Galeria Anitaaa.Mieczyki, gladiole kolekcjonerskie Anity.

[Halinka]

Nie wiem czy dalej wklejać. Są takie mało wyraźne, a w albumie są piękne. Jak pisałam jeszcze nie bardzo umiem to robić. Ale niech tam, jakie będą . Tu w Radomiu wszyscy mi ich zazdościli.





No dobrze, to się pochwalę, chociaż to nie ładnie. W sztukach mam ok 1500, a od Anitki i Staszka mam ok 90 odmian.Jestem niepoprawna, ale ponieważ nic nie sprzedawałam, to rozdawałam wszystkim kogo znałam(chyba po to żeby się pochwalić, bo w orginałach są jeszcze piękniejsze).poza tym bardzo dużo czasu poświęcałam moim mieczykom,bardzo o nich dbałam, ale całą wiedzę czerpałam od Antki i Staszka.Przyznam się że niewiele pisałam, bo mi to nie wychodzi, ale wiele nocy poświęciłam żeby wyczytać to co pisze Anitka i Staszek.Chwała IM za to że są i zarażają nas mieczykomanią.

[Anitaaa]

Halinka
Wklejaj zdjęcia ,śliczne falbany
Dziękuję największa zasługa Stasia dzielimy się doświadczeniami jak możemy.
Staś dysponuje większa ilością czasu i zawsze wyszpera nowe wiadomości o uprawie.
Ja obecnie kataloguje mieczyki, mam zapisane i oczyszczone około 80 odmian.
Brakuje mi czasu,obecnie mam wykopki buraczane,a to potrwa czym skataloguje.
Oceniam na bardzo dobre plony,najważniejsze zdrowe.


Helios
Dziękuję
Też nie wiedziałam że są takie cuda do czasu nawet są o podwójnych kwiatach.
Napiszę na PW jak będę maiła listę nadwyżek.

[Kiri-liliomania]

Ależ proszę. Mimo ,iż w nicku mam lilie to mieczyki mam na tym samym miejscu kwiatowym (pierwszym) jedne i drugie urzekają mnie barwą kwiatów.

PS. a tak na marginesie to kiedy możemy się spodziewadz katalogu?

[Anitaaa]

Kiri-liliomania
Mieczyki urzekają mnie swoją,kolorami tym,że każda odmiana inna dużo tu wymieniać zdjęcia same mówią za siebie.
Napisałam w dziale http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p2622231

[bukjan]

W galerii pana Stanisława zobaczyłem odmianę mieczyka nazwaną Bajeczny Świat a to już samo mówi za siebie

[rotos]

Piękna ta NAOMI.

Nie mogę się doczekać kiedy między innymi bulwę tej odmiany wsadzę w moim ogródku.

Gladiolowych snów i udanego weekendu

Pozdrawiam
Adam

[reniuniek]

Anitko,wszystkie cebulki które dostałam ostatnio od ciebie trzymam w lodówce na samym dole.Dzisiaj tam zajrzałam i zobaczyłam na niektórych pleśń i korzonki,co mam z nimi dalej robić

[Anitaaa]

reniuniek
Wyjmij na kilka dni i wysusz ,później przemyj denaturatem tak Staszek radził,pisze na stronie muszę poszukać.
Przypadkiem w torbie foliowej nie masz?
Ale korzonki w chłodzi puszczają ,dziwne.
Reniu trzeba było wspomnąć ,wysłała bym w marcu mieczyki .

[reniuniek]

Anitko dzięki za odp,we folii nie trzymam,są w tych siateszkach od ciebie.Nie pomyślałam o marcu Też się zdziwiłam jak te korzonki zobaczyłam.Zaraz je wyjmę i wysuszę.

[Anitaaa]

Reniu jak trzymałaś ubiegłego roku. Widziałam miałaś piękne kwiaty.
U mnie nie mają takich korzonków w przechowalni temp.nie przekracza 8 stopni i nie jest wilgotno.
Tz. ,że miały za ciepło Twoje i wilgotno.
Ja nie przechowywałam nigdy w lodówce, mam warunki do przechowywania ponoć się sprawdza w lodówce.
Przypomniało mi się ,że Krysia suszy z piwnicy jak są zawilgotniałe w domu ,później i z powrotem .
Podam Ci e-mela do Staszka,napisz do niego chętnie udzieli porady może będą lepsze niż moje.
Jak odpowie napisz co doradził.

Pragną już wiosny czują

[imwsz]

Cytuję" Ja już mam listę nowych chciejstw pod koniec lutego powinna mieć nowości. - czy to oznacza, że będzie jeszcze jakaś porcja mieczyków czy coś innego?

[reniuniek]

W tamtym roku dopiero kupiłam od ciebie,wcześniej nie miałam. Od ciebie przechowywałam w piwnicy.Wydaje mi się że mogły mieć wilgotno w lodówce

[ostatnia szansa]

W starej lodówce wszystko mi wysychało. W nowej (samoodladzajacej się) mam wilgotno-zostawiłam ziemniaki bez przykrywki i po dobie nic nie były zaschnięte, w starej miałabym suche skwarki. Nie odważyłabym się trzymać w niej cebulek. Piwnicę też mam wilgotną. Ja swoje trzymam w suchych suterenach w temp. 12-14 stopni i dobrze sie mają kolejny rok.

[Anitaaa]

imwsz
Tak ,ale dla mnie są drogie kupiłam kilka odmian
Obiecałam sobie ,że już więcej nie kupię
To jest silniejsze ode mnie.


ostatnia szansa
Dziękuję za podzielnie się uwagą.
U innych ponoć sprawdzała się metoda ,może to zależy od lodówki i pewnie od żywności która tam jest niekiedy paruje.



reniuniek
Wniosek jest taki,że każdy ma swoje metody.
Trudno mi doradzić coś konkretnego.

[reniuniek]

Anitko,dostałam taką odpowiedz:
Witam Panią Renatę !
To nie pierwsza Pani pisze do mnie w podobnej sprawie. Moi klienci również.
Cebulki na pewno miały za wilgotno. Zakończyły już spoczynek bezwzględny i zaczynają żyć !. Teraz najlepiej wykąpać je w roztworze nadmanganianu potasu (do kupienia w aptece) - 2 tabletki na szklankę wody lub wielokrotność. Potem wysuszyć na chłonącym płyny papierze toaletowym czy gazetowym. Nie wkładać już do lodówki, ale przechować w możliwie niskiej temperaturze i i z minimalnym ruchem powietrza. Resztę proszę wyczytać w moim blogu http://www.gladiole.pl