Moje skarby

ODPOWIEDZ
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Cieszę się Alu razem z tobą :D . Żelowe kuleczki leżą sobie, w razie potrzeby zostana do tego właśnie użyte, ale tfu, tfu.... aby nie było takiej potrzeby.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Piękne dzięki, drogie dziewczynki! :)
A podobno kulki nie nadają się do storczyków! W przypadku moich okazały się ostatnią deską ratunku. Falek już wiem, że uratowany. Na pełen efekt z cymbidium zapewne jeszcze będę musiała dłuuuugo poczekać. Ale skoro pokazały się maleńkie psb i korzoneczki - wstąpiła we mnie nadzieja. Gdy będą lepiej widoczne, wkleję fotki.
A tu rekonwalescent falek:
Obrazek Obrazek
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dobrze mu w tych kulkach ;:109
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Chyba rzeczywiście dobrze. Ja te kulki odsączyłam na ręczniku papierowym, więc były suche. One parują, wysychają i się zmniejszają. Gdy wkładałam w nie falka, były 2 x większe. Najważniejsze, że mu pomogły!
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Rozwinął się kwiat niespodzianka. Jest bardzo ciemno bordowy. Jest jeszcze ciemniejszy niż mój bordowy. I ma mały kwiatek, wielkości kwiatka małego podobnego do liodoro. Obrazek
Niespodzianek, to ten kwiatek mniejszy wyżej. Niżej kwitnący od dawna bordowy. Obrazek
a tu, dla porównania wielkości kwiatków - w towarzystwie białego
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Zrobiłam mu kilka fotek chcąc uchwycić kolor, niestety, wychodzi sporo jaśniejszy, niż jest.
A tu razem z liodoropodobnym.
Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Wszystkie są piękne. Ja lubię te z dużymi kwiatami. Niespodzianek okazał się miniaturką. Jest piękny ze względu na kolor - bordo wpadające w granat. Ale kwiat jest mały. Nie spodziewałam się, bo liście ma spore.
Awatar użytkownika
miluck
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2491
Od: 22 lut 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police

Post »

Witaj Wando Zaglądam do Ciebie często ,ale nie zostawiam wpisów ,ponieważ ciągle musiałabym pisać o samo :D
Piękne roślinki itp...
Z dużym zainteresowaniem podglądam postępy taccy i żałuję ,że została tylko jedna.
Z ciekawością też zapoznałam się z opiniami o żelowych kulkach.
Gratuluję wciągającego wątku.
:D :D :D
Pozdrawiam
Jagoda
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Dzięki serdeczne za odwiedziny i bardzo jest mi milo. Tacca ma sie świetnie, rośnie i to jest najważniejsze. W porównaniu ze storczykami, nawet bardzo szybko. A storczyki, uważam,że mam sukcesy, zważywszy, że większość, to zakupione bidulki. Jak nie przelane, to spalone słońcem. I najbardziej mnie cieszy, że takiego bidulka z mniejszym lub większym trudem udalo mi sie doprowadzić do kwitnienia. Choćby jednym kwiatkiem, jak w przypadku niespodzianka, któremu pan małżonek odłamał niechcący część pędu kwiatowego.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Musze się pochwalić sukcesami. Oncidium stojące na balkonie spadło przez wichurę i ..... zrobiło się 2. Wsadziłam więc w oddzielne doniczki. Trochę się martwiłam, bo w jednej były tylko 2 psb.
Nie minęło 2 tygodnie, a w obu doniczkach pokazały się nowe przyrosty! W jednej 2, a w drugiej 1!
Kolejny sukces - Dendrobium kupione jako przecenione i już po kwitnieniu wypuszcza pęd kwiatowy oraz jedną nową psb. Bardzo jestem ciekawa jaki będzie miało kolor.
I jeszcze jeden sukces - Phalaenopsis reanimowany w żelkach co prawda stracił jeden liść ze starości, ale ma 3 młode i wypuszcza korzonki jak szalony. Naliczyłam 5. Jak tak dalej pójdzie, to na wiosnę pewnie doczekam się pędu kwiatowego.
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziewczyny, zajrzyjcie do tych stron, które wskazała Madzik ;) Jovanka ma zupełnie odmienne zdanie na temat skuteczności kulek.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Szamanko, ja tylko prezentuję swoje doświadczenia i nikogo nie namawiam do stosowania mojego sposobu. Wiem, że kulek żelowych nie zaleca się do stosowania wobec storczyków. Ja potraktowałam kulki, jako ostatnia deskę ratunku, bo storczyk umierał. W przypadku tego konkretnego storczyka udało się. Dziś poszedł do normalnego podłoża dla storczyków. Z tego powodu postanowiłam w kulkach reanimować Cymbidium. Na razie wypuszcza nowe maleńkie psb. Co z tego wyniknie, nie wiem. Jak dotąd Cymbidium żyje, Phalaenopsis też.
dorcia
1000p
1000p
Posty: 1039
Od: 19 lut 2008, o 19:20
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Wandziu, a mnie się podoba pomysł ratowania storczyka za wszelką cenę. Wiem, że często niekonwencjonalne metody są użyteczne (sama hoduję storczyki na południowym oknie i nie cieniuję ich, ale nie polecam tego sposobu innym - u mnie się on sprawdza, co nie znaczy, że u kogoś będzie tak samo skuteczny) :P
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

I o to mi właśnie chodziło. Uważam, że każdy sposób dobry, byle doprowadził co celu. Moim celem jest uratowanie tego storczyka i to chyba już się udalo. Chyba, bo pełen sukces będzie, gdy uda mi się go doprowadzić do kwitnienia.
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Wando, całkowicie Cię popieram ;) Każda metoda jest dobra, jeśli jest skuteczna - a w tym przypadku - pomogła uratować storczyka. Chodziło mi o to, ze nie zaleca się trzymania storczyków na stałe w takim podłożu.
Wiadomo, że jak się ratuje roślinkę, to łapiemy się każdej deski ratunku, zwłaszcza, gdy wszystkie inne pomysły nie wypaliły.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”