W moim ogrodzie cz.40

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42368
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam dzisiaj temperatura osiągnęła apogeum i od zachodu na termometrze tuż przed niby burzą było 36 st ;:oj Po tzw burzy temperatura spadła do 24 i tak już zostało. Burza to zachmurzone niebo i 2-3 potężne odgłosy plus błyski...jeden sprawił, że udałam się pośpiesznie do domu ;:65
Byłam dzisiaj na targu, bo jedna z koleżanek forumowych tak mnie zaraziła pierogami z owocami, że musiałam je zrobić, a poza tym musiałam dokupić truskawek bo strasznie posmakował mi po latach dżem truskawkowy z pektyną. Kupiłam więcej borówek leśnych do pierogów i mam dwa słoiczki takiego dżemiku :D
Oczy błądziły za kwiatkami ale nie kupiłam niczego bo jak pomyślałam o podlewaniu tak szybko podążyłam do samochodu. Godzina była wczesna... sporo przed 8-mą, a upał już się robił. Po powrocie do domu jedynie sprawdzałam czy zwierzątka mają wodę i podlałam jarzynki i tunel. Teraz czekam na deszcz, ale nie wierzę że będzie ;:185

Piszę po przerwie, bo zerwała się potężna wichura i wręcz wyłączyłam laptop! Niestety część wpisu przepadło.

Beatko moja miła ;:168 dzisiaj upał sięgnął zenitu i przed wieczorem kiedy to nawet parę razy postraszyło na termometrze było 36 st. a po suchej burzy spadło do 24 i tak jest do tej pory.
Zwiedzanie ogrodów w upale nie należy do najprzyjemniejszych więc Was rozumiem.
Moje biedne rośliny przesadzane dwukrotnie jesienią i wiosną nie zdążyły się dobrze ukorzenić i niektóre nie dają rady. Pewnie te co mają płytki system korzeniowy. Mimo wszystko podlewam tylko jarzynki i pomidory w tunelu.
Dzisiaj kupowałam pszenicę dla kurek i coś napomknęłam że niedługo będzie nowa, ale gospodyni nie miała wesołej miny...i skomentowała...zobaczymy!
O nornicy napisałam u Ciebie. Beatko życzę ochłodzenia i spokojnego deszczu ;:196

Małgosiu tak ta hortensja to ogrodowa rosnąca w gruncie. Ładnie wygląda w porannym słońcu, a w środku dnia mdleje i wegetuje ;:222 Obsadzenie lawendą tarasu to świetny pomysł, bo nie trzeba podlewać i niewiele pracy przy niej...a zapach ;:224
Studni nie mam ...mam tylko wodę teraz już w podwójnej cenie więc proszę deszczu bo Ty już masz podlane Obrazek

Iwonko fruczak grasuje już od miesiąca a zaczął od krzewuszek, tylko nie miałam akurat aparatu a teraz wręcz prosił się o sesję Obrazek Nietoperze mieszkały w stodole u sąsiada, ale w tym roku jeszcze ich nie widziałam.

Ed dziękuję! wiesz to co nie jest ładne to nie pokazuję ;:306

Aniu Ty też miałaś ładne zdjęcia fruczaka Obrazek
Dziękuję, a z suszą wcale sobie nie radzę, bo nie mam studni a beczki już dawno wypróżnione. Co najpilniejsze podlewam wodą z wodociągu (o podwójnej cenie).
Pozdrawiam ;:196

Agnieszko po upałach przyszła wichura i bardzo wieje, a co narozrabia to zobaczę rano ;:oj , żeby tylko gorzej nie było.
Powietrze gorące tak jak pisze córka, u mnie nawet doszło do 36 od zachodniej strony.
Sama dziwię się bo lawenda na ogół lubi glebę piaszczystą, a tu ma litą glinę poremontową pod agrotkaniną.
Agnieszko razem z rozmnożonymi przez siebie kiedyś licząc doszłam do setki :oops:
Róża, o którą pytasz to Sebastian Kneipp. a welon to rutewka delavaya.

