O burzy z zeszłego tygodnia rośliny już zapomniały. Upał niemiłosierny wysusza wszystko.
Zamiast coś robić konkretnego na działce to tylko podlewam i podlewam

Na szczęście w tym roku nie mogę narzekać na ciśnienie wody w kranie.
Krysiu jak to same pachnące odmiany lilii?!

Obawiam się, że przez kilka tygodni zapach na działce może być zbyt intensywny by przebywać tam dłużej. Osobiście bardzo lubię zapach lilii, ale nie w nadmiarze

Pomidorki pyszne - muszę przyznać. W przyszłym roku jednak muszę przemyśleć wybór odmian. Te tegoroczne z łapanki sprawiają mi trochę kłopotu. A wiesz, że zakwitł mi mieczyk botaniczny z wiosennych targów - niestety tylko jeden. A jak u Ciebie? Kwitną?
Grażynko - pyszne

Zakupy lubią chyba wszystkie kobiety i ogrodnicy
Eluś cieszę się, że zaglądasz na FO. Przykro czytać, że kiepsko się czujesz. Mam nadzieję, że wrócisz szybko do formy i zaliczysz zjazd rodzinny. Może i nam uda się spotkać...Nic na siłę jednak. Zdrowie jest najważniejsze

Przez ostatni tydzień upały tropikalne i kilka kropli deszczu.
Ewo ja też wciąż czekam na kwiaty ostatnich lilii - kupionych w czerwcu na targach. Co to za pierwiosnek, że kwitnie od 4 miesięcy

Też chcę takiego. Miałam kiedyś żółtego pełnego typu ballerina - kwitł regularnie co 6-8 tygodni przez cały sezon. Niestety nie wytrzymał kolejnego podziału i kolejnej zimy

Na pamiątkę zostały tylko zdjęcia.
Jacku niestety susza nie sprzyja roślinom. Szczególnie tym kwitnącym. Do tego dochodzą upały tropikalne wręcz. Mam nadzieję, że bratek zadomowi się u mnie. Jak dotąd wciąż rośnie w doniczce na balkonie. Zastanawiam się gdzie go posadzić.
Witaj
Halinko! Masz rację - 50 to już sporo. Chociaż dopiero zebranie kwiatów do tego zestawienia uświadomiło mi tę masę. Rosną u mnie na całej działce i jakoś nie widać tego, że jest ich tak dużo. Lilia "
Lady Alice" jest naprawdę urocza. U mnie niestety niepozorna, bo ma kiepską miejscówkę

Musiałam jej dać podpórkę, bo cienka jak trawka i przewracała się pod ciężarem 2 kwiatków ( słownie: dwóch )

Jesienią to może tak być, że przyjdzie niespodziewanie szybko...Też zauważyłam jej pierwsze symptomy - przebarwiają się liście piwoniom i aronii. Kwitnie mi kilka chryzantem. Nie tylko ta letnia różowa. Liliowca możesz już liczyć jako posiadanego
Myślałam, że straciłam lilie
Casablancę. A jednak nie. Zakwitła mi mała cebulka przybyszowa jednym kwiatkiem, ale zakwitła. I to jeszcze przed moimi urodzinami. Urodziny były dobrą okazją by wybrać się do szkółek w pobliskim Braniewie. Wróciłam bogatsza w kilka roślin. Mam nadzieję, że zadomowią się u mnie. Wszystko co tam kupione rośnie u mnie świetnie poza jednym krzewem iteą. Nie wiem dlaczego padła. Miała być taka bezproblemowa

Teraz wybrałam sobie enkianta. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

-
Casablanca - piękna i pachnąca

- równie piękna i pachnąca NN
A to już widoki ze szkółki:

- metalowa pergola bardzo mi się spodobała
I kilka fotek z działki:
Zakwitły przypołudniki
