Ta informacja bardzo się przyda początkującym.
Nigdy u mnie nie było tego paskudztwa.
Widocznie przyszło wraz z nowymi liliowcami.

lila31 pisze:Mario Tereso podałaś ważne informacje. Przyjmuje się, że liliowce to bardzo odporne rośliny, i choroby oraz robactwo raczej je omijają.
Okazuje się jednak, że znaleźli się amatorzy i tych pięknych roślin.
Niestety Dianizon oficjalnie już jest wycofany i trzeba szukać preparatów zastępczych.
Na pędraki, zamiast Dianizonu, zaproponowano mi Mospilan. Może i w tym wypadku się sprawdzi?
Witam po dłuższej przerwie spowodowanej urlopowym wyjazdem, ale właśnie dziś wróciłam i staram się nadrobić forumowe zaległości. Widzę, że przybyło bardzo dużo zdjęć pięknych liliowców- grarulacje dla ich posiadaczy.tadeo pisze:[
Zrobiłem tam około tysiąca zdjęć.nie wiem czy była też Śnieżka ,zauważyłem i zrobiłem fotki sporej ilości odmian Franczaka,co dla Śnieżki też byłaby frajda.
Sorki, gdzieś tu na forum liliowcowym czytałam post, pomarczone liście itp. ,ale niestety póżną nocą i nie pamiętam dokładnie gdzie (czytałam sporo na raz) dlatego napisałam o rozkruszku, gdyż to on mógł być.kogra pisze:Mario Tereso(...)
Natomiast to co piszesz o rozkruszku i jego żerowaniu jest dla mnie nieuchwytne.
Czy mogłabyś wstawić zdjęcie z rośliną zaatakowaną tym roztoczem ?
Łatwiej byłoby rozpoznać to u siebie.(...)
Wg mnie w tym przypadku chyba powinno być odwrotnie- ,Starling' nie ma tak mocno falowanych brzegów i jest w tonacji czarno-brązowy, z aksamitnym połyskiem. Ale czy ten drugi jest BS- nie będę się upierać.lila31 pisze:Prośba do właścicieli ciemnych piękności.
Jak kiedyś pisałam, sroki powyciągały mi z ziemi znaczniki, sama musiałam dopasowywać nazwę do rośliny.
Pierwszego liliowca dostałam jako bezimiennego. Może na podstawie pierwszego, i jak dotąd jedynego kwiatu, trudno jest określić jego nazwę, ale może się uda?
BLACK STOCKINGS
![]()
STARLING
[.