Kolczaste serce Jagny

Zablokowany
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Kasia - baardzo dobrze rozumiem ten tok myślenia. Dlatego cebule tulipanów sadziłam w tym roku wcześniej, póki jeszcze było ciepło. Jakaś niedziela to była i słoneczko przygrzewało, ziemia mięciutka... Jak się rzuciłam do szafki gdzie miałam cebule tulipanów, czosnków i ... o, właśnie sobie przypomniałam, że posadziłam też koronę cesarską...tyle, że nie mam bladego pojęcia gdzie? ;:202 , to tylko wióry leciały, biegałam w tę i z powrotem przekopując każde pudełeczko, torebkę i papierki w poszukiwaniu wszystkiego co tylko cebulę przypominało. Zimno nie zachęca do przemyśleń. Wiosna jest super, chce się żyć. Nie dziwię się, że już Cię nosi na myśl o nowych nabytkach ;:65

Dorotka - faktycznie szkoda Paula Bocuse, widziałam go na żywo u Kamili i dech mi zaparło na widok tego wielkiego kwiatu, nawet rozglądałam się za nim później, ale w końcu nie kupiłam. Dobrze, że uzupełniłaś tę stratę. Ta zima wbrew pozorom była bardzo niewdzięczna, róże nie poszły do końca spać, potem przyszły duże mrozy i je uszkodził. Starsze sobie poradziły, ale te maluchy, jeszcze dobrze nie ukorzenione bardzo słabiutko sobie poradziły. Austinki chyba zahartowane, w Anglii takie nijakie zimy to normalka, powinny dać radę. Trzymam kciuki ;:196

Daysy - pocieszasz mnie z Garden of Roses. Bardzo mi na niej zależy, bo dzięki Tobie mogłam zachwycać się pod koniec lata tymi idealnymi kwiatami. Nowa posadzona jest tak, żebym ją widziała z okna i z tarasu, skarb taki, byłoby mi bardzo szkoda. Tak, masz rację, u nas też były te epizody potężnego mrozu a wtedy róże miały czerwone noski a niektóre młode listki ;:145 Ciągle mam nadzieję, że tam pod kopczykami jest zielono i da się coś uratować, a najwyżej będą startowały totalnie od zera. Ma to ten plus, że zakwitną później i bruzdownica nie zdąży zeżreć pąków :D

Ewa - i to jest słuszna strategia: posadzić, uklepać i poczekać cierpliwie do prawdziwej wiosny, zanim się zacznie człowiek martwić. Zaminowałaś sobie przedpole różane i teraz masz mniej zmarszczek niż ja :lol:

O dziwo Pashmina, którą postrzegałam jako wydelikaconą, wrażliwą dziewczynkę, trzyma się nieźle, groźnie zieleni się nad kopcem i chyba nawet troszkę warczy, gotowa do działania wiosną. Oby jej zapału nie zabrakło. Moonstead Wood też wygląda dobrze, chociaż martwiłam się o nią w styczniu bo taka jakaś blado, brązowawa się zrobiła, ale teraz nabrała zdrowszego odcienia, może tylko brzuch ją bolał. A młodziutka Ghita Renaissance, drobna, szczupła, w bardzo dobrym nastroju, zielona po czubki paznokci. Nie wiem co mam myśleć o Piano. Chudziutkie ramionka, wątlutki, jak pajączek. Nie zapowiada się na silny krzaczor. On (nie wiem czemu, ale ten mój to chłopiec) tak ma jako dziecko, czy mi się trafił taki szczupaczek?
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Brakowało mi Twojego poczucia humoru!
Pashminę będę sadzić już niedługo :tan , ciekawe czy moja też będzie warczeć :?:
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna nie martw się tak bardzo zmarszczek nie cofniesz a róże zawsze możesz dokupić ;:130
Kapci nie wyrzucę za bardzo je lubię ,zrobi się sucho dziura nie będzie przeszkadzać ;:306 ;:306

Kod: Zaznacz cały

Nie wiem co mam myśleć o Piano. Chudziutkie ramionka, wątlutki, jak pajączek. Nie zapowiada się na silny krzaczor. On (nie wiem czemu, ale ten mój to chłopiec) tak ma jako dziecko, czy mi się trafił taki szczupaczek?
Piano wątlutki hihihi no może trafił ci się wyjątkowy młodziak ,ale uwierz mi ta róża nie jest wątlutka ;:173
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna :wit nareszcie jesteś. Brakowało nam twojego poczucia humoru, słowa pisanego i oczywiście różanych pannic ;:108
Piszesz, że Piano to chuderlawiec. Moja też taka była. Ale już po roku widzę, że będzie solidną różą. Teraz najważniejsza kwestia to odpowiednie przycięcie, ale na to mamy jeszcze czas.
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Kasia - Pashmina zawsze wydawała mi się być kobietą subtelną i delikatną. Może moja ma wściekliznę... ? :D

Tolinko - z kapciami święta racja ;:306 Właśnie pamiętałam, że Piano raczej z tych silnych krzaczorów, dlatego przyznam, że nieco się zdziwiłam, jak zobaczyłam takie maleństwo. Ale liczę na to, że szybko pokaże co potrafi, bo on akurat wygląda po zimie całkiem względnie, jeżeli chodzi o kolor, tzn. nie osmalił się na czarno od tego zimowego... słońca :?

