MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

kenaj5389 pisze:Jak dla mnie to jest wszystko ok. Wlot do ulika od poł-wsch. u mnie jest tak i wszystko w porządku, rurki mogą być głębiej nic nie szkodzi poradzą sobie.Kokony najlepiej kupić w listopadzie teraz to za wcześnie.
Czyli ulik może być, to mnie cieszy, tyko wlot teraz jeszcze jest od strony wyłącznie wschodniej, domek zas tato postawił za sporo rozrośniętym moim ukochanym orzechem laskowym czerwonym, więc słońca tam było malutko bardzo. Rurki mogą być nawet 10 cm od siatki? A te obecne to na rozpałkę? :wink: Tak właśnie pomyślałam, że skoro i tak nic z tej trzciny nie mam, może z 10 zamurowanych rurek, to mogę już teraz przestawić domek/ulik w inne miejsce.
A co kupnem rurek? Czy Ktoś z Was mógłby mi sprzedać? Bo ja rozumiem ze to jest praca, szukać, wybierać odpowiednie, przycinać pod kątem, nie wiem czy zakup na allegro ma sens, bo już w tym roku tam je zakupiłam i jak na zdjęciach widać pustka...
Obrazek

zagiel dzięki wielkie ;:3 ;:3 ;:3
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Awatar użytkownika
ernownik
50p
50p
Posty: 72
Od: 7 sie 2020, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Po co te stare rurki dawać na rozpałkę? Ja bym zostawił i ewentualnie dołożył nowe pakiety, zwłaszcza gdy średnica trzciny jest przyzwoita a nie jakaś cienizna. 10 rurek zamurowanych to początek hodowli z roku na rok będzie więcej - u mnie gdy hodowla ruszyła były sezony gdzie było 100% zasiedleń a ilość miejscówek była za mała w stosunku do ilości pszczół i murowały nawet otwory w oknach połaciowych. Z moich obserwacji wynika, ze trzcina przed zasiedleniem wymaga wyczyszczenia przez pszczoły i to co nie było zasiedlane w jednym roku, w roku następnym jak populacja się rozwinie, będzie zasiedlone. Jak pszczoły mają wybór to wybierają w pierwszym rzędzie rurki używane a potem dopiero te które wymagają czyszczenia.
Rurki mogą być spokojnie 10 cm od siatki, pszczołom to nie będzie przeszkadzało. U mnie zasiedlają trzcinę z obu stron i jak od krótszej strony przy węźle zostawiałem po 1,5-2 cm to też to zasiedlały.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8155
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Alette, możesz kupić na Allegro, ja kupiłam 6 wiązek po 9 zł, będę mieć zapas. Te maja od 7 mm do 12 mm średnicy, zmierzyłam, są długie. Te kupione wiosna to cienizna, maja po około 7 mm średnicy prawie wszystkie i są krótsze.

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

alette ja pisałem o trzcinie zamurowanej w tym sezonie samodzielnie trzeba wyłuskać kokony i oczyścić u mnie też jest problem z trzciną całą zimę szukam odpowiedniej jak nie ma sporego mrozu to kiepsko lewitować się jeszcze nie nauczyłem :heja , czekam na wiadomość na priv ;:306




Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

kenaj5389 Super te lepiarki. To w czym założyły gniazdo jest rozbieralne, czy stałe, nierozbieralne? Z gniazd moich ubiegłorocznych "nogozbieraczek" wygryzł się niestety tylko jeden samiec i kilka małych Chrysis - nieoznaczonych. Przy "nieOsmiach" ogólnie trochę dostałem w d.... od pasożytów w zeszłym roku. Miesierki zeżarte przez Anthrax anthrax w 50%. Co chrobot w przechowalni i nadzieja na miesierkę, to zawód w postaci Anthrax'a. Do tego dużo komórek z niezjedzoną prowizją i zamarłym jajeczkiem.
Tegoroczne lato było wyjątkowo zimne u mnie. Dwa tygodnie temu pierwsze samce z kokonów miesierek namyśliły się i wygryzły. Wczoraj wygryzła się pierwsza samica, dramat normalnie. Powoli tracę nadzieję , że coś uda mi się Megachile utrzymać w większej ilości przy chatkach.
Od dwóch miesięcy latają jak wściekłe wałczatki. Jak co roku robią kipisz w wcześniej zaklejonych żywicą gniazdach. Dzisiaj jedna z "milusińskich" wypierniczała z chyba lipcowego gniazda bardzo duże już larwy. Nie wiem skąd u nich taka miłość do zajętych gniazd, mają jeszcze dużo wolnych rurek.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

