Aprilkowy las cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Podlałam wczoraj wszystkie wielkokwiatowe nadmanganianem potasu. Z racji pierwszego uwiądu na Pillu.

Cześć Aprilku :wit czy po tym nadmanganianie potasu widzisz poprawę?
Ja zadzwoniłam do e-clematis i poprosiłam o radę co robić w takim przypadku.
Powiedziano mi, że mam zastosować do podlania Świtch, to jest ten środek http://horticenter.pl/switch-wg-10g
właśnie się zastanawiam czy zamówić. ;:173
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Jolu, jeżeli, to nie będzie problem, to poproszę ;:196
Na poczatku sezonu koło każdego mojego powojnika wkładam do ziemi pare tabletek nadmanganianu potasu i kilka zabków czosnku...............póki co są zdrowe..........., ale zdarza się, że na koniec sezonu łapią jakieś plamy na liściach......
Kochana, czy twoją Veilchenblau atakuje plamistość? Moją tak ;:223 W tamtym roku też tak miała, dlatego wczesną wiosna lałam pod nią wodę z czosnkiem i roztwór z sody.............i tak nic nie pomogło :roll: za to pąków ma co niemiara :tan
Pozdrawiam.
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Jolu ogród pięknieje Ci w oczach. ;:138 Po tych deszczach przyjdą upały i choroby na nowo będą szaleć, póki co mączniak na moich różach zatrzymany, na powojnikach uwiądu nie widać, ale liście dołem zasychają, a jeszcze nie kwitną.
U Ciebie już wszystko cudnie kwitnie .Bardzo ładnie wygląda dąbrówka w Twoim ogrodzie, u mnie nie chciała rosnąć, zginęła, ale sobie nową kupiłam, inną odmianę , ma fajne niebieskie kwiaty . :)
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

I znów z wywieszonym ozorem....

Marzenko, widziałam WB u ciebie....no cudo na kiju...znaczy na kratkach...Mam dylemat gdzie go posadzić, żeby ładnie wyeksponować.
Veilchenblau też mały nie jest. Mam po jednej sztuce na kratkach takich 180 cm. Do tego New Dawn ale póki co to maleństwo ledwo zaznaczające swoje istnienie ;:306 Ta pokazana kratka to i tak ten mniejszy egzemplarz V. Na drugiej kratce ma większe boczne pędy...Sadzone wiosną 2013. Największe u mnie róże.
Aniu, bardzo dziękuję że mnie uspokoiłaś w kwestii tego żółknięcia liści. Trochę mnie to zaniepokoiło bo działo się tylko na jednej róży, na Lykkefundach, które póki co nie są jeszcze gigantami, żeby im było za ciasno. Będę obserwować ;:196
Elwi, dąbrówkę warto mieć. Jak kwitnie jest podobna do szałwi, choć trochę niższa. Jak nie kwitnie to ma fajne bordowe listki, no przynajmniej ta odmiana. Bo w sumie mam cztery różne odmiany dąbrówki ale ta bordowa jest najbardziej żywotna i jej u mnie najlepiej. Najwcześniej też jest atrakcyjna. No i pachysandra u mnie jakoś nie chce rosnąć więc dla mnie wybór był prosty.
Z rodkami mam to samo, gdybym sobie zapisała to teraz nie robiłabym wody z mózgu sobie i innym. Ale przynajmniej coś się dzieje :;230 Mamy o czym gadać...Niestety rododendrony już w odwrocie...a róże i lilie jeszcze nie gotowe. Póki co mam resztkę orlików i trochę irysów. No i moje ulubione ostróżki (no jedne z ulubionych oczywiście) W tym roku mają cudny amarantowy kolor.
A_nie, warto próbować z orlikami. Może za którymś razem się uda. Jak raz zagoszczą w ogrodzie to już się ich nie pozbędziesz. No chyba że tak jak u mnie, posmakują psom :twisted: Zeżarły większość liści, pozostawiały kwiaty, jest więc szansa że się wysieją ;:214
Sweety, ja jeszcze z własnego siewu nie próbowałam. Te co mam to z sadzonek. Ale ty masz rękę do siewów to ci wychodzi a ja ponoszę w większości porażki. Sieję tylko dlatego że coś po zimie trzeba robić ;:306 Nawet kobeę ususzyłam bo zapomniałam przesadzić. A miała już chyba z metr...pięła się po firance...
EwoMaj, Stanwell P chodzi za mną od jakiegoś czasu. Myślisz że wcześniej by u mnie kwitła? Raczej nie. Póki co jeszcze nie mogę się cieszyć różami. U innych to już obsypane kwieciem krzewy. U mnie pojedyńczymi kwiatami zakwitła Cap Diamant, potem Rose de Rescht i Jacqueline du Pre. Czekam teraz na Eden Rose i Indigoletty oraz Louise Odier.
Lilie też jeszcze czekają na słonko. I też jedna nie wyrosła. Ale reszta chyba ok. Szkoda twoich lili, jesteś pewna że nie zakwitną? Nie utworzyły pąków kwiatowych czy pąki zmarzły?
Anabuko dziękuję za miłe słowa. Wiele jest fajnych roślinek teraz ale nie umiem ich pokazać. Nie mam takiego daru fotografowania jak ty. Niestety więcej pozostawiam wyobraźni ogladających ;:306
Dorota, oczywiście zapisałam orliki dla ciebie. Ale czosnków to ja się nie znam. Ja sadziłam cebulki. Można rozsiewać z nasion? To raczej długotrwała zabawa.
Jakie rododendrony wybrałaś? Coś jeszcze oprócz rodków?
Majeczko kochana, dobrze że otworzyłaś wątek, już z przyjemnością do ciebie zajrzałam. Teraz Lawender Ice będzie mi się śnić do jesieni ;:302 Oj rozsiewasz zarazy ;:306 nie da się na to zaszczepić niestety. A tak sobie już obiecywałam że kończę z tym zakupoholizmem.
Clemki po nadmanganianie bez zmian. Oczywiście nie ożyło to co padło....ale też nic więcej się złego nie dzieje. O tym środku Switch też kiedyś czytałam że dobry. Może faktycznie spróbować. Ja nie mam dużo wielokwiatowych bo za trudne warunki glebowe u mnie. Ale niestety kilku się nie oparłam. No i teraz trzeba o nie dbać.
Reniu, już zapisałam na listę orlikową ;:168
Czyli nadmanganian u ciebie działa pozytywnie na powojniki? to dobra wiadomość. Ja w tym roku zapomniałam im zaaplikować na wiosnę, więc dopiero tydzień temu podlałam. Trudno jeszcze mówić o wynikach. Póki co nie widzę postępów uwiądu.
A rambler Veilchenblau u mnie był zdrowy w zeszłym roku i teraz też odpukać. Jesienią zaczął trochę chorować ale to i tak już obrywałam liście przed zimą więc bez szkody dla urody się obyło. Też mam całą masę pąków. Swojego też sadziłaś wiosną 2013? bo nie pamiętam.
Teresko, cieszę się że udało ci się zwalczyć mączniaka na różach. Teraz trzeba pilnować i jak tylko się poprawi pogoda znów profilaktycznie prysnąć na grzybka.
Z obsychaniem liści na powojnikach to nie wiem. Moje jeszcze młode, nic się nie dzieje. Może starsze tak mają, a może też je pryśnij na grzybka jak będziesz pielęgnować róże...może zadziała.
Z dądrówką różnie bywa, mam 4 odmiany i tylko jedna szaleje....zaraz poszukam nazwę.....o mam, Atropurpurea jest bardzo żywotna. Polecam

