Balkogródek Katarzynki

[katarzynka575]

Łukasz polecam bo ta faktycznie jak już kwitnie to na całego ,tylko nie wiem co to za odmiana . Mam jeszcze drugą czerwoną ale tamta trochę mniej ma kwiatków.W tej chwili widzę że ma następne paczki.Może jeszcze pokażę i ja kwitnącą

[katarzynka575]

Nie wiem ,ja kupiłam je jako dwa maluchy na przecenie nikt ich nie chciał. Łukaszku jak mi się uda ukorzenić to na pewno dostaniesz ode mnie odnóżki.

[daka]

Widać mróz im nie straszny i kwitną na przekór chłodnej pogodzie,śliczne są

[katarzynka575]

Łukasz ja kupiłam cebule krokusów i przebiśniegów ale coś nie mogą do mnie dojść czekam już chyba trzeci tydzień i zaczyna mnie to złościć. Co do orlików to spokojnie mogą stać na balkonie no chyba że będą bardzo duże mrozy to albo wnieś je piwnicy albo zabezpiecz donice .Ja swoje wstawiam do dużego kartonu tekturowego i jeszcze obkładam gazetami one bardzo dobrze izolują .Już tak od chyba trzech lat robię sprawdza się Damian te moje fuksje jakby nawet lepiej kwitły w te zimne dni ,nie wiem co mam o tym myśleć

[przemekg]

Fajny wierszyk, a i fuksji już pokaźna rodzinka sie zrobiła, to bardzo wdzięczne kwiatki, tylko najgożej zimą zapewnic im odpowiednie warunki są chetnie atakowane przez różne przędziorki, mączliki i inne paskudy

[katarzynka575]

Przemku, fuksje bardzo mnie urzekły, a ich odmiany, po prostu jak bym miała miejsce to na pewno było by ich mnóstwo .Wierszyk tak mi się spodobał ze nie mogłam sobie odmówić i wstawiłam go tu bo bardzo pasuje

[Szamanka]

Kasiu, świetny pomysł z ogrodem na balkonie
Jakiej wielkości jest Twój balkon (nigdzie nie rzuciło mi się to w oczy ;) )?

[misiaj19]

Prześliczny skalniaczek fuksje piękne

[katarzynka575]

Szamanko mój balkon mierzy sobie 3m. długości i 1,40m. szerokości ,to cały metraż na którym mieści się ogródeczek balkonowy i żałuję że nie jest choć trochę szerszy a po całości jak by był większy to do szczęścia już nic by mi nie było potrzebne .Czy też może masz balkon bo jakoś mało osób jest na tym forum z balkonowymi uprawami, a szkoda.Każdy pomysł byłby mile widziany

[katarzynka575]

Misiaj 19 dziękuję za uznanie To teraz jeszcze myślę że ostatnie zdjęcia .IDZIE JESIEŃ w skrzynce już widać jesień -rozwar karłowaty barwinek niezmordowany, jeżeli o tej porze roku kwitnie ciekawa jestem jak będzie obsypany kwiatkami w kwietniu żurawka ,kwiat elfów i gauara jej też chyba odpowiada jak jest zimno skalniaczek radzi sobie dobrze ostatnie kwiatuszki a to mój ostatni zakup do skalniaka za całe 69gr.rojnik pajęczynowaty 'Alabaster' clematisy też już jesiennie Ernest jeszcze ma nowe listki ale już niema pączków Wester odwrotnie listków mniej ale jeszcze dwa pączki są ,próbują się rozwinąć.Jeśli pogoda dopisze to może się uda

[katarzynka575]

Dzięki Patryku, chętnie bym skorzystała ale nie mam już miejsca . Fuksje -już z tymi trzema mam problem gdzie je trzymać na razie na parapecie ale będę musiała znaleźć im inne miejsce gdzieś gdzie jest chłodniej i tu mam dylemat

[welkam]

Witaj Kasiu,
ciekawi mnie, jak zabezpieczysz swój balkonowy ogródek przed mrozami. Ciekawi mnie to, bo no cóż... mam problem. Za duzo kwiatków - w mieszkaniu, ani w piwnicy nie mogę ich przechować, bo jest zbyt ciepło. Sporą część roślin muszę zostawić na balkonie. Masz jakies pomysły?

[gosia22]

Szczerze mówiąc zbytnio nie widać na zdjęciach ze jesień nadeszła, balkonik jeszcze jest zielony.
klematisy tryskają zdrowiem, moje są w opłakanym stanie. zrezygnowałam z ich uprawy.Jednego tak coś zjadło ze nie ma po nim śladu, może odrośnie na wiosnę, ale i co z tego bo i tak coś je ciągle zżera. Wszystkie są w opłakanym stanie, w ubiegłym tygodniu się zdenerwowałam i je ścięłam aż do ziemi .

[katarzynka575]

Gosiu mam nadzieję że Twoje clematisy na wiosnę ładnie odrosną i będą już zdrowe .Jeżeli coś będzie z nimi nie tak to polecam ci zakup od hodowcy tych pięknych kwiatów .Jak będziesz chciała podam ci namiary Welkam ja mam tylko problem z fuksjami a tak wszystkie moje roślinki zimują na balkonie. W tym roku kupiłam donice mrozoodporne a oprócz tego mam duże pudło (karton po telewizorze czy jakieś takie)i tam na zimę wędrują roślinki obkładam je jeszcze gazetami i przymykam pudło ale nie do końca żeby był dopływ powietrza.Zimą bardzo rzadko i mało ale polewam je w takie dni gdzie temperatura waha się koło 0st. Tej zimy będę musiała jeszcze zabezpieczyć te zrobione przez nas 'pojemniki' ale to już załatwi styropian(boki) i gałązki czy siano ( wierzch ) to zabezpieczy przed mrozem roślinki. Z tymi kartonami -to już trzy lata tak robię ,sprawdza się . Jednego roku tylko przez moją niewiedzą uśmierciłam moją ukochaną żurawkę ,już ładnie zaczęła wypuszczać nowe listki i okazało się ze za wcześnie wyjęłam ją z pudełka i zmarzła Więc nie na próżno się mówi że CZŁOWIEK UCZY SIĘ NA BŁĘDACH tylko szkoda że swoich.Także Welkam życzę Ci powodzenia w przechowywaniu roślinek w zimowym okresie i pamiętaj nie wyjmuj ich za wcześnie .Jak już się zacznie robić cieplej otwórz szerzej pudło (hartuj je)

[koniczynka]

no to już jesień
na mojm balkonie już od dawna a na twojm ?