Ranczo Nokły cz.3
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 22 gru 2008, o 20:42
- Lokalizacja: BIŁGORAJ
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
GRZESIU- dziękuję za odwiedziny i opinię o naszej działce.
Po kilkudniowym wypoczynku na Mazurach , ostro zabraliśmy się za prace w ogrodzie.
Mimo że na warzywniaku już prawie jesień, córka z warzywnika wyplewiła wszystkie chwasty.
Małżonka, zabrała się za cebulę, przygotowując ją do suszenia w skrzynkach. Nasze wnuki same sobie organizowały zabawy, a ja zabrałem się za podlewanie pomidorów w szklarni.
Jutro, jak pogoda pozwoli, kolejny dziesięciokilometrowy spacer za kosiarką.


Po kilkudniowym wypoczynku na Mazurach , ostro zabraliśmy się za prace w ogrodzie.
Mimo że na warzywniaku już prawie jesień, córka z warzywnika wyplewiła wszystkie chwasty.
Małżonka, zabrała się za cebulę, przygotowując ją do suszenia w skrzynkach. Nasze wnuki same sobie organizowały zabawy, a ja zabrałem się za podlewanie pomidorów w szklarni.
Jutro, jak pogoda pozwoli, kolejny dziesięciokilometrowy spacer za kosiarką.












- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Łał! Aż mi szczęka opadła, jak zobaczyłam Twoje mieczyki!
Myślę, że można Cię nazwać Tadeuszu forumowym "Mieczykowym Królem",
bo chyba nikt nie ma tak bogatej kolekcji. Przepiękne!
Ale ja tu gadu, gadu, a wpadłam zapytać się o opielacz.
Natknęłam się na Twój post, w którym pisałeś, że masz takowy i
wykorzystujesz go w swoim warzywniaku.
Czy on faktycznie nadaje się tylko do robienia porządku z chwastami
w międzyrzędach? Bo zastanawiam się czy go kupić, a warzywniaczek u
mnie niewielki będzie. Ale myślałam, że może przyda się takie urządzenie
do tworzenia nowych rabat? Mam mnóstwo perzu i innych chwastów, i
zbitą, gliniastą glebę?
A o takiej trampolinie marzy moja córa.
Fajnie się mają te Twoje wnuki - widać, że im się u dziadków nie nudzi.
Właśnie doczytałam, że
A pomidorki - miodzio! Nie ma to jak własne. Zupełnie inaczej smakują niż te ze sklepu.

Myślę, że można Cię nazwać Tadeuszu forumowym "Mieczykowym Królem",
bo chyba nikt nie ma tak bogatej kolekcji. Przepiękne!


Ale ja tu gadu, gadu, a wpadłam zapytać się o opielacz.
Natknęłam się na Twój post, w którym pisałeś, że masz takowy i
wykorzystujesz go w swoim warzywniaku.
Czy on faktycznie nadaje się tylko do robienia porządku z chwastami
w międzyrzędach? Bo zastanawiam się czy go kupić, a warzywniaczek u
mnie niewielki będzie. Ale myślałam, że może przyda się takie urządzenie
do tworzenia nowych rabat? Mam mnóstwo perzu i innych chwastów, i
zbitą, gliniastą glebę?
A o takiej trampolinie marzy moja córa.
Fajnie się mają te Twoje wnuki - widać, że im się u dziadków nie nudzi.

Właśnie doczytałam, że
- no to niezły trening. Ale widok trawnika na pewno wynagradza Ci ten trud.przeciętnie koszę 23-25 razy w roku po 10 kilometrów

A pomidorki - miodzio! Nie ma to jak własne. Zupełnie inaczej smakują niż te ze sklepu.
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
JADZIU- dziękuję za odwiedziny, królowymi mieczyków, to mogą być moje dziewczyny, bo to ich mieczyki, ja je tylko pokazuję na Forum , no i troszeczkę przy nich pracuję.
Opielacz jest niezbędny do walki z chwastami na warzywniaku, wśród warzyw. Nie wydaje mi się by można było go wykorzystać na rabatach z roślinami, niektóre z roślin mają płytki system korzeniowy i nóż, który jest w opielaczu i tnie ziemię tuż pod powierzchnią i w ten sposób by niszczył korzenie roślin. Najlepiej jak na rabacie jest ziemia , czy ściółka nie ruszana, wtedy niewiele chwastów rośnie.
GENIU- dziękuję za odwiedziny, ja już się przyzwyczaiłem do tego koszenia, aby tylko pogoda dopisywała. Kosiarka ma napęd, nie trzeba jej pchać ,a pięć godzin koszenia, to nie jest tak dużo. Myślę że jak się u Ciebie wnuki pojawią , to i powiększysz ogród, bo dla wnuków musi być dużo miejsca w ogrodzie.
ZENKU- dziękuję za odwiedziny, ten rok nie był najlepszy dla warzyw, na początku wiosny susza, później ciągłe opady , ale cosik zawsze w ogrodzie urosło, piwnicę przetworami się na pewno zapełni.
EWO- dziękuję za odwiedziny, czego, jak czego, ale pomidorów, papryki i cebuli w naszym ogrodzie jeszcze nigdy nie było za mało, starczy nie tylko do zimy, ale i przez zimę też będzie co jeść.

