Ogród Agnieszki i Zbyszka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Przebiśniegi super :!:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Marysiu
To się cieszymy na te nasionka ;:196
Ja tez mam pierwsze prace za sobą, tylko boleję nad tym, że sobie nie pogrzebię w najbliższym czasie - wiadomo - prognozy :roll:

Małgosiu
Help :!: Jeśli jesteś w pobliżu napisz :!:

Marysiu - ambo
Fajnie było wczoraj się z Tobą spotkać i pogadać nie koniecznie tylko o roślinach... ;:196
Musimy to powtórzyć :D :D
Muszę rozejrzeć się za ukorzeniaczem ;:108
Dzięki za rady :D

Jacku
Nie masz pojęcia jak one mnie ucieszyły, gdy w nocy z latarką penetrowałam siedlisko...
Zobaczyłam dopiero z pozycji kucającej 8-)

Nie wiem czy pojedziemy na wieś, prognozy nie są zachęcające, w następnym tygodniu na pewno nie - mamy szkolenie dla pszczelarzy :cry:
Może uproszę mojego Z., ja i córka ;:65
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko - to było bardzo miłe popołudnie, a ja jestem Twoją dłużniczką jeśli chodzi o nasionka. Len dzisiaj posiałam :D
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Pięknie Ci wszystko z ziemi wychodzi, ale najbardziej to śnieżyczek zazdroszczę...moje chyba szlag trafił :roll: Róże, które dostałam w styczniu na urodziny wsadziłam w piasek, ale coś nie bardzo im idzie, chyba jednak ziemia byłaby lepsza, no i nie wiem, czy pora roku dobra, ale spróbować na pewno warto :wink:
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko - ja robiłam tak: ucięłam patyk z 4 oczkami, dwa dolne oskubałam z liści i ten fragment patyka wsadziłam do ziemi, dwa górne wystawały ponad. Ale to było w czerwcu, teraz to nie wiem, czy się uda.
Ukorzeniacz nie zaszkodzi, a i słoikiem nakryj, żeby zmniejszyć utratę wody
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Kochani
Napisałam wcześniej ale mi wcieło :?

Marysiu - ambo
Czas szybko zleciał i za mało porozmawiałyśmy o roślinach :lol:
Cieszę się, że już posiałaś len , mi pięknie wzszedł, nasiona dostałam od przemiłej forumowiczki Dagmary - cebuli. :D

Patysiu
Dziadkowe śnieżyczki to mały pikuś ,w starym ogrodzie jest poletko dosłownie , pięknych, wysokich śnieżyc. W moich wcześniejszych watkach były fotki.
Prę dni temu byłam tam i zaskoczyło mnie, że dopiero wychodzą , kilka kwiatków było dopiero, wszystko opóżnione w tym roku...
Czytam o Twoich różach i pod wpływem wczorajszych widzianych w Obi wyobraziłam sobie woreczki i doniczki zadołowane. :lol:

Małgosiu
Dziękuję za cenne wskazówki.
Pobiegnę po ukorzeniacz ;:173
Kiedyś w starym ogrodzie udało mi się posadzić patyk kwiaciarnianej różycy , wypuścił listki nawet 8-) Ale go wyrwałam i wywaliłam, jak robiłam porządki :;230

Lawina śniegu nas wczoraj zasypała :evil:
Nie dotarliśmy do bliższej pasieki, nie mówiąc o wsi nawet... :?
Ale, ale za to byliśmy w sklepie ogrodniczym - markecie niedaleko szwedzkiego , meblowego na I w gdańskiej Matarni. 8-)
No i jest dostawa nowych roślinek, fajne zioła w niefajnych cenach :oops:
Na dworze pełno iglaków w balotach, różne krzewy i róże. Tylko obawiam się, że mogą pomarznąć, woreczki były skostniałe od mrozu. Mówiłam panu z obsługi :roll:
Wpadliśmy też do taniego dyskontu, ale nie tego w kropki, tylko z czarnym pieskiem w wieżyczce. No i nóżki nas powiodły do regału z cebulkami i bulwami po 2,90 ;:173
Były nawet mieczyki ale słabe, malutkie cebulki.
Kupiliśmy frezje, irysy holenderskie i dalię jasno - żółtą.
Frezje nam się nie udały w zeszłym roku, trzeba spróbować znów, niedługo posadzić.
Mróz tęgi, zabraliśmy całe towarzystwo z balkonu i teraz się gnieciemy z sypiącymi lawendami i prymulkami ;:306
Z moich rozsad - oprócz lnu wykiełkowały lwie paszcze i szałwie fioletowe, jednoroczne - takie , jak pospolite czerwone, lecz w fiolecie. ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Fajnie, że frezje Wam się udają. Mi tylko raz i potem już nie udało mi się z nimi więc nie kupuję. Ale ich zapach - boski :!: Podobnie acidantera - tylko jedna udana próba a też super pachną.
Mnie też zasypuje śniegiem coraz bardziej :evil:
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

