Storczyki Asiuli13

[Agita]

Powiedziałabym, że to raczej przypadek- na początek, zanim coś zrobicie, poczytajcie tutaj: http://www.storczyki.pl/forum/table_vie ... 1226688134
U mnie taka próba nic nie dała, u mojej Mamy też nie- szkoda "oczek", bo niektóre po zdjęciu łusek zasychają, a tak mogłyby jeszcze coś wypuścić.

[justus27]

Agita...a ja Ciebie zaskoczę...Dwa oczka ruszyły, już są grubiutkie i chyba zaczynają rosnąć...Za dwa, trzy dni już będą na tyle duże, że spróbuję im fotki zrobić. Ciekawe, od czego to zależy, może moje falki i tak bez oderwania łusek chciały rosnąć.Ja moje falki po oderwaniu łusek, co chwila zamglawiałam, przez pierwsze dwa dni, jak tylko byłam w domu, mniej więcej co dwie godziny zamgławiałam, same końcówki pędów, nie cale falki...Może to miało również wpływ, że nie uschły...

[Agita]

Tak mówisz? Hmm, pytanie czy nie ruszyłyby same z siebie- teraz wszystko rośnie i odbija na potęgę. Ale może rzeczywiście wilgoć w tym pomaga..?
W takim razie zrobię jeszcze jeden eksperyment i przykleję do takiego oczka kłębek sphagnum (zraszanie co 2h u mnie niemożliwe). I dam znać ;) [Choć w ten właśnie sposób niektórzy próbują "wywołać" keiki i też nie kojarzę rewelacji, ale zobaczymy...]
Po jakim czasie te Twoje oczka zgrubiały?

[justus27]

Hmm..spagnum, świetna myśl, że na to nie wpadłam...
Łuski odchylone byly w tamtym tygodniu, dziś popołudniu spojrzalam na falki i....własnie wtedy się zorientowałam, że pączusie ruszyły, czyli jakoś ok. dwóch tygodn potrzeowały na "obudzenie" się.

[asiula13]

Justynko cieszę się, że coś jednak ruszyło

Ja odchylam łuski, kiedy widzę że coś jest pod nimi. Wiadomo, że takie mikro maleństwa mogą zaschnąć, dlatego czekam do momentu, kiedy coś pod nimi jest widoczne. Nie chcę tutaj do niczego namawiać, ale mi udało się w kilku przypadkach więc odchylam

vitax, Asiu cieszę się ogromnie że Wam się podoba

[justus27]

Może jutro uda mi się już fotki tym pączkom zrobić. One też od razu po przycięciu pedziku nie odchylałam. Minął m-c jak przycięłam pędziki i coś tm juz grubnąć zaczęło.Na 5 pędzików<wszystkim odchyliłam łuski> 2 ruszyło, to nawet 50% nie ma. Ale poczekam, może coś jeszcze z pozostałych się "wykluje"

[asiula13]

Justynko w takim razie trzymam kciuki

Popatrzcie - tak się zapierałam, że nie wejdę w inne niż Phal a tutaj.....

Moje pierwsze kupione osobiście Dendrobium:


Poproszę Was o rady co do uprawy tej pięknej Orchidei

[justus27]

Będę ochać nad tym dendrobium, ale dorodne

[Storczykowa]

Dendrobium jest cudne. Podoba mi się ta odmiana, ale Dendrobia u mnie były zawsze kapryśne. Dzisiaj takich widziałam trochę w LM. A pachnie?

[Joane]

Cudne to białe Dendrobium Nobile. Też bym taki kolor chciała. Co do uprawy ja od wczesnej wiosny aż do końcoa września swoje trzymałam na balkonie a przez październik w jasnej piwnicy. Tydzień temu zobaczyłam jak na łodygach pojawiły się pączki kwiatowe. Teraz stoi w chłodnej sypialni bo w piwnicy już jest za zimno. życzę powodzenia w uprawie.

[Mala_MI]

Z moim nobile zrobiłam dokładnie to co Joane. Z tym, że moje teraz stoi przy oknie, któr w dzień rozszczelniam. Niestety popoludniami i noca temp ok 19 st się tam robi. Ale pączki się już pokazały Mi latem zakwitło po zimie na starej pseudobulwie z oczek, które nie kwitły zimą, oraz na nowym przyroście pokazały się dwa kwiatki. Uwielbiam d. nobile

[trzynastka]

Ja na razie chorują na dendrobium ale moze kiedyś

[asiula13]

Witajcie kochani po długiej przerwie - awaria neta odcięła mnie od Was

Justynko, Storczykowa, Asiu, Mała Mi, Celinko - cieszę się ogromnie że Dendrobium się podoba. Pachnie podobnie do Jaśminu ale bardzo mdło. Niestety zgubiło już kilka kwiatów. Pogoda nie sprzyja storczykom.

U mnie w Storczykach troszkę zmian:

Dostałam Keiki - ponoć Liodoro - nie ma jeszcze korzeni - mam nadzieję że wypuści. Obecnie siedzi w spagnum.
Obok Keiki z mojego białego Phal - jest maleńkie ale musiałam go odciąć, ponieważ łodyga na którym rósł zaczęła zamierać - nie wiem dlaczego. Mam nadzieję że to maleństwo mimo wszystko zechce rosnąć.... Jeśli macie jakieś sugestie to chętnie wysłucham


Tutaj kilka Phal do podratowania. Wymiana podłoża jest konieczna ponieważ jest zasolone - ma białawy nalot. Nie wiem który to który, ale mają być: żółty, pomarańczowy, bordowy, ciemny - ponoć z czarnym, Mini Marc i ostatni nie wiem jaki.
Oto one:


A tutaj Vanilia - nie ma korzeni, siedzi w podłożu dla Storczyków. Proszę o podpowiedź jak ją pielęgnować... Obecnie jest zraszana i w osłonce ma dookoła watę którą zraszam w celu podniesienia wilgotności - ale to tak na razie...


I na koniec moje pierwsze domowe kwitnienie z odbicia oczka: Taki mały sukces


Teraz biegnę zobaczyć co u Was

[Beatrice]

Asiu Agnieszka Co tak napisała o uprawie Vanilii


Ja nie uprawiam w typowym storczykowym podłożu lecz w ziemi kwiatowej z dodatkiem drobnej kory, keramzytu, perlitu. Mozna dodac cokolwiek dla rozluźnienia podłoża. To są storczyki które w naturze "nogi" maja w gruncie i pną sie do góry - ich korzenie nie są wrażliwe na nadmierną wilgoć. Wymagaja też częstszego podlewania niz reszta storczyków - bardziej w stronę zwykłych roslin pokojowych.

[asiula13]

Beatko ogromnie Ci dziękuję za informacje