Sabinko - dzięki za pocieszenie co do Piano. On z jesiennych zakupów jest, więc sekatorem to przy nim nie poszaleję, ale na pewno troszkę go ciachnę. Zbierałam się z jego zakupem od dłuższego czasu, więc teraz kiedy już u mnie zamieszkał, bardzo bym nie chciała musieć mu tłumaczyć jak powinien wyglądać :)
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna ja pocieszam również siebie, bo moje pannice też nie są w najlepszej kondycji. Nie mówię o Garden of Roses, ta chyba przezimowała dobrze, natomiast nie wszystkie miały tyle szczęścia. Najlepiej wyglądają historyczne, tych nic nie ruszyło. Stoją zieloniutkie
aż miło popatrzeć. Chyba zainteresuję się nimi bliżej ;:333
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

daysy pisze:Jagna ja pocieszam również siebie, bo moje pannice też nie są w najlepszej kondycji. Nie mówię o Garden of Roses, ta chyba przezimowała dobrze, natomiast nie wszystkie miały tyle szczęścia. Najlepiej wyglądają historyczne, tych nic nie ruszyło. Stoją zieloniutkie
aż miło popatrzeć. Chyba zainteresuję się nimi bliżej ;:333
Daysy, mój Comte de Chambord jest cały w zielonych (!) listkach ;:209, inne historyczne też zielone, aż dają po oczach. Zainteresuj się ;:108
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jak czytam teraz na forum o historycznych to się cieszę że zapałałam miłością do nich ;:306 rzeczywiście przezimowały bez najmniejszego grymasu i już zaczynają wypuszczać zieleninę ;:215
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

jajagna pisze:
Nie wiem co mam myśleć o Piano. Chudziutkie ramionka, wątlutki, jak pajączek. Nie zapowiada się na silny krzaczor. On (nie wiem czemu, ale ten mój to chłopiec) tak ma jako dziecko, czy mi się trafił taki szczupaczek?
Mój też tak wyglądał po pierwszej zimie. Potem przez cały sezon rósł taki szczuplaczek. Dopiero w poprzednim sezonie wypuścił kilka nowych pędów i trochę nabrał ciałka :;230 Nie przejmuj się, tylko ciachnij nisko, może szybciej się zagęści.
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Dorotko, dzięki wielkie za informację o Piano. To, że żywotny osobnik to już widzę, bo tuż znad kopca wystaje duży, czerwony nosek, nie mogący doczekać się słoneczka :D
Tolinko, ja mam z historycznych na pewno: Comte de Chambord, Jacques Cartier, Mrs John Laing, Rose de Resht i Louise Odier i wszystkie jak jeden mąż, zielone i gotowe do startu.
Ale inne "duże" np. Giardina, Larissa, Cinderella, Queen of Sweden ( ;:167 ), oczywiście Chippendale i wszystkie Mariathereski też wyglądają bardzo dobrze, tylko te jesienne zakupy... Najgorzej wygląda Moonstone, nie wiem czy będzie co ratować ;:185 O dziwo, z jesiennych nabytków fantastycznie przezimował Geoff Hamilton i Ghita Reinassance, obie sadzonki raczej drobne a zieloniutkie po czubeczki. Zakopczykowane na tej samej rabacie, może to miało znaczenie? Nie wiem. Ze starszych jeszcze mało podoba mi się Bremer Stadtmusikanten, bo sporo będzie cięcia. Voyage, moje ukochane troszkę oberwało, ale widać, że żyje, jeden pęd cały zielony, resztę trzeba będzie chyba mocno skrócić. A obok rośnie Myriam, która ma 7b i wydawałoby się, że po każdej zimie będę musiała wzywać karetkę, żeby ją reanimowali, a tymczasem ona zielona caluteńka, nawet jeden pęd nie zmarzł a miała tylko kopczyk i okryta była dwiema gałązkami świerkowymi, ale przyznam, że tak raczej byle jak i nogi jej wystawały spod tej kołdry na wszystkie strony. Brawo ona.
A ja w niedzielę pościnałam i powyrywałam suche badyle po liliach, liliowcach i jeżówkach, ku wielkiej mojej radości odnalazłam wszystkie kępki sasanek, podrapałam się kilka razy w głowę nad jakimś gołym patykiem zastanawiając się co tam rosło (Wy też macie taką amnezję po zimie? ;:202 ), rozpoznałam w jednym krzewuszkę, ale wiele pozostanie tajemnicą do wiosny, albo i do lata ;:204 No i obcięłam też hortensje i trawy. A w nocy był mróz ;:145 Nie wiem czy się nie pospieszyłam.
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