A dobrze Ci te szałwie kiełkują? ja kupiłam fioletową i różową i bez rewelacji...trochę sama zalałam, a trochę przez empatię padło :roll: Frezje też muszę kupić, bo przynajmniej u mnie są niezniszczalne... wsadziłam do donicy bez odpływu w glinę ogrodową, a kwitły jak wściekłe :wink:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Jacku
Wiesz bo frezje świeżo kupione są jakoś przygotowane, sterowane....
Przeważnie się udają, ale nie wszystkie. Natomiast w następnych latach mimo większych często cebul - kiszka :?
Czemu acidantery słabo Tobie kwitną ?
Pamiętam kiedyś posadziłam do wielkiej donicy i kwitły pięknie i długo :D
W gruncie z tego co sobie przypominam słabiej się udały.
Dużo zależy też, jak wiesz od roku, od pogody. W zeszłym fantastycznie udały mi się mieczyki, jak nigdy ;:138

Wczoraj nastawiłam się na ranniki, ale z powodu zimna nie było wcale tych sprzedających.
Wszystkie roślinki były schowane do środka, widziałam nawet bratki.
Kupiłam Mamie na spóźnione uro - niskie żonkile w takiej fajnej osłonce z rustykalnym rysunkiem.
Zacharapciłam ukorzeniacz i buraczki liściowe, teraz będę wszystko ukorzeniać ;:306
Natnę sadzonek wiciokrzewów i wierzb ze starego ogrodu. ;:138

Patysiu
Szałwia biała omączona nie wyszła, podobnie, jak w zeszłym r.
Ale, ale :!: Błyszcząca fioletowa pierwszy raz mi wyrosła :!:
Dwa razy kiedyś próbowałam i nic.
15 marca w urodziny córki mojego Z. posieję bakłażany i część pomidorków.
Z wcześniejszych siewów wyszły lwie paszcze, kleome i szałwie błyszczące fioletowe.
Fajnie, że frezyjki się udały ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko - ja pamiętam te cudne śnieżyczki z twojego starego wątku, całe łany ich kwitły...takich widoków się nie zapomina :lol:
A w tym roku to naprawdę wszystko będzie bardzo opóźnione,
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Marysiu - ambo
Nigdzie indziej nie widziałam takiego pięknego pola śnieżyc.
Pisałam wcześniej, że to dla tego, że mają mikroklimat specyficzny i dzięki zakazowi grzebania w ziemi wydany przez dendrologów opiekujących się unikalną szydlicą i innymi zabytkowymi drzewami tam rosnącymi.
My z moim Z. aż chorzy jesteśmy dosłownie przez ten nawrót zimy i nie możność grzebania w ziemi. ;:65
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszka, mam problem z wszystkimi mieczykowatymi - mieczyk, acidantera, frezja, krokosmia, iksja. To chyba jakaś zaraza-wirus, który siedzi w ziemi i atakuje ten rodzaj cebul. Wszystkie kwitną co najwyżej raz - potem chorują. Zobaczymy, czy to samo powtórzy się u tygrysówki, którą miałem pierwszy raz w ub. roku. Zaprawiałem cebule ale widać nieskutecznie. Machnąłem na razie ręką i zająłem się innymi kwiatami/cebulami, z którymi nie mam problemu. Korcą mnie jeszcze mieczyki botaniczne. One powinny być odporniejsze.
Ale może tak jak mówisz - ostatnie sezony nie były sprzyjające dla tych roślin :?:
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Jacku - ja tak miałam na poprzedniej działce. W pierwszym roku po posadzeniu - wszystko było ok, a jesienią wykopywałam bulwy w okropnym stanie - porażone, zniekształcone itp. Powiem więcej - nie udawała mi się tam ani marchew ani pietruszka, za to buraczki rosły jak na drożdżach :shock:
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Dzięki Ambo; potwierdzasz, że nie fantazjuję :) Ale moje cebulki po wykopaniu wyglądają normalnie. Nawet sadzę je co roku, bo żal wyrzucić (krokosmie, mieczyki, iksja) z nadzieją, że kiedyś będzie lepiej 8-)
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Marysiu i Jacku
Może to drutowce ? Te robaczki wygryzają małe dziury w cebulach, które potem jakby gniją i wyglądają na chorobę. Moje posadzone w donicach nie mają śladów..
Jacku, tak sobie pomyślałam, może to głupie, tak mi przyszło do głowy czy Twoi poprzednicy nie sadzili dużo cebulowych i gleba nie jest zmęczona ?
W starym ogrodzie tak miałam z braku miejsca pozycje cebulowych się powtarzały i mimo częściowej wymiany ziemi nie zawsze się udawały :?
Jacku w czym zaprawiałeś cebule ?

Obrazek
Kiedy znów tam pojadę auuuuuu ;:65

Obrazek
Szałwia błyszcząca fioletowa.

Obrazek
Amarylis
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”