gianna - będę się pilnować, chyba, że.... dostanę jakiegoś w prezencie. Wtedy to się nie liczy, co?
iksja - Kasiu, czyżbyś to z własnego doświadczenia znała?
Krzysia - no właśnie, nie dośc, że bidulki, to jeszcze taniutkie. W sklepie z pewnością dokończyłyby żywota. Obym sobie tylko dała z nimi radę. A parapety no cóż - moje już więcej się nie rozciągną. Ale to zmora chyba większości forumek.
elcia1974 - mnie ruszały każdorazowo, jak u mamy falek zakwitał. Więc i tak długo odporna byłam
Jutka - dziękuję, w tym roku liczę na nowe kwitnienia . Swoje skrętniki ulokuj w szlarence lub nakryj butelkami. Nawet mniejsza ilość światła nie szkodzi skrętnikom tak bardzo jak ciepło znad grzejników. Dni są juz coraz dłuższe, a sezon grzewczy niestety jeszcze trochę potrwa.
justus27 - nadrobię zaległości i zdjęcia siewek wkrótce wstawię. Czują się dobrze i dostały już troszkę większy metraż. A falki zdrowo wyglądają nad korą. Korzenie w środku były w gorszym stanie - większość poobcinałam. Jeden ma pomarszczone listki, nie wiem czy można temu zaradzić?
I wystawami storczyków nie waż się mnie kusić

kusicielko jedna, to m.in przez ciebie ta storczykoza
A żeby nie było, że taka cisza u mnie, to dla zaglądających moja prawie juka -obecnie przebywająca na zimowisku.
