracować w słońcu.

[dorcia7]

[quote="Tulap"]Dołączam się, skąd te emotki?

też jestem ciekawa??

[klarag]

Nie wiem jak to się stało, że dotąd u Ciebie nie byłam! Już 2 godziny po twoich hektarach się plączę. Piękne kompozycje robisz.
Widzę też, że w temacie róż mamy podobny gust.
Cięcie Leosia proponowałabym radykalne, ale upewnij się u różanych ekspertów.

[wagabunga123]

Aniu, zacznę od tego, że białe szafirki są boskie !!!!

A teraz witaj chwilę mnie nie było, a u Ciebie, jak zwykle, do nadrobienia AŻ tyle stron tak trzymać
Waza super nabytek, ja dostałam ostatnio duży wazon-dzban i teraz dumam co z nim zrobić - co posadzić? i jakoś nie mam wizji, zupełna pustak. Chyba pora na giełdę
Nabytki różane śliczne
Co do cięcia róż, to ja znalazłam coś takiego:

http://rozaria.pl/blog/roze-ciecie/

[nyna76]

Anusiu, wybacz, że dopiero się wpisuję, ale jestem i podziwiam cały czas..... Ściskam i cudownego sezonu życzę. Wspaniałe zakupy, czekam na pokaz wszystkich róż i powojników.

[ewka36jj]

Aniu - posmarowałaś maścią zranienia czy obcięłaś Purple Lodge? Ja z moją niebogą niczego jeszcze nie zrobiłam, bo zastanawiam się czy nie zaryzykować i nie zostawić bez interwencji. Doradź.