W takie pochmurne dni aż lepiej się robi jak widzi się tyle obfitego kwiecia
Ja już od jakiegoś czasu odmawiam sobie zakup Stefanotisa choć bardzo mi się podoba ale parapety niestety mam już zapchane
Jeśli chodzi o przędziorki to radzę walczyć z nimi póki nie rozniosły się bo potem jest ciężko.....ja miałam na jednej roślinie a teraz jest na wszystkich które stoją na tym samym parapecie

co dwa/trzy tygodnie muszę powtarzać oprysk

u mnie w wątku Anetka napisała o pałeczkach na przędziorki...mam zamiar z nich skorzystać
Życzę powodzenia i sukcesywnej walki z tym robactwem