ernownik pisze:Po co te stare rurki dawać na rozpałkę? Ja bym zostawił i ewentualnie dołożył nowe pakiety, zwłaszcza gdy średnica trzciny jest przyzwoita a nie jakaś cienizna. 10 rurek zamurowanych to początek hodowli z roku na rok będzie więcej - u mnie gdy hodowla ruszyła były sezony gdzie było 100% zasiedleń a ilość miejscówek była za mała w stosunku do ilości pszczół i murowały nawet otwory w oknach połaciowych. Z moich obserwacji wynika, ze trzcina przed zasiedleniem wymaga wyczyszczenia przez pszczoły i to co nie było zasiedlane w jednym roku, w roku następnym jak populacja się rozwinie, będzie zasiedlone. Jak pszczoły mają wybór to wybierają w pierwszym rzędzie rurki używane a potem dopiero te które wymagają czyszczenia.
Rurki mogą być spokojnie 10 cm od siatki, pszczołom to nie będzie przeszkadzało. U mnie zasiedlają trzcinę z obu stron i jak od krótszej strony przy węźle zostawiałem po 1,5-2 cm to też to zasiedlały.
Ale czy widziałeś jak te rurki wyglądają? One nie są nawet właściwie poukładane, tzn rodzice tak to dali jak to przyszło, nie wiadomo ile rurek jest z kolankiem w ogóle? No i przecież te nie ścięte pod kątem i o tak małej średnicy, się nie nadają, niestety sprzedawcy z allegro nie informują o tym, ze rurki muszą być ścięte pod skosem, różne rzeczy piszą, byle sprzedać. A domek ma stac od strony południowej podobno najlepiej? Za rok orzech laskowy tak się rozrośnie i inne rośliny w pobliżu, że domek będzie w zupełnym cieniu od strony wschodniej, to chyba nie jest dobre miejsce dla murarek?
gienia1230 pisze:Alette, możesz kupić na Allegro, ja kupiłam 6 wiązek po 9 zł, będę mieć zapas. Te maja od 7 mm do 12 mm średnicy, zmierzyłam, są długie. Te kupione wiosna to cienizna, maja po około 7 mm średnicy prawie wszystkie i są krótsze.

Obrazek
Obrazek
gienia1230 Dałabyś mi konkretny namiar na sprzedawcę, jeśli uważasz, że rurki są dobre? Po ostatnich zakupach rurek z allegro mam obawy, co do jakości tych produktów. Rozumiem, ze będziesz je sprawdzać? Tzn gdzie jest kolanko, i czy w ogóle jest? Czy tak jak na fotce zostawisz? Gdie ja to wyczytałam, że lepiej, żeby rurki np 100 związanych były różnej długości, jest to prawda?
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8155
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Wpisz w google "rurki trzcinowe trzcina pszczoła murarka". Wyskoczy Ci kilka ofert . wyszukasz po 9 zł "smart" od bmw00diesel. Rurki są ułożone kolankami (sprawdziłam) w jedną stronę, nawet to miejsce z kolankami obkleiłam papierową taśmą malarska coby się nie pomylić (widać na fotce, długość - porównanie z gazetą) i położyłam dla porównania na rurkach, które już mam umocowane pod dachem . Fotka: - widzisz jaka różnica? Trochę mi to pomieszało szyki, bo planowałam cofnąć tyczki, które leżą na hakach i przymocować siatkę do krokwi i je osłonić a tu okazało się, że te nowe rurki wystają przed krokiew. Trzeba to inaczej wykombinować.

Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Miałem porobić w tym roku eksperymenty i sprawdzić część z mitów dot. hodowli ogrodowej, ale nic z tego nie wyszło-trochę przez tegoroczne wiosenne COVID'owe zamieszanie, trochę przeze mnie. Dzięki dzięciołowi wrócę do starej dyskusji dot. ruszania pakietów w trakcie sezonu.
Od dwóch lat umieszczam cztery pakiety rurek nie w chatce, tylko nad belką w pewnej odległości od chatek. Belka wisi na wysokości lekko ponad 3 m. Pakiety składają się z odpadów trzciny-tych przelotowych pozostałych po skracaniu właściwych rurek do "normalnej" długości. Są zazwyczaj krótkie - od kilku do niewiele ponad 10 cm. Rurki zaklejam z jednej strony gipsem. Mógłbym oczywiście władować przelotowe rurki do chatek - pszczoły i tak by je zajęły po wykorzystaniu lepszych gniazd. Zaklejam , żeby M obscurus miał ewentualny dostęp do komórek tylko z jednej strony i żeby były bardziej atrakcyjnym gniazdem. Te 4 pakiety służą za gniazda tym pszczołom, które mają upodobanie do wycieczek :wink: .
W zeszłym roku pod koniec lata dzięciol zrzucił te pakiety na znajdującą się pod belką ceramiczną posadzkę. Z kokonów po upadku, wiosną wygryzły się zdrowe pszczoły. W tym roku założyłem siatkę, niestety znowu się dobrał i pakiety walnęły na kafelki już w połowie czerwca. Po prosu je wypchał z belki waląc dziobem. Jako, że rurki w pakietach były słusznej średnicy, zostały zajęte głównie przez "marchewy". Wściekły byłem na siebie , to mało powiedziane.
Tu fotki tego co znalazłem dzisiaj po otwarciu kilkudziesięciu rurek, które rypnęły z ponad 3 m w czerwcu.

Marchewy:
Obrazek

Ogrodowe:
Obrazek

Wygląda jakby nie było strat u marchew, u ogrodowych było kilka zamarłych jajeczek na pyłku-nie jest pewne czy to skutek upadku. Jutro cd. łuskania tych rurek. Oczywiście będę inkubował kokony z nich osobno, nie zmieszam z innymi, żeby się upewnić, że wszystko z nimi OK.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

gienia 1230 pisze:Wpisz w google "rurki trzcinowe trzcina pszczoła murarka". Wyskoczy Ci kilka ofert . wyszukasz po 9 zł "smart" od bmw00diesel. Rurki są ułożone kolankami (sprawdziłam) w jedną stronę, nawet to miejsce z kolankami obkleiłam papierową taśmą malarska coby się nie pomylić (widać na fotce, długość - porównanie z gazetą) i położyłam dla porównania na rurkach, które już mam umocowane pod dachem . Fotka: - widzisz jaka różnica? Trochę mi to pomieszało szyki, bo planowałam cofnąć tyczki, które leżą na hakach i przymocować siatkę do krokwi i je osłonić a tu okazało się, że te nowe rurki wystają przed krokiew. Trzeba to inaczej wykombinować.

Obrazek

Kupiłam te same, no zobaczymy co przyjdzie, czytałam w opiniach, że nie wszyscy kupujący są zadowoleni :?