To pocieszające, że nie tylko ja mam sklerozę ogrodową. Boję się wchodzić na rabatę bo nie pamiętam co i gdzie posadziłam. A jesienią wydawało mi się, że sadzę w takich oczywistych miejscach. ;:223
Podpowiedz mi proszę jak tniesz Loius Odier? Jest zieloniutki i rześki, nie chciałabym mu krzywdy zrobić.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna mam te same histeryczne oraz kilka innych i potwierdzam że zieloniutkie po sam czubek no oprócz Marthy bo ona ma bordowe gałązki :D Moje jesienne nie wyglądają źle ,ale mają co nieco do wycięcia ,najgorzej jest z Lacre jesiennej ale mam nadzieję że się zbierze od kopczyka.Voyage z jesieni ma już maleńkie bordowo-zielone listeczki :tan
Do amnezji się przyznaję bez bicia ;:306 ciągle coś mi nowego wyłazi i muszę chwilkę podumać co ja tam zakopałam zeszłego lata czy jesieni,ot właśnie odkryłam czosnek niedźwiedzi i floksa Sherbert Blend :heja
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Kasia, na rabatę to ja się nawet boję spojrzeć, nie mówiąc o wchodzeniu :D Ja nie pamiętam nawet niektórych takich rosnących poza rabatami, przy płocie czy coś. To jest dopiero skleroza. A rabaty pielę do lipca z motto "tylko trawa i coś co przypomina trawę", dzięki czemu mam sporo ciekawych chwastów latem, niektóre nawet ładne. Albo na przykład: posadziłam jesienią czosnki olbrzymie i korony cesarskie. Po raz pierwszy, więc teraz nie mam bladego pojęcia czego się spodziewać jak się pokażą. Na razie zauważyłam coś co przypomina liście tulipana w miejscu gdzie nie sadziłam (chyba ;:173 ) tulipanów, więc to może być COŚ ;:3 Czekam co z tego wyrośnie. A, nawet kupiłam takie białe tabliczki, żeby pozaznaczać COSIE, ale albo się połamały, albo napis zszedł, albo były za daleko jak akurat szalałam z sadzeniem, albo sama odruchowo wywaliłam bo mi przeszkadzały w pieleniu, albo zniknęły pod kopcami róż... Ale wynalazek fajny. Polecam ;:306
Louise w zeszłym roku cięłam krótko, bo była poprzedniej jesieni przesadzana. I to chyba był błąd. Zakwitła późno, a jak w końcu zakwitła to nie powalała ilością kwiatów. Może to kwestia zmiany miejsca, nie wiem, ale w tym roku będę cięła znacznie oszczędniej i dam jej dużo nawozu. Ale ja się też dopiero uczę tej róży. Ktoś bardziej doświadczony na pewno lepiej Ci doradzi. Wiem jedno - jak jest jej dobrze, to buja do nieba, dlatego musiałam przesadzić ją z rabaty na bardziej "samodzielne" stanowisko.

Tolinko, zazdroszczę listeczków na Voyage, mój szczęka zębami i troszkę siny jest. Lacre kupiłam dwie i obie poddechnięte, ale liczę na to, że coś z nich będzie. Za to ciekawy odcień ma Moonstone... Hebanowy!... ;:145

U nas śnieg sypie i jest biało ;:209
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jeżeli się mogę wtrącić...Jagna pozwolisz?
Kasiu jeżeli LO ma zielone zdrowiutkie pędy to go nie tnij wcale lub tylko to co musisz ,końcówki ,suche patyczki,lub bardzo słabe ,resztę pędów przygnij ,lub zakulkuj,będziesz miała czas na cięcie po kwitnieniu ,bo i będziesz miała co ciąć :wink:
A te liście tulipana w miejscu gdzie nie sadziłam tulipanów ,to były czosnki ;:306
Awatar użytkownika
bejka1970
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 23 sty 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jaguś powrót zimy sprawił że po raz drugi ,cichaczem przeglądam twój wątek :wink: Podziwiam kwiaty i śmieje się serdecznie z opisów i jeszcze podziwiam za wielkie ;:167 do kolczastych piękności :D
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”