Iwonko u mnie dzisiaj było najgoręcej, no nie szło wyjść na zewnątrz. Ale dom mamy o grubych murach i do tego porządny wentylator i idzie żyć ;:215 Czytałam o ochłodzeniu, ale pewnie na krótko bo podobno kolejna fala upałów też będzie ;:131 Liliowce kwitną na razie pojedynczo ale kwiat nie żyje nawet 1 dzień i muszę się spieszyć ze zdjęciem. Zdrówka życzę ;:196

Lucynko jesteś kochana działkowiczko ;:4 Nie przejmuj się zaległościami! Tak pisałam ale dalej tak myślę, bo widzę co u Ciebie kwitnie a co u mnie ale to nie problem, problemem jest to że wszystko szybko przekwita. Róże jeden dzień i suche, liliowce nawet doby nie wytrzymują. U mnie dzisiaj szczyt gorąca a ponoć jutro ma być lżej. Na razie tego nie czuję, za to skóra cierpnie jak słyszę wiatr za oknem. Też mi tak zagrzmiało ...błysnęło i tyle!
Nie chciałam domu nad rzeczką no to mam co chciałam, zawsze bałam się powodzi bo w terenach górzystych nie wygląda to dobrze ;:185
Życzę zdrówka i radości z działkowania a pogoda jest jaka jest i na nią nie mamy wpływu ;:196

Oczy mi się kleją więc zdjęcia będą jutro! Dobrej nocy! ;:4
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42368
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam!

Po dość mocnym wietrze przywitały mnie leżące datury i niektóre powojniki razem z konstrukcjami. Winorośl pod oknem kuchennym jedna nietknięta, a druga pokotem :wink:
Deszczu spadło jak na lekarstwo więc nawet nie ma o czym pisać. Otrzepało róże (znowu mam sporo cięcia) położyło lilie, już słońce świeci to o podlewaniu nie ma co marzyć.
Moje hortensje a propos odpowiedzi dla Małgosi. Mam jeszcze dwie w doniczkach, jedna do przechowywania w domu, a druga spędza zimę w tunelu.

Obrazek

Obrazek

ta od Ewy :D
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


w wielu miejscach białe plamy maruny


Obrazek

Obrazek


To nowa róża tzw marketowa kupiona pod nazwą różowa pnąca i jak na razie jestem zachwycona jej kwiatem i kolorem. Kwiat trzyma się kilka dni a kolor to beżowy róż ;:215 pchnie!

