Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

[mag]

Tylko Einset

[tara]

Ewuś róże, lilie a teraz dobrze kumam winogron, ale on mnie nie kręci, ziemi nie kupię bo i wiek starczy nie pozwala rozbudzać zmysły, teraz tylko myślę jak posadzić rośliny aby nie mieć chwaściorów jeden sposób to zagęścić i tego muszę się nauczyć

[gloriadei]

Wczoraj po 21.00 nagle wyłączyli nam prąd
Za to był wieczór przy świecach i mądre rozmowy...
Dzisiaj powróciłam do cywilizcji ;)

Ewuś, jakby co, to ja na jakieś 4-5 bezpestkowców reflektuję

Madziu, zapisuję! Fajnie, że się przyłączasz Takie owoce warto mieć!

Pestkowe lepsze o tyle, ze jest ich duzo wiecej, i smakowo lepsze (sa wyjatki, ale u nas ciezko je dostac - tak jak ten bezpestkowiec, ktory wkleilam kilka dni wczesniej. Mimo, ze jestem wielkim przeciwnikiem pestek (pluje), tak samo, jak twardej skory (też pluje), to mam prawie same pestkowe odmiany

Właśnie nie znoszę pluć tymi pestkami :P
Na szczęście hodowcy umieją dogodzić wszystkim

Ewuś róże, lilie a teraz dobrze kumam winogron, ale on mnie nie kręci, ziemi nie kupię bo i wiek starczy nie pozwala rozbudzać zmysły, teraz tylko myślę jak posadzić rośliny aby nie mieć chwaściorów jeden sposób to zagęścić i tego muszę się nauczyć

Taruniu
u mnie dużo chętnych na owoce, a swoje o niebo lepsze od kupowanych!
I jaka frajda!
Po tych zakupach, jakie planujesz (czytałam zamówienie u Pajdy ), myśle że z zagęszczeniem nie będzie problemu

Jak już tak siedzimy w ogrodzie użytkowym, to jeszcze orzech włoski, tez sadzony przez ojca,
ma olbrzymie orzechy o gruszkowatym kształcie, bardzo słodkie !

[roslynn]

Ależ potężne drzewo. Ciekawe czy kiedyś mój orzeszek będzie tak wielki.
Jeszcze mi owoców nie urodził, mam nadzieję, że moze w tym roku a jakie będą to nie wiem.Orzechami w zasadzie zajadam się cały rok w koło i może też będą duże i słodkie. Zobaczymy

[dominikams]

Tylko Einset

Moj Einset zrzucil w ub.r. kwiatostany (krzew mial drugi rok, wiec pewnie dlatego). W tym roku daje mu jeszcze jedna szanse

Z dobrych bezpestkowych polecam Rusboła (drobniutki, ale duze grona i slodkie, pyszne jagody). No i oczywiscie tego Kiszmisza łuczistego, ktorego wklejalam wczesniej, ale ciezko go zdobyc

[mag]

Ewcia,
zanotowałaś Cała nadzieja w Tobie

[kryska]

Ewo obejrzałam Twoja wizytówkę i aż się zaczerwieniłam. Gdybym zobaczyła ją wcześniej to nie miałabym odwagi na pokazanie swojej. Róże i clematisy - cudo. Dla mnie jest wielką zagadką jak wy to robicie, że na takiej powierzchni mieścicie tyle różnych roślin. A tu jeszcze czytam o drzewach owocowych o winogronach, orzechu włoskim.

[aguskac]

Z dobrych bezpestkowych polecam Rusboła (drobniutki, ale duze grona i slodkie, pyszne jagody).

Mam, jadłam, polecam to mój faworyt z bezpestkowców

[AniaDS]

o rany, Ewuniu, skąd Ty bierzesz miejsce na to wszystko
orzech robi wrażenie...

[gloriadei]

Witajcie,

chyba pożegnam sie na trochę z wami, bo ospa złapała drugie dziecko i chyba mnie bierze...

Roslynn
urosnie , wszystko przed nami!
Dominiko
ale nazwy im powymyślali Rusboł, Kiszmisz - będę szukać sadzonek!
Zamówiłam sobie dzisiaj książkę "Winorośl w ogrodzie" ale się wykuję
Madzik

Krysiu
dziękuję a ja zaniemówiłam przy twojej
To chyba jest tak, że podoba nam sie zawsze coś innego niż mamy u siebie ...?
Aguś
a możesz wrzucić swoje zdjęcie tego Rusboła?
Już mam oczopląs od wyszukiwania odmian
Anuś
sama nie wiem
a orzech rosnie za domem i nikomu nie wadzi, poza nim nic by tam nie urosło,
Latem daje super cień na połowę ogrodu i wcale nie czuć upału
Nie mam zdjęcia całości, ale tu coś niecoś widać:

[dominikams]

No to masz jeszcze jedna beznasienna do zanotowania (olsnilo mnie - posadzilam ja tej jesieni) - to Jupiter. U mnie poszedl pod sciane poludniowa, bo jest pozny, i u mnie moglby nie dojrzec (u was nie ma problemu). Nie mam fotki, ale na FW na pewno znajdziesz (fajnie i bardzo zachecajaco wyglada).

[aguskac]

Ewa
Ja to nawet książek nie kupuje, bo na winogronowym tacy eksperci,że odpowiadają na każde moje pytanie. Można tam znaleźć co się zamarzy.
Zdjęcie Rusboła jest gdzieś u mnie pokazane, ale niestety tylko zielenina... miał nawet w tym roku kwiatostan, ale się osypał, bo to ledwie roczna sadzonka była. Może w tym roku coś puści...
Owoce jadłam w szkółce Krzewińskich koło Lublina i od razu kupiłam sadzonkę

Oooooo Dominika, jesteś genialna nie miałam pojęcia, że Jupiter jest bezpestkowy
Mam Jupitera juppi tylko czy dojrzeje u mnie??? Marne szanse... ale się łudzę. Jeśli nie, to za 3 lata ktoś się ucieszy z dorodnej sadzonki

[AniaDS]

cudne to miejsce, w sam raz na upalne dni

[gloriadei]

Dominika, Aguś
ciekawy ten Jupiter! Ale grona! http://viticulture.hort.iastate.edu/cul ... upiter.pdf
a kto by sie załapał na tą 3-letnią sadzonkę...

Forum swoją drogą, ale lubię sobie wziąć książkę do ręki i czytać "po staremu"
Posiedziałam odtatnio na FW, oni to mają wiedzę
Sadzonki też zamówiłam (nie powiem ile ) . Myslałam, że takiego laika nowicjusza zbędą niczym, a tu się zdziwiłam
Tylko Rusboła nie mieli
Przyślą wiosną , tylko kiedy ta wiosna ?

Anuś
nie powiem, przydaje się kawałek cienia w upale.
U ciebie też będzie zagajnik... różany
A jak u ciebie za domem? Możesz tam coś sadzić czy tylko z przodu?

[dominikams]

Wez mnie nie trzymaj w niepewnosci - liste odmian poprosze