Teraz ostatnie już tchnienie rodendronów...
Obrazek Nova Zembla
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek prawdopodobnie Gomer Waterer

Obrazek

Obrazek Kupiona jesienią rzutem na taśmę Old Port, w donicy i będzie kwitła :heja

Obrazek Teraz pytanie do fachowców. Jaka choroba może zaczynać się takimi objawami?

Obrazek czosneczki, nowość u mnie

Obrazek bardzo delikatne maleństwa

Obrazek Za to clematis Rhapsody ma w tym roku gigantyczne kwiaty, znacznie większe niż rok temu.

Obrazek

Obrazek miał być kontrastem dla róży Iceberg ale póki co różyca się ociąga i efektu brak

Obrazek za to Comte de Chambord będzie lada dzień, żeby się tylko słoneczko pokazało

Obrazek Zaspana Eden Rose, w takim samym pąku od kilku tygodni...

Obrazek Błyskawiczna za to okazała się Jacqueline du Pre. Od malusiego pąka do przekwitnięcia w dwa tygodnie.
Obrazek Ale jest cudna. Nawet mój M stwierdził że identyczna jak na zdjęciu na plakietce z nazwą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Dobra, bo wam się znudzi ;:170

Obrazek No i Rose de Rescht. Niezwykle nabity kwiat, choć niezbyt wielki. Za to ten kolorek ;:167

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Louise Odier zatrzymała się tuż przed metą i ani drgnie

Obrazek

Obrazek Już szybkiej chyba będzie Indigoletta

Obrazek

Obrazek Kolejne kwiaty na Cap Diamant, nieco zdeformowane pewnie przez deszcz.

Obrazek Teraz tylko znaleźć czas żeby wśród tego kwiecia usiąść i się delektować
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Jolu a skąd mam wiedzieć czy czosnki z nasionek :?: myślałam że jak większość kwiatów ;:306
Co do Rodków to na razie mam 30 pozycji i 40 poz. wrzosów = teraz nastąpi eliminacja do tych 2 sztuk i mogę jechać :;230 - o nie trzeba mi było tego pokazywać , nie trzeba cierpię ;:14
A jak tam matura skończona?
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Jolu kochana zwolnij ;:196 czasem mam wrażenie, że natura wie co robi serwując nam deszczowe dni ;:224
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