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dobrego dnia!
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Dziękuję za hortensje. Ja mam dwie w donicach młode, od wiosny. I chyba je przechowam w garażu. U mnie nie dadzą rady w gruncie.
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3954
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, piękne lilijki ;:138 Maruna bardzo mi się podoba, ale nigdy nie chciała u mnie rosnąć. U mnie też chłodniej i powiewa wiatr.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Fajnie że ci podlało z góry co nieco :) Ta niebieska hortensja śliczna; to Zorro?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Upały na szczęście odpuściły, nawet jeśli tylko na chwilę, to z chęcią z tej chwili skorzystam. Szkoda tylko, że razem z ochłodzeniem, nie przyszedł deszcz, bo już go bardzo wypatruję. Chociaż i tak nie narzekam, bo mam wodę w kranie za grosze i jak tylko jestem na działce, to podlewam. Twój ogród musi być już bardzo spragniony. Ciekawe, dlaczego nikomu podczas planowania kanalizacji, nie przyszła do głowy możliwość podłączenia wody podlewania ;:202 Tak jest w wielu wsiach, przecież wiadomo, że ludzie ogrody muszą podlewać, a taka woda nie trafia do kanalizy, to i jest tańsza.
Fruczak w lawendzie obłędny, a Ty jaka szybka, że udało Ci się go uchwycić w locie ;:63
Mimo wszystko pięknie kwitną róże w ogrodzie, a teraz już nawet lilie i liliowce :heja
Deszczu w każdej ilości i siły by do niego dotrwać ;:196
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu współczuje strat wyrządzonych przez wiatr ;:168 ,tak koniec sezonu ,trwał rzeczywiście krótko,w ubiegłym roku było 22dni teraz tylko 14 ale tak zdecydował właściciel ,truskawek zostało jeszcze dużo więc jak co roku można było sobie nazbierać.Zrobiło się chłodno i kilka razy pokropiło ale to kropla w morzu,masz śliczną kolekcje liliowców szkoda tylko ,że one tak szybko przekwitają.
Pozdrawiam serdecznie i czekamy na deszcz czego nam życzę z całego serca ;:196
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, u mnie też wczoraj, po bardzo wietrznym dniu była burza, ale właśnie też sucha! Niebo pełne ciemnych chmur, błyskało i grzmiało, a deszczu wcale - to gdzie on był?
Róże piękne, a marketowa przepiękna!
A Sebastian Kneipp taka bielusieńka cały czas, czy zaczyna na różowo jak pokazują w internecie?
Liliowce śliczne ;:167 i z taką ilością pąków, ale nie lekceważ tych zdeformowanych, bo ta paciornica potrafi wykończyć kwiaty!
Lawenda super, a fruczak ;:63 Moje mają ADHD i to nie na moje nerwy!
Spokojnego podlewania z góry!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, ;:oj to straszna wichura musiała być, skoro zdziesiątkowała Twój ogród. ;:174
Jeśli nawet konstrukcje pod powojniki padły, to rzeczywiście musiało być ostro. :shock:
Ja mam taki zwyczaj, że wysokie rośliny podwiązuję. ;:7 Wszystkie. Dzięki temu nawet wysokie maki już są u mnie bezpieczne. ;:108
Mimo strat, o których czytam, ogród wykwiecony. ;:333 Lilie i liliowce pięknie kwitną ;:63 Kwiaty hortensji już liźnięte kolorem, ;:333 a różyczki, choć zapłakane deszczem i wysmagane wiatrem, pięknie chylą swoje barwne główeczki w podziękowaniu za opiekę. ;:180
U mnie dalej bez deszczu ;:223 , ale na szczęście znacznie się schłodziło, więc mogę spokojnie na te trzy dni wyjechać. ;:303
Ufam, że Twój ogród wróci do pełnej krasy, w czym mu trochę pomożesz, a deszczyk już znacznie spokojniejszy jeszcze troszeczkę napoi roślinki. ;:63 Niech się tak stanie.
Cieszmy się tym, co mamy, bo nigdy nie wiemy, co będzie jutro. ;:108
Cieplutko pozdrawiam i buziaki zostawiam. ;:cm ;:cm
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu...marketowa różyczka nie przesadzę jak powiem że piękna, o swoich lepiej się nie wypowiem bo ;:222 , choć ostatnio coś drgnęło to spektaklu różanego nie będzie ;:oj . Ostatecznie na różach się nie kończy , zaczynają liliowce i inne niestety te także jak piszesz przez te upały szybko przekwitają. U mnie woda darmowa, mają kwiatki jej pod dostatkiem ..od dołu mokro a od góry omdlewają ;:oj . Pozdrawiam z działeczki i deszczyku życzę ;:168
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marketowa bez imienia tez potrafi być ładna. Miałam wielkokwiatowe z kartonika i nie mogłam im nic zarzucić. Czy zabezpieczasz posadzone w gruncie hortensje ogrodowe na zimę?
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3707
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, dobrze, że straty tylko takie. Teraz chłodniej może nasze rośliny odżyją, tylko deszczu brak. Pozbieraj proszę nasionka maruny ;:196. A co to za pnącze przy podporze?
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