Wczoraj nareszcie przestało padać i mogłem bez przeszkód pospacerować za kosiarką kolejne 10 kilometrów. W Nokłach jest "aligancko" i możemy spokojnie oczekiwać , tym razem w naszym ogrodzie Forumowiczowych gości, którzy zapowiedzieli się na tą niedzielę.

Opielacz jest niezbędny do walki z chwastami na warzywniaku, wśród warzyw. Nie wydaje mi się by można było go wykorzystać na rabatach z roślinami, niektóre z roślin mają płytki system korzeniowy i nóż, który jest w opielaczu i tnie ziemię tuż pod powierzchnią i w ten sposób by niszczył korzenie roślin. Najlepiej jak na rabacie jest ziemia , czy ściółka nie ruszana, wtedy niewiele chwastów rośnie.
GENIU- dziękuję za odwiedziny, ja już się przyzwyczaiłem do tego koszenia, aby tylko pogoda dopisywała. Kosiarka ma napęd, nie trzeba jej pchać ,a pięć godzin koszenia, to nie jest tak dużo. Myślę że jak się u Ciebie wnuki pojawią , to i powiększysz ogród, bo dla wnuków musi być dużo miejsca w ogrodzie.
ZENKU- dziękuję za odwiedziny, ten rok nie był najlepszy dla warzyw, na początku wiosny susza, później ciągłe opady , ale cosik zawsze w ogrodzie urosło, piwnicę przetworami się na pewno zapełni.
EWO- dziękuję za odwiedziny, czego, jak czego, ale pomidorów, papryki i cebuli w naszym ogrodzie jeszcze nigdy nie było za mało, starczy nie tylko do zimy, ale i przez zimę też będzie co jeść.




Wczoraj nareszcie przestało padać i mogłem bez przeszkód pospacerować za kosiarką kolejne 10 kilometrów. W Nokłach jest "aligancko" i możemy spokojnie oczekiwać , tym razem w naszym ogrodzie Forumowiczowych gości, którzy zapowiedzieli się na tą niedzielę.










Tadeuszu, trafiłam do Ciebie od Agi i cieszę się, że przyszłam. Ogród jest po prostu imponujący. Gratuluję Wam takiego zamiłowania. Te kolory, kształty, wszystko zgrane ze sobą idealnie a do tego tajemnicze zakątki ze stawem i zakola rzeczki. Pięknie po prostu
Jeśli pozwolisz będę odwiedzała Was częściej a i do siebie zapraszam 


Witam Tadeuszu.
I ja wpadłam z rewizytą tyle, że sama bo Krzysiek mimo niedzieli musi pracować. Przepiękne mieczyki - jaka gama kolorów
. No i mnie też się podoba pomysł z tym płotkiem do mieczyków / u nas też się wyginają /
Cebuli naprawdę macie dużo, papryka i pomidory wyglądają apetycznie. 10 km
koszenia - dużo ale gimnastyka i spacerek jest gratis
pozdrawiamy
I ja wpadłam z rewizytą tyle, że sama bo Krzysiek mimo niedzieli musi pracować. Przepiękne mieczyki - jaka gama kolorów

Cebuli naprawdę macie dużo, papryka i pomidory wyglądają apetycznie. 10 km

pozdrawiamy
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
GOSIU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie. Zapraszam do częstych odwiedzin w naszym ogrodzie, ja jestem małomówny, ale za mnie przemawiają zdjęcia z naszego ogrodu.
EWO- dziękuję za odwiedziny, mam nadzieję że po pracy i Krzysio do naszego ogrodu zajrzy. Płotek dobrze służy mieczykom, nie przewracają się pod wpływem wiatru, zostało już niewiele mieczyków przygotowujących się jeszcze do kwitnienia.
Gdyby nie praca w ogrodzie i spacery za kosiarką, musiałbym stosować diety odchudzające, a tak zostają pieniążki, za które można coś kupić do ogrodu, jak widzisz same korzyści z pracy w ogrodzie.
JOLU - dziękuję za odwiedziny, tak mieliśmy dziś , z małżonką wspaniałych GOŚCI, do naszego ogrodu zawitała dzisiaj GRAŻKA, z mężem i synem. Dzień nam upłynął szybko i miło, znaczną część czasu poświęciliśmy na dokładne zwiedzenie ogrodu. Nie były tylko spacery, ale również zabawy i pieczyste na ognisku.

