czy na podstawie zdjęć można określić jaka to odmiana?
Dereń jadalny(Cornus mas) - wymagania,rozmnażanie Cz.I
Re: Dereń jadalny - odmiany
Bardzo ciekawie historie opowiadasz. Moja teściowa uciekała z Wołynia...
Moje owoce derenia już się zarumieniły, to będzie mój pierwszy zbiór

czy na podstawie zdjęć można określić jaka to odmiana?

czy na podstawie zdjęć można określić jaka to odmiana?
Re: Dereń jadalny - odmiany
Piękny jest Twój krzew, listki moich maluchów identyczne. Ja swoje kupiłem po prostu jako dereń jadalny
W kontekście tego, że derenie jadalne rosną zdrowo i dają wartościowe owoce nie wymagając oprysków środkami ochrony roślin itp., przypomniała mi się zasłyszana na lubelskiej giełdzie rolno-towarowej rozmowa między plantatorami, w której jeden pytał drugiego o to, czy pryskał już swoje drzewka czereśni od szpaka...
Cieszę się, że nigdy nie przepadałem za czereśniami
W kontekście tego, że derenie jadalne rosną zdrowo i dają wartościowe owoce nie wymagając oprysków środkami ochrony roślin itp., przypomniała mi się zasłyszana na lubelskiej giełdzie rolno-towarowej rozmowa między plantatorami, w której jeden pytał drugiego o to, czy pryskał już swoje drzewka czereśni od szpaka...
Cieszę się, że nigdy nie przepadałem za czereśniami
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dereń jadalny - odmiany
Cyt : " rozmowa między plantatorami, w której jeden pytał drugiego o to, czy pryskał już swoje drzewka czereśni od szpaka... "
Coś wspaniałego. Dawno nic zabawniejszego nie słyszałem.
Co do kresów. Więcej z nas niż sadzisz ma swoje korzenie za Bugiem. Chyba ludzie z tamtej strony rzeki bardziej kochali grzebanie w ziemi i rośliny.
Coś wspaniałego. Dawno nic zabawniejszego nie słyszałem.
Co do kresów. Więcej z nas niż sadzisz ma swoje korzenie za Bugiem. Chyba ludzie z tamtej strony rzeki bardziej kochali grzebanie w ziemi i rośliny.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Dereń jadalny - odmiany
Kupiłam właśnie dwie roślinki derenia P5 i Flava. Czy mam im skracać przewodnik jak u roślin sadowniczych, przyciąć jakoś gałązki czy zostawić w świętym spokoju. Nie wiem czy mam je prowadzić na drzewko czy na krzew. Może ktoś ma w tym względzie doświadczenie.
-
S_H_A_D
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Dereń jadalny - odmiany
Myślę że powinnaś je zostawić w świętym spokoju, bynajmniej do następnego sezonu. Daj im szansę się dobrze ukorzenić. Natomiast co do cięcia przewodnika to już zależy od ciebie, a dokładniej od tego w jaki sposób chcesz prowadzić swoje derenie. Możesz je prowadzić jako typowe formowane drzewka, jako krzewy, lub zostawić je samemu sobie i dać możliwość rośnięcia w naturalny sposób, bez żadnego cięcia. Myślę że akurat w przypadku derenia forma prowadzenia drzewka ma zdecydowanie mniejsze znaczenie dla owocowania, niż w przypadku innych gatunków uprawianych w sadach. Niej mniej piszę to jedynie teoretycznie wedle tego co mi się udało o tym gatunku z wielu źródeł dowiedzieć, praktycznej wiedzy nie mam bo jeszcze u mnie dereń nie rośnie.
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dereń jadalny - odmiany
Gratuluję, piękne owoce.
Mój ma tylko jeden owoc.
Pozdrawiam, Elżbieta
Mój ma tylko jeden owoc.
Pozdrawiam, Elżbieta
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Dereń jadalny - odmiany
Obfite owocowanie
, ile latek liczy sobie krzew od wysiewu ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Dereń jadalny - odmiany
Mirzan, ilość owoców na Twoim cornus mas już całkiem pokaźna, a krzew jak domyślam się jest jeszcze młody. Zacytuję za jedną ze stron www:
"Pierwsze owoce derenia można uzyskać w 3-4 roku po posadzeniu. Początkowo z rośliny zbiera się 5?10 kg, w pełni owocowania ? 20?40 kg, a z bardzo starych drzew nawet 100 kg owoców."
Wszystko więc przed Tobą
"Pierwsze owoce derenia można uzyskać w 3-4 roku po posadzeniu. Początkowo z rośliny zbiera się 5?10 kg, w pełni owocowania ? 20?40 kg, a z bardzo starych drzew nawet 100 kg owoców."
Wszystko więc przed Tobą
Re: Dereń jadalny - odmiany
Mój krzew ma chyba ponad 5 lat.Obficie owocuje pierwszy raz,jak zakwitł obok niego inny dereń.
Perspektywa owocowania przyzwoita,tylko kto wypije te przetwory,możliwości mi się bardzo zmniejszyły.
Perspektywa owocowania przyzwoita,tylko kto wypije te przetwory,możliwości mi się bardzo zmniejszyły.
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dereń jadalny - odmiany
Mój ma 7 lat
W drugim roku po posadzeniu miał owoce.
Przeniosłam go w inne miejsce i zaczęłam formować na drzewko.
Rośnie ładnie, ma 2,5 metra wysokości , kwitnie obficie,
Zero owoców.
Może wczesnowiosenne przymrozki uszkadzają kwiaty ?
Pozdrawiam, Elżbieta
W drugim roku po posadzeniu miał owoce.
Przeniosłam go w inne miejsce i zaczęłam formować na drzewko.
Rośnie ładnie, ma 2,5 metra wysokości , kwitnie obficie,
Zero owoców.
Może wczesnowiosenne przymrozki uszkadzają kwiaty ?
Pozdrawiam, Elżbieta
Re: Dereń jadalny - odmiany
Trzeba posadzić jeszcze jeden,aby się wzajemnie zapylały.
Re: Dereń jadalny - odmiany
Hmm, to raczej nie brak sąsiada skoro wcześniej owocował - no chyba, że oba "miejsca" wiele dzieli... Derenie mogą owocować rosnąc samotnie, ale pewnie słabiej...
Ciekawa sytuacja, przymrozki raczej odpadają, u mnie było w tym roku -7 w maju i owoce są (może nie za dużo, ale są). Stawiam na dwie możliwości: 1) konsekwencja przesadzenia, 2) cięcie formujące - a zapewne połączenie obu czynników... Wypada poczekać, ewentualnie dosadzić tego sąsiada, ale już kwitnącego (szukaj szczepionych dereni i nie chodzi o odmiany)...
@mirzan - bardzo dużo tych owoców, na nalewkę z pewnością wystarczy
Aha, w pewnej szkółce wyskakującej po wpisaniu w google "dereń jadalny" wprowadzono do sprzedaży w tym roku kilka polskich odmian derenia
Ciekawa sytuacja, przymrozki raczej odpadają, u mnie było w tym roku -7 w maju i owoce są (może nie za dużo, ale są). Stawiam na dwie możliwości: 1) konsekwencja przesadzenia, 2) cięcie formujące - a zapewne połączenie obu czynników... Wypada poczekać, ewentualnie dosadzić tego sąsiada, ale już kwitnącego (szukaj szczepionych dereni i nie chodzi o odmiany)...
@mirzan - bardzo dużo tych owoców, na nalewkę z pewnością wystarczy
Aha, w pewnej szkółce wyskakującej po wpisaniu w google "dereń jadalny" wprowadzono do sprzedaży w tym roku kilka polskich odmian derenia
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dereń jadalny - odmiany
Nadmiar owoców ? He. Też sobie.
Żeby ten Lubin bliżej Łodzi był, to ja już wiedziałbym jak go zagospodarować.
Czyżby w Lubinie brakowało młodych, pracowitych, posiadających stosowną wiedzę obywateli ?
Żeby ten Lubin bliżej Łodzi był, to ja już wiedziałbym jak go zagospodarować.
Czyżby w Lubinie brakowało młodych, pracowitych, posiadających stosowną wiedzę obywateli ?
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Dereń jadalny - odmiany
Jeden z nielicznych młodych i pracowitych emerytow,to ja.Tyle co na tym krzewie owoców,
to zużyję bez kłopotu,ale z większą iloscią,kłopoty mogą być.Przecież nie zrobię z derenia marmolady,rośliny trzeba wykorzystywać zgodnie z ich przeznaczeniem.
to zużyję bez kłopotu,ale z większą iloscią,kłopoty mogą być.Przecież nie zrobię z derenia marmolady,rośliny trzeba wykorzystywać zgodnie z ich przeznaczeniem.