:wit
Marysiu i u mnie są, wyczaiłam je, oblatują floksy i cassandrę, nawet spróbowałam je pstryknąć, zobaczę co wyszło jak przerzucę foty na komp. Jak ja lubię te nasze "koliberki" :D
Dobrego dnia ;:3
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu wiatr narobił Ci szkód sporo, roślinki się podniosą, tylko tego deszczu im potrzeba, u nas też się ochłodziło, wiatrzysko wiało i wieje jeszcze, ale już nie tak mocno, a deszczu niestety nie ma, wczoraj troszkę pokropiło, wiem, że nawet gdzieś w okolicy padało, ale nie u nas, dziś dzień wolnego mam, na działeczkę niedługo pojadę, bo podlewanie znowu takie na dwa, trzy dni z zapasem mnie czeka, no szkoda tych naszych roslinek, ale taka pasję wybraliśmy my działkowicze i ogrodnicy, ale i tak z niej bym nie zrezygnowała. Cudowne te Twoje lilijki ;:167 , wszystkiego dobrego Marysiu i deszczyku spokojnego ale długiego ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42368
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Dzień dobry!

Mocno się ochłodziło, spadła wilgotność, ale i tak energia do pracy nie wróciła. Co prawda zmobilizowałam się do podlania roślin najbardziej spragnionych ale do porządków zmobilizować się nie potrafię ;:oj Wiele miejsc zarasta nie tylko chwastami ale roślinami, jedne drugie eliminują :wink:

Małgosiu jeżeli masz warunki do przechowywania to nie ryzykuj. Moim najbardziej zagrażały wiosenne przymrozki i czasem okrywałam do maja, bo hortensja ogrodowa bez kwiatów nie jest atrakcyjna.

Justynko może w nowym ogrodzie maruna zamieszka. Ja początkowo też jej nie miałam, dopiero jak dostała roślinę to się rozsiewa. Jednak z trzech różnych pozostały dwie.

Igalo trudno to nazwać podlewaniem ;:222 ogród wyschnięty! Powiem szczerze nie lubię jak mi się hortensja przebarwia na niebieski kolor, ale widać po ściółkowaniu zrębkami z sosen zakwasiłam glebę. A czy to Zorro też nie wiem! Jedna sadzona przeze mnie lata temu i przesadzana do tego ogrodu kupowana pod nazwą Hortensja, bo wtedy głównie ogrodowe były w sprzedaży, pozostałe są odziedziczone po poprzednikach. Tu na wsi wiele przydomowych ogródków ma iglaki i jedną albo rządek hortensji ogrodowych właśnie zniebieszczonych dlatego nie bardzo tak lubię.

Iwonko 1 no właśnie najpierw w pocie czoła a teraz marznę szczególnie rankiem i wieczorami, bo jeszcze nie przywykłam do nakładania na siebie warstw. Deszczu brakuje i teraz jest zimna pustynia.
Oczywiście można sobie założyć osobny licznik, bo przecież rolnicy mają tutaj zwierzynę ale samo założenie kosztuje 1000 zł i nie bardzo się opłaca, bo kiedy by mi się to zwróciło...no chyba że taki klimat będzie już zawsze? W każdym razie znajomy rolnik stwierdził że mu się to nie opłaca, to mnie tym bardziej.
Iwonko długi obiektyw pomaga w uchwyceniu fruczaka, bo nie muszę zbyt blisko podchodzić i płoszyć go.
Za dobre życzenia wodne dziękuję i dalej czekam na spełnienie ;:196

Tereniu nie były to zbyt wielkie straty, a jedynie sporo porządkowania a leń trzyma za poły ;:oj Połamane gałęzie dalej leżą w ogrodzie, a M nie pomaga bo kręgosłup mu nie pozwala na schylanie się. Ja ograniczam się do najpilniejszych prac, bo i tak mam wiele na głowie ....jak to w gospodarstwie ;:222
To dobrze że są korzyści, a nie tylko ciężka praca, bo takie zbieranie to mordęga dla kręgosłupa.
Liliowce kwitną tyle samo co inne kwiaty, bo pojedynczy kwiatek dzień, ale na gałązce jest ich kilkanaście...lilia jest dłużej ale na gałązce parę pączków :lol:
Pozdrawiam i sporo nas czeka ;:196

