Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21

[Sosenki4]

Aguś i jak dziś? Już lepiej z głową? Tzn. nie boli? Mnie dziś też od rana jakoś nie tak było, ale przeszło.
Dzisiejszy mróz to już przeszedł sam siebie. -5 o 7mej rano, więc nad ranem musiało być jeszcze zimniej . Moje pelargonie pewnie pomarzły, no nie schowałam ich , nie schowałam w porę

[an-ka]

Witaj Aga.Pażdziernikowe kolory w słońcu wspaniale nastrajają i mimo przymrozkow jest nam dobrze.Jesteśmy doświetlone tak jak i roślinki.Bóle głowy to zjawisko znane mi i współczuję wszystkim meteopatom.
Ja dzisiaj popelniłam zdjęcia w ogrodzie Kapiasow(piszę popełnilam bo przy takich mistrzyniach foto ,inaczej nie mogę mowić)

[x-ag-a]

Aniu, Marzko - dziękuję, kochane, dziś się udało wyjść obronną ręką i głowa póki co na karku, a nie odłożona na półkę

Dla Was kilka jesiennych impresji... ogród w coraz intensywniejszych barwach, od winobluszczu przez klony, kaliny, fothergille... sosny gubią zeszłoroczne igły, a hortensje zachwycają wielobarwnością kwiatostanów. Zimno jest niestety.
Miłego wieczoru wszystkim życzę!

[malgocha1960]

Aga,nie wiem co z tymi naszymi głowami,u mnie to chyba teraz stres przedweselny,bo wstaję z bólem aż oczy z orbit mi wychodza.

[sweety]

A moim hortensjom w większości (szczególnie tym ogrodowym) ścięło kwiaty Mieliśmy późną wiosnę. Czyżby teraz czekała nas wczesne zima U as pewnie cieplej. W przyszły piątek się przekonam...

[heliofitka]

Aguś ogromnie cieszę się, że czujesz się dzisiaj trochę lepiej i nie chodzi tu nawet o fakt, że mogłaś wyskoczyć do ogrodu i pokazać nam swoją magiczną jesień ale jest mi po prostu bardzo ciebie żal

[beata68]

Aguś pamiętałam i trzymałam. Nie mogłam się odezwać, bo robotą zarzucona jestem co najmniej dwa lata naprzód. Zimnica się zrobiła, jak ja tego nie lubię. Spałam dziś tylko dwie godziny i powoli zaczynam zapominać, jak się nazywam.

[Maska]

Agnieszko mogłabym mieć stroje w takich kolorach

[Keetee]

A czy mogłabym Agus poprosic jakies fotki Sary.....steskniłam się za tym małym bibelocikiem

[x-ag-a]

Dorotka, bardzo proszę - będzie Sara
Marysiu, ja także - jestem mentalną i kolorystyczną Panią Jesień
Beatko, dziękuję! Zwolnij, proszę... takie tempo jest niebezpieczne dla zdrowia...
Iwonko, dzięki za ciepłe słowa... wierz mi, że chciałabym się pozbyć tej przypadłości, bo męczę się z nią od ponad 30 lat
Cieszę się, że jesień w moim ogrodzie przypadła Ci do gustu...
Aneczko, czyżbyś wybierała się w moje strony? Może kawa?
Gosiu, u mnie nie ma szczególnego powodu do migren, poza zwykłymi uwarunkowaniami... Ty masz się na pewno czym stresować, chociaż i tak z pewnością wszystko wypadnie świetnie

Kochani, u mnie dziś -3st! A poza tym, dziś wypada Światowy Dzień Uśmiechu, zatem uśmiechajmy się do siebie!

Księżniczka Sara:

[Keetee]

Agus rozbudzam się ogladajac Sarulkę...ale fajna już I jakby poważniejsza...czy po prostu złapałaś ją fartem w statecznej pozycji Na ostatniej fotce to widać ze kima juz biedactwo
Dzień usmiechu powiadasz Zatem smiejmy sie dziś i oby było wiele okazji do tego
U mnie też -3...brrrr i tu mi nie do smiechu ,ale pelaski i psianki pochowane

[BOGULENKA]

Aguś, witam piątkowo. Sara cudna, śliczna jest. Namawiam M, ale nie chce się zgodzić na pieska, jednak za często nas nie ma, a nie wszędzie da się zabrać pieska. Zimno dziś okrutnie, oszroniona cała łąka.
Zdjęcia cudne jak zwykle. Miałam Cię właśnie zapytać o gubienie igieł, himalajka zaczęła zrzucać i krążyłam wokół niej codziennie, coraz bardziej zmartwiona, ale doczytałam u Ciebie, że to normalny objaw jest. Cieszę się, bo choć nie jest tą gęstą o której marzyłam, to już ją kocham bardzo mocno.
Załączam moc uśmiechów i życzę miłego piątku.
P.S. U mnie wczorajszy krem brokułowy, dorobię do tego greckiej sałatki, bo pyszne pomidory już się kończą. Będę zatem męczyć domowników sałatkami różnej maści z dużym udziałem pomidorów - jutro caprese.

[asia2]

Słodziak z panny Sary, do wycałowania i wygłaskania !
Pozdrowienia

[reniuniek]

Aguś, dobrze że z samego rana do ciebie zajrzałam
Na widok Sary, buzia sama sie uśmiecha! A gdzie kociaki?
Miłego piątku

[dodad]

Ja tez poprosze o fotki kociambrów.
Uśmiecham się od rana, bo po południu jadę po "moje nowe dziecko". będę się chwalić