GRAŻKO- dziękuję za odwiedziny, tym razem w realnym świecie. Cieszymy się że szczęśliwie dotarliście do domu. Jak widzę na zdjęciu, niektórzy zamki budują, ciekawe jak będzie wyglądał ogród przy takim zamku. Szczególne podziękowanie od mojej małżonki za otrzymany prezent. Mamy nadzieję na ponowne odwiedziny w przyszłości ,tym razem z tatą.

EWO- dziękuję za odwiedziny, mam nadzieję że po pracy i Krzysio do naszego ogrodu zajrzy. Płotek dobrze służy mieczykom, nie przewracają się pod wpływem wiatru, zostało już niewiele mieczyków przygotowujących się jeszcze do kwitnienia.
Gdyby nie praca w ogrodzie i spacery za kosiarką, musiałbym stosować diety odchudzające, a tak zostają pieniążki, za które można coś kupić do ogrodu, jak widzisz same korzyści z pracy w ogrodzie.
JOLU - dziękuję za odwiedziny, tak mieliśmy dziś , z małżonką wspaniałych GOŚCI, do naszego ogrodu zawitała dzisiaj GRAŻKA, z mężem i synem. Dzień nam upłynął szybko i miło, znaczną część czasu poświęciliśmy na dokładne zwiedzenie ogrodu. Nie były tylko spacery, ale również zabawy i pieczyste na ognisku.






GRAŻKO- dziękuję za odwiedziny, tym razem w realnym świecie. Cieszymy się że szczęśliwie dotarliście do domu. Jak widzę na zdjęciu, niektórzy zamki budują, ciekawe jak będzie wyglądał ogród przy takim zamku. Szczególne podziękowanie od mojej małżonki za otrzymany prezent. Mamy nadzieję na ponowne odwiedziny w przyszłości ,tym razem z tatą.

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8923
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Witaj Tadeuszu !
Dawno Cię nie odwiedzałam, ale myślałam o twojej działce.
Mieczyki przepiękne !
Najbardziej podobają mi się ciemne bordo, fioletowe i różowe.
Lubię, jak są wysokie, krzepkie i mają dużo kwiatków w kłosie.
Widoki na działkę z góry są imponujące, widać najlepiej Wasza z Żoną codzienną pracę na niej.
Pozdrawiam serdecznie .

Dawno Cię nie odwiedzałam, ale myślałam o twojej działce.
Mieczyki przepiękne !
Najbardziej podobają mi się ciemne bordo, fioletowe i różowe.
Lubię, jak są wysokie, krzepkie i mają dużo kwiatków w kłosie.
Widoki na działkę z góry są imponujące, widać najlepiej Wasza z Żoną codzienną pracę na niej.
Pozdrawiam serdecznie .


- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Mąż zachwycony Waszą działeczką....czego się nie spodziewałam...bo on taki obojętny na rośliny.Nawet z wyjazdem był kłopot
Ale też zachwycony jest Wami
Mama była -dostała pomidorków i roślinki...ale zapomniałam o kalinie
Będę sadzić część dziś wieczorem....no i muszę zrobić zdj bo już wszystko zapomniałam

Ale też zachwycony jest Wami

Mama była -dostała pomidorków i roślinki...ale zapomniałam o kalinie

Będę sadzić część dziś wieczorem....no i muszę zrobić zdj bo już wszystko zapomniałam

- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Witam ;)
Ale fajnie, nadal macie spotkania z forumowiczami
Mocno warzywa zarosły pod nieobecność? Pomidory i papryka rewelacyjne, sezon po woli się kończy i trzeba po mału zaczynać zbiory, ale przy takich plonach to sama frajda.
I odpowiednia sesja po Węgorzewie zrobiona ;) Mam nadzieję, że za rok znowu przyjedziecie.
Pozdrowienia dla Was wszystkich od mojej rodziny
Ale fajnie, nadal macie spotkania z forumowiczami

Mocno warzywa zarosły pod nieobecność? Pomidory i papryka rewelacyjne, sezon po woli się kończy i trzeba po mału zaczynać zbiory, ale przy takich plonach to sama frajda.
I odpowiednia sesja po Węgorzewie zrobiona ;) Mam nadzieję, że za rok znowu przyjedziecie.
Pozdrowienia dla Was wszystkich od mojej rodziny

Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie