
Ot... chwastowisko marcyjanny.
- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Tajeczko, kupiłam: Eragrostis trichodes, Miscanthus sinensis Little Silver spider, Deschampsia cespitosa 'Goldtau, Miscanthus sinensis Gigantheus, Deschampsia cespitosa Bronzeschleier,
Imperata cylindrica Red Baron i miskanta "Kleine Fontaine". Podobają mi sie kwaiatostany miłki i smiałków.
Jagoda, Ty też nie chcesz moich zaskrońców?
To co ja mam znimi zrobić? Wiem! buty i torebkę
Jola, to jeszcze nie rabatka. One tu sie tylko rozrastają, a potem przesadzę je na skarpę, z której wyniosą się miskanty cukrowe i mozga. Ale tak, rabatka będzie ekstra. Oby do wiosny
Paweł, kiedyś dawno temu pocałowałam i już mam jednego księciunia. Wystarczy mi
Lalcia, dobra trawka nie jest zła
A może teraz czas na trawy do tych róż? 
Imperata cylindrica Red Baron i miskanta "Kleine Fontaine". Podobają mi sie kwaiatostany miłki i smiałków.
Jagoda, Ty też nie chcesz moich zaskrońców?



Jola, to jeszcze nie rabatka. One tu sie tylko rozrastają, a potem przesadzę je na skarpę, z której wyniosą się miskanty cukrowe i mozga. Ale tak, rabatka będzie ekstra. Oby do wiosny

Paweł, kiedyś dawno temu pocałowałam i już mam jednego księciunia. Wystarczy mi

Lalcia, dobra trawka nie jest zła


- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Odwiedzają nas jeszcze takie potwory:


W parku pod platanem, nie siądzie pani z panem...la la la, bo zasypane

A "kwiatki, bratki i stokrotki, dla Malwinki dla Dorotki..." kwitną sobie w najlepsze


Tak mi jakos spiewająco dzisiaj. Cieplutko, słońce, zima nie zaskoczyła drogowców ani ogrodników, tylko zagrała na nosie przepowiadaczom pogodowym
W parku pod platanem, nie siądzie pani z panem...la la la, bo zasypane
A "kwiatki, bratki i stokrotki, dla Malwinki dla Dorotki..." kwitną sobie w najlepsze
Tak mi jakos spiewająco dzisiaj. Cieplutko, słońce, zima nie zaskoczyła drogowców ani ogrodników, tylko zagrała na nosie przepowiadaczom pogodowym

-
- 500p
- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Ogród piękny a towarzystwo jeszcze piękniejsze. Zazdrość mnie skręca na te żółwie .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
PIekne zdjęcia zielonej żabuni oraz wązki, która jest takim łagodnym owadem, a na twoim zdjęciu rzeczywiście wygląda jak szybowcowy potworek. Ma takie ogromne oczyska!
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Jakim obiektywem robisz zdjęcia tym "potworom"? 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Ależ trawiaste zakupy, same śliczności, ja trawom skutecznie się opieram, ze względu na brak miejsca, jedynie małe trawki mnie zauroczyły, bo na nie miejsce zawsze się znajdzie, szczególnie na rabacie z hostami i żurawkami 

- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
beatann, zapraszam do nas na wiosnę, kiedy wyjdzie z gniazd 30 żółwi - brać, przebierać, do wyboru do koloru
Wandziu, ważki łagodne
toż to drapieżnik okropny
Agness, te małe trawki są naprawdę wdzięcznymi roślinkami, więc nie żałujj, że nie masz miejsca na duże.
Panowie, proszę tu się nie wyśmiewać ze mnie i mojej 'pasji' fotograficznej
Juz pisałam kiedyś, że fotografowanie nie jest moim ulubionym zajęciem, więc dla tych paru zdjęć od czasu do czasu, wystarcza mi najtańszy idiot camera
Na szczęście moi modele są wyrozumiali dla mnie, mojego "wypasionego" sprzętu i braku umiejętności i cierpliwie czekają na zakończenie sesji. Po wszystkim dziękujemy sobie i każdy idzie w swoją stronę.

Wandziu, ważki łagodne


Agness, te małe trawki są naprawdę wdzięcznymi roślinkami, więc nie żałujj, że nie masz miejsca na duże.
Panowie, proszę tu się nie wyśmiewać ze mnie i mojej 'pasji' fotograficznej


-
- 500p
- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Za zaproszenie pięknie dziękuję a zdjęcia jak dla mnie są super. 

Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Wiesz, żółwie w ogrodzie to dla mnie taka jednak egzotyka...I one tak sobie łażą? A to przy koszeniu trzeba uważać...
U mnie to krety co najwyżej...Ostatnio robiłam zdjęcie i tuż koło fotografowanej rośliny przeszedł sobie kret...A ja tak się zadziwiłam tą tak otwartą bezczelnością, że zamiast zrobić mu zdjęcie, tak się wgapiałam...A zdjęcie żywego kreta na powierzchni, o to byłoby coś!
U mnie to krety co najwyżej...Ostatnio robiłam zdjęcie i tuż koło fotografowanej rośliny przeszedł sobie kret...A ja tak się zadziwiłam tą tak otwartą bezczelnością, że zamiast zrobić mu zdjęcie, tak się wgapiałam...A zdjęcie żywego kreta na powierzchni, o to byłoby coś!

- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Zawirowania rodzinne nie pozwalają mi na aktywne uczestnictwo
Andrzeju, czuję sie miło połechtana pochwałą
Wespół zespół z modelami udało nam sie zrobić zdjęcia, które spodobały sie fachowcom od fotografii
To ja może fotografem zostanę, skoro drzemią we mnie takie zdolności
Marta, żółwie przyłażą tylko na składanie jaj, a przez cały rok gdzieś się kryją w błotach. Za to jak przyjdą, to wcale nie są płochliwe, jak to piszą o nich. Tak smiesznie słuchają i wyciagają szyję, jak do nich przemawiam
Fajne z nich stworki.

Andrzeju, czuję sie miło połechtana pochwałą



Marta, żółwie przyłażą tylko na składanie jaj, a przez cały rok gdzieś się kryją w błotach. Za to jak przyjdą, to wcale nie są płochliwe, jak to piszą o nich. Tak smiesznie słuchają i wyciagają szyję, jak do nich przemawiam

Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Ja równieżlubelski pisze:..absolutnie nie to miałem na myśli.....marcyjanna pisze:.... proszę tu się nie wyśmiewać ze mnie i mojej 'pasji' fotograficznej.....świetna jakość zbliżenia, ostrość...ot tak tylko spytałem....pozdrawiam Andrzej


- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Gosiu,wpadłam to zostawiam mały ślad
pięknie piszesz o swoim chwastowisku(skąd taka nazwa?
),roślinki niczego sobie i masz moje ostatnio ulubione liliowce 
pięknie piszesz o swoim chwastowisku(skąd taka nazwa?


- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
...jestem jestem i z wielkim namaszczeniem podreptałam po Twoich włościach ...
...oj ale omijałam te cudowne kamieniska ...
...mam propozycje...szyć torby z pozostawionych skórek...
...a zapach róż to upaja...naprawdę ja to czuję...
...miło było Ciebie poznać...
...oj ale omijałam te cudowne kamieniska ...

...mam propozycje...szyć torby z pozostawionych skórek...

...a zapach róż to upaja...naprawdę ja to czuję...
...miło było Ciebie poznać...

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Gosiu a ja czekam na rozkwit tych wszystkich róż 