Martusiu 64 ...no właśnie gdzie ten deszcz?
SK dla mnie jest taki perłowy, nie biały, nie różowy tylko dmuchnięty perłą.
Wiele róż marketowych to rozmnożone szlachetne róże tylko bez licencji nie wolno używać nazwy co nie odbiera im urody. Musze coś poczytać o zdeformowanych pąkach liliowców i zapobiec...chociaż teraz sporo odpada (i nie tylko na liliowcach) uschniętych. To może to brak wody?
Na Fruczaka mam sposób ;:333
Dziękuję i odwzajemniam życzenia ;:4

Lucynko chyba trochę przesadziłam w opisie, bo aż takich szkód nie było ;:202 Konstrukcje pod powojniki to takie kratki drewniane wbite w ziemię która teraz po prostu nie trzyma ;:222 Powalone pnącze trudno wraca do pierwotnej formy ale jakoś dałam radę. Lucynko mam tyle roślin że nie dam rady wszystkich podwiązać, ale część muszę i to robię, jednak wbicie patyczka teraz graniczy z cudem.
Ja tez ufam, że w końcu deszcz podleje ogród, bo żeby podlać musiałabym stać wiele godzin i wylać parę m3. Staram się cieszyć chociaż coś mi siły do uciechy odebrało ;:306
Buziaki i życzenia zdrówka posyłam ;:196

Zuziu mam parę takich różyczek i jestem z nich zadowolona. Niejednokrotnie te ze szkółek szlachetne mają mniej siły witalnej i urody. Róże powoli przekwitają ale jeszcze dają trochę koloru. To szczęściara z Ciebie że masz darmową wodę, bo to teraz rzadkość. Korzystaj z odpoczynku na działce bo miesiące tak szybko mijają. Pozdrawiam ;:196

Joasiu masz rację ja też mam parę kartonikowych, nieraz kupowanych z litości.
Ostatnio nie zabezpieczam hortensji ogrodowych ale jak były srogie zimy a raczej wiosny to zwykłe okrycie zdejmowałam dopiero po 15 maja, bo najgorzej jak wiosenne pączki zmarzną.

Kasiu nie skarżę się na straty, bo wiem co przeżywają czasem ludzie, pisze o nich jedynie informacyjnie. Huk wiatru prognozował coś bardzo złego. Roślinki pragną też wody więc bez prawdziwego podlewania nie odżyją za bardzo. Teraz nawet rosa ich nie nawadnia. Dobrze nasiona zbiorę, a i mogę siewki wykopać jak będzie mokro, a pnącze to Clematis fusca violacea ;:4

Iwonko Zielona Jagodo no widzisz fruczak grasował, a Ty go nawet nie zauważyłaś ;:306 Kiedyś lawendy nie tkną a teraz i ona mu przypasowała. Odwiedza mnie sporo ciem i jak zamykam kurnik to wtedy im się przyglądam ;:219 Spokojnego dnia Iwonko :wit

Iwonko 0042 i tak susza bardziej boli rolników, sadowników bo oni nawet podlać nie dadzą rady. Tragedia, a nasze ogrody z czasem pewnie zdobić będą rośliny odporne na suszę. Próbuję moich owoców na krzakach i mimo ciepła słońca jakieś twarde i kwaśne. Wieczory i ranki chłodne, ale dzień dość ciepły tylko sucho bo nawet rosy nie ma. No to miłego dnia w ogrodzie! ;:196


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Liliowiec pięknie pachnący liliami!
Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego dnia i roślin podlanych deszczem!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”