

Gratuluje kwiatuszka na astro, mój stoi jak zaklęty, a z gymolkiem jak najszybciej na honorowe miejsce

Prawda?hen_s pisze:kaktusy - najładniejsze i najlepsze.
O tak, moja mama potrafi zrobić klimat, jak rzadko kto! Taki chaos i dzicz trzeba umieć zrobić, ja czegoś takiego nie potrafię - ona tu rzuci, tam zasieje, tam zakopie, jak wiewiórka orzeszki, a ja to zaraz planuję, przymierzam, tu równo, tam symetrycznie, moi nowi znajomi obowiązkowo muszą się dowiedzieć od starych, że kubki w kuchennej szafce muszą u mnie stać uszkami w jednym kierunku i pod tym samym kątem, jakby to było coś dziwnego! Trudno im zrozumieć, że tak żyje się o niebo lepiej!nyskadu pisze:Wspaniały ogródek, taki z klimatem
Wiele razy powtarzałam już, że kwiatek, to tylko dodatek, premia takapiasek pustyni pisze:ja również astro pokochałam, nie tylko za kwiatek
I jednak bejbiczek był pierwszypiasek pustyni pisze:Czekamy na te kwiaty jak Wielka Brytania na swojego następcę tronu![]()
O, tak, to są świetnie zorganizowane rośliny!! Trafiły do mnie z zupełnie innych powodów, niż kwiaty, ale nie będę przecież narzekaćhen_s pisze:Turbinikarpusy słyną z ciągłego powtarzania kwiatów.
Wręcz przeciwnie - zamierzam mu dokupić drugiego do towarzystwaczarny pisze:A jedyny, któego muszę jeszcze sobie skołować to właśnie ten T. lophophoroides. Może chcesz się go pozbyć ;P
Ujmę to tak - sprzedawca też człowiek, w większości przypadków można się dogadać. Czasem trzeba zaryzykować wpłatę za zakup "poza all" ale daje to sporo korzyści - sprzedawca oszczędza na prowizji, Ty masz argument, żeby się targowaćczarny pisze:Pewnie, że są na allegrooo, ale 7,50 to dla mnie za dużo, tym bardziej że w grę wchodzą po 2 sztuki.
W tym szaleństwie jest metoda - widać nie lubią żyć na komendę, żeby im się ktoś z palcami pchałczarny pisze:Bo medio z jednej pozycji synchronizują kwitnienia, a te pierniki jadą ciągiem z kwiatami, ale bez żadnej synchronizacji i z zapylaniem krzyżowym cienko. Dlatego imo turbinki jednak mało zorganizowane ;)
Ja tez nie miałabym nic przeciwko w sumie, gdyby nie ta odpowiedzialność - jak mi padnie coś mojego, to pożałuję, ale to moje, ale jak padnie czyjeś, to żyj tu z takim poczuciem winyPaula15 pisze:A ja tam bardzo lubię biegać i podlewać kwiaty
Dzięki! W końcu zaczyna się rozkręcaćhen_s pisze: Ładnie u Ciebie.![]()
Z tego, co wyczytałam, to nazwa odimienna (raz Jan, innym razem Jaroslav, a na pewno Suba), poza tym jeszcze M.polythele , i parę innych mniej lub bardziej sprzecznych czy enigmatycznych informacji. Ale nie wgłębiałam się specjalnie jakoś.hen_s pisze: nazwa 'Mammillaria Siuba'. Jakiś dziwny wynalazek...![]()