:wit Witaj Aprilku?.. tak sobie myślę, że jeżeli nie ma nowego uwiądu, to nadmanganian zadział?. ;:173
Ja za płytko posadziłam swojego, a dodatkowo ma za mokro. Będę próbować go ratować Twoim sposobem.
Co do różyczek?. :;230 lubię nowości?.. taką kiedyś był Chippebdale. Moje mają już po kilka lat.
Do dziś uważam, że jest to jedna z najlepszych róż. Lavender Ice i Pani Mozartowa moim zdaniem, to kolejne róże,
które warto mieć. Mam Aprylku i inne, ale o tym za jakiś czas bo jeszcze z nich straszne śpiochy ;:306
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Jolu, niestety rododendrony u mnie skończyły swój popis :( W przerwie między deszczami zebrałam dwa wiaderka przekwitłych kwiatów. Został mi tylko ostatni kwitnący Gamer Waterer (coraz bardziej jestem przekonana, że to on). Jolu szukam jeszcze różanecznika w mocnym amarantowym/ biskupim kolorze. Nie czerwonym, ale właśnie takim mocnym, ciemnym różu. Możesz coś doradzić? Patrzyłam u Ciepłuchy właśnie na Novą Zemblę, ale zrezygnowałam bo pisali, że kolor czerwony... Widziałam u Asi-JLG różanecznik Golden Torch - nie ma co, grzechu wart ;:306
Jacqueline du Pre cudna. Oglądam ją gdzie popadnie ;:108 Jak duże ma kwiaty? I jak się prezentuje z dalszej odległości?
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Jolu, nadmanganian daje się raz w sezonie , czy może powtarza :?:
Ja swoim podsypałam . Nawet Multi Blue po raz kolejny wyłazi spod ziemi i idzie do góry.
Na tych fotelach odpoczywać będziesz chyba na emeryturze ;:306,bo praca i ogród wykluczają siedzenie :;230
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Dorotko, to ja się poddaję z tymi czosnkami. Ja tylko z cebulek ;:170
Z 30 pozycji zejść do 2 sztuk....hm....to tak jak ja kupowałam róże w zeszłym roku. No i mam 65 sztuk ;:172 Zobaczymy jaka ty będziesz dzielna z tymi zakupami rodków.
Matura i po maturze, najgorsze to czekanie na wyniki. Ale Młody się nudzi więc już zaczyna po trochu pracować. Zbiera na samochód :lol: Moim się boi jeździć bo wie że go uwielbiam :;230
Aga, zwalniam, zwalniam ale mam wtedy takie wyrzuty sumienia ;:199 Ja chyba nie umiem normalnie...A może właśnie ja robię normalnie :wink: Wszyscy narzekają na brak czasu...
Majeczko, z clemkami to jeszcze nie wiem. Chyba za mało czasu upłynęło. Ale mam nadzieję że jest tak jak piszesz i już nie będą chorować.
Elwi, u mnie rh to też już końcówka niestety. Też został już tylko Gomer i jakieś niedobitki.
O tym amarantowym to wydaje mi się że Nova Zembla jednak taka jest.
Jacqueline du Pre kwiat ma tak z 7 cm, całkiem spory. Krzaczek z odległości ;:306 No toż jest na fotkach...to cały krzaczek, jesienne sadzenie, maleństwo. Poza tym jeszcze w donicy, czeka na jesień i przygotowanie rabaty...
Nena, Aniu no nie mam pojęcia z tym nadmanganianem. Pierwszy raz zastosowałam. Myślę że można powtórzyć za miesiąc. A na pewno jesienią żeby patogeny nie zostały na zimę, bo przecież to środek odkarzający.
Na fotelach to siedzą goście ;:224 ja nie pamiętam kiedy tam mi się zdarzyło klapnąć.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Może i masz rację, że gonitwa jest wpisana w życiu wielu ludzi a odwieczny brak czasu popędza coraz bardziej. Jednak mimo wszystko staram się zrobić ile zrobię, jutro też jest dzień :wink:
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Jolu ogrod Ci wydoroslal, no nie do poznania ;:215 kawal dobrej roboty odwalilas nie ma co. Poogladalam troche, lanami tulipanow oczy nacieszylam, nawet slonie zobaczylam ;:oj ale sie u Ciebie dzieje ;:138
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

To nie będę kupować foteli do ogrodu ;:306 ....... schodki na tarasie w zupełności wystarczają mi do siedzenia :;230
Z tym nadmanganianem, też pierwszy raz kombinowałam i nie pamiętam kto jest ekspertem ;:223
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Aprilko trochę tu nie zaglądałam. Poprzednio był tu brzozowy las a teraz prawie go nie widać tylko kwiaty, kwiaty, kwiaty...
A jak się stosuje ten nadmanganian ? to taki z apteki? Oj też muszę ratować moje clemki 8-)
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Aprilkowy las cz. 5

Post »

Dzisiaj mnie trochę zmroziło, jak zobaczyłam kolorek Old Port w pąku ? czerwony jakiś..
Widzę jednak Jolciu, że u ciebie podobnie. Uspokoiłam się; albo to jednak Old Port, albo obie (zawsze to raźniej) będziemy miały pomyłki :;230
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”