No i gdzie ja mam postawić ten domek? Ktoś doradzi? Powinien stać od strony południowej, tam rośnie młody orzech, ma już 5 m wys. czy jak zrobię porządne zadaszenie tak, że w środku będzie cień, to będę mogła przestawić teraz ten domek pod ogrodzenie od strony południowej? I czy w domku nie będzie jak w piekarniku podczas upałów? Orzech daje cień. Bardziej pasowałaby mi strona zachodnia , bo i tak bardzo dużo słońca tam dociera, a deszcz z wiatrem prawie zawsze pada w stronę południową. Może zrobię zdjęcia jak to wygląda, i wrzucę jutro.
gienia 1230 Od której strony Twoje rurki leżą? Nie planujesz budowy domku dla murarek? :)
Pozdrawiam.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8155
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Rurki wlotem skierowane na wschód, nie mam innej możliwości. To jest jedyne miejsce , w miarę spokojne nad drzwiami do kibelka. Na tylnej ścianie, od północnej strony pod przedłużonym zadaszeniem jest cały magazyn tyczek plastykowych i bambusowych na hakach, również na hakach wisi drabina, co chwilę ściągana. Chyba w tym wątku czytałam 10 przykazań o murarkach i zapamiętałam , że jak są za długie rurki to też nie jest dobrze. Odwiedziłam naszego sąsiada złotą rączkę, i zaniosłam mu pakiet dłuższych rurek ( oczywiście nie bezinteresownie - z myślą o pomocy przy osiatkowaniu rurek), no i wyobraź sobie , że u niego jest zamurowanych 17 rurek !!! A u mnie tylko 6 i to tych najgłebiej wsuniętych w pakiecie, trudno je dostrzec. Nie planuję budowy domku, mam zapas rurek. Mam dwa domki ale dla trzmieli.
Klik, dobrze, że o tym napisałeś bo mnie okropnie korci obejrzeć moje rurki (z maja), czy aby prawidłowo są położone i czy czasami rurki nie są pomieszane i różnie ułożone kolankami. Nie daje mi to spokoju, jeśli rzeczywiście pomieszane to spróbuję je odsunąć od ściany i więcej już nic nie ruszać. Na szczęście na działkach nigdy nie widziałam dzięcioła, same szpaki.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Tu fotki tego co znalazłem dzisiaj po otwarciu kilkudziesięciu rurek, które rypnęły z ponad 3 m w czerwcu.


Klik czy to wszystko co miałeś w tych kilkudziesięciu rurkach ? ..bo coś się pogubiłem ;:224
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Nie zdążyłem już z edycją..... ;:14

Jako że trwa debata na temat siedlisk pszczół to swoją drogą chciałbym delikatnie zwrócić uwagę , że obecnie zaczął się sezon na sadzenie roślin , które zakwitną wczesną wiosną i są ważnym pożytkiem dla wielu owadów . Tulipany , cebulice , krokusy itp są nie tylko miłe dla naszych oczu , ale lubią je pszczoły - warto teraz zainwestować aby cieszyć się za kilka miesięcy .
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Nie wiem gdzie się zgubiłeś, więc naprowadzę:
1. Rżnęły w czerwcu - ogólnie tragedia, ale chyba przetrwały upadek, mimo że były w stadium larwalnym(patrz mit niedotykania do późnej jesieni).
2. To nie chata, więc nie ma tłumu-pasożyty, a szczególnie C. indagator , czyli nasza pyłkówka ma się świetnie.
3. Jako, że trafiają tam spacerowiczki, większość gniazd jest schyłkowych, po 1-2 komórki.
4. Na cuda ilościowe w tych nędznych pakiecikach nie liczyłem, ważne że wyglądają "jak żywe".

Mam coś około 3 takie pełne chatki jak niżej na zdjęciu, więc nie martwię się o to, że będę miał mało kokonów ;:224 :
Obrazek

Coś mogę jeszcze wyjaśnić?
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Punkt 3 i 4 mi wystarczył...bo ciut się zmartwiłem ilością w tych rurkach .
Ja przekładałem rurki w tym roku jak tylko się zapełniły aby je zabezpieczyć , więc nie mam problemu z ich przenosinami ,
Życzę cierpliwości przy reszcie ..
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

klik to już mogę zacząć łupać swoje czy jeszcze poczekać ;:333



Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”