Ogród Ignis05 część 7
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu,
ależ zapachniało latem.
Oj, chyba już zaczynam tęsknić za wiosną...
Zdjęcia każdego kolejnego ogrodu są piękniejsze od poprzednich.
Perspektywa tego ogrodu oraz jego okolic, widziana z wieży, jest na prawdę wspaniała.
Mam nadzieje, że zabierzesz nas na jeszcze niejedna taką wycieczkę - czekamy na więcej.
ależ zapachniało latem.
Oj, chyba już zaczynam tęsknić za wiosną...
Zdjęcia każdego kolejnego ogrodu są piękniejsze od poprzednich.
Perspektywa tego ogrodu oraz jego okolic, widziana z wieży, jest na prawdę wspaniała.
Mam nadzieje, że zabierzesz nas na jeszcze niejedna taką wycieczkę - czekamy na więcej.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam serdecznie
Tak sobie przypominam, jak bardzo byłam zmęczona i nie chciało mi się wchodzić na tę wieżę.
Na szczęście słowa jednej z koleżanek mnie zmobilizowały do tego wysiłku i nie żałowałam a teraz tym bardziej.
Trudno o takie widoki a przecież pewnie już nie będę miała okazji zobaczyć ich znowu.
Elu Kochana
Jak wiesz, ledwo się człowiek zdąży pozbierać z pracami porządkowymi na wiosnę a gdzie tu jeszcze myśleć o generalnych zmianach. Co najwyżej tylko taka lekka kosmetyka, może jakieś nowe nasadzenia.
Mam nadzieję , że jak tylko zacznie się sezon ogrodowy uda się nam spotkać. Przecież czekają na Ciebie sadzonki kanny.
Justi177 zapewne Justynko
miło mi, że do mnie zawitałaś i jeszcze darzysz dobrym słowem.
Czy masz swój wątek, bo nie widzę odnośnika ? Zapraszam do zwiedzania ogrodów Anglii, chociaż już blisko końca relacji.
Marysiu Mufko
prawda, że takie widoki dają dopiero wyobrażenie o wyglądzie całości ?
Trochę już szczegółów było na poprzedniej stronie a za chwilę będą jeszcze następne.
Elwi
Gdyby tak "łyżki" wystarczyły. I chochle są za małe.
Chociaż takie podziały porządkują całość ja jednak wolę swobodne kompozycje.
I jak przy tych posiadłościach często znajdują się takie uporządkowane ogrody, przynajmniej w jakiejś części, to te ogrody Anglików poza Anglią najpiękniejsze były takie właśnie swobodne. Oczywiście dla mnie.
Daysy
Dziękuję za życzenia i Tobie też wzajemnie życzę wspaniałego i kwitnącego obficie sezonu ogrodowego.
Zapraszam do spacerów po angielskich ogrodach. A później po moim skromnym również.
Dorotko
Chyba mi "różyczka " nieco przechodzi, co nie znaczy, że całkiem.
Tym razem już nie robiłam aż tak wiele zdjęć poszczególnym różanym kwiatom. Raczej zwracałam uwagę na tworzone tam kompozycje z roślin i kolorystykę. Z poprzednich wycieczek z kolei przywoziłam większość portretów kwiatów różanych.
Na co moi znajomi już nie mieli ochoty patrzeć.
Stasiu
niby już lepiej jednak jeszcze trochę nie całkiem.
Mam jednak nadzieję, że jak już będę mogła zabrać się za prace w ogrodzie to obecne dolegliwości odpuszczą.
Masz rację , tam w Anglii można pozazdrościć klimatu i warunków uprawowych roślinom.
Śnieg ich nie powala, mróz nie mrozi za mocno a do tego przy tych ogrodach o rośliny dbają tabuny ogrodników i ochotników.
I jeszcze wody chmurki dostarczają akurat tyle, ile potrzeba.
Marysiu
bardzo mnie to cieszy i zapraszam wkrótce na "kurację" białym ogrodem .
Maju
tam rzeczywiście kory nie widać. Ale tam chyba nie rosną specjalnie nasze sosny czy świerki.
Zamiast kory jest sporo kompostu, w różnych stadiach dojrzewania. A warstwy tegoż potrafią być naprawdę spore.
Madziu
sama się dziwię, że w miarę zbliżania się do końca relacji stają się one jakby obszerniejsze.
Najpierw oszczędzałam nieco , by wystarczyło mi miejsca na wszystkie ogrody a już pod koniec widziałam, że mam tego miejsca jeszcze sporo. Dlatego z tych ostatnich ogrodów robiłam więcej zdjęć.

Tak sobie przypominam, jak bardzo byłam zmęczona i nie chciało mi się wchodzić na tę wieżę.

Na szczęście słowa jednej z koleżanek mnie zmobilizowały do tego wysiłku i nie żałowałam a teraz tym bardziej.
Trudno o takie widoki a przecież pewnie już nie będę miała okazji zobaczyć ich znowu.
Elu Kochana

Mam nadzieję , że jak tylko zacznie się sezon ogrodowy uda się nam spotkać. Przecież czekają na Ciebie sadzonki kanny.

Justi177 zapewne Justynko

Czy masz swój wątek, bo nie widzę odnośnika ? Zapraszam do zwiedzania ogrodów Anglii, chociaż już blisko końca relacji.
Marysiu Mufko

Trochę już szczegółów było na poprzedniej stronie a za chwilę będą jeszcze następne.
Elwi


Chociaż takie podziały porządkują całość ja jednak wolę swobodne kompozycje.
I jak przy tych posiadłościach często znajdują się takie uporządkowane ogrody, przynajmniej w jakiejś części, to te ogrody Anglików poza Anglią najpiękniejsze były takie właśnie swobodne. Oczywiście dla mnie.

Daysy

Zapraszam do spacerów po angielskich ogrodach. A później po moim skromnym również.
Dorotko

Tym razem już nie robiłam aż tak wiele zdjęć poszczególnym różanym kwiatom. Raczej zwracałam uwagę na tworzone tam kompozycje z roślin i kolorystykę. Z poprzednich wycieczek z kolei przywoziłam większość portretów kwiatów różanych.
Na co moi znajomi już nie mieli ochoty patrzeć.

Stasiu

Mam jednak nadzieję, że jak już będę mogła zabrać się za prace w ogrodzie to obecne dolegliwości odpuszczą.
Masz rację , tam w Anglii można pozazdrościć klimatu i warunków uprawowych roślinom.
Śnieg ich nie powala, mróz nie mrozi za mocno a do tego przy tych ogrodach o rośliny dbają tabuny ogrodników i ochotników.
I jeszcze wody chmurki dostarczają akurat tyle, ile potrzeba.
Marysiu


Maju

Zamiast kory jest sporo kompostu, w różnych stadiach dojrzewania. A warstwy tegoż potrafią być naprawdę spore.
Madziu

Najpierw oszczędzałam nieco , by wystarczyło mi miejsca na wszystkie ogrody a już pod koniec widziałam, że mam tego miejsca jeszcze sporo. Dlatego z tych ostatnich ogrodów robiłam więcej zdjęć.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
A teraz zapraszam do obejrzenia "białego ogrodu" z Sissinghurst.
Rosną tu wspaniałe rośliny w różnych odcieniach bieli. Krzewy, pnącza, byliny i sporo roślin jednorocznych.
W przewodnikach piszą, że dobór roślin jest tak pomyślany, aby ogród był "białym" przez cały sezon wegetacyjny.


















Miłego oglądania

Rosną tu wspaniałe rośliny w różnych odcieniach bieli. Krzewy, pnącza, byliny i sporo roślin jednorocznych.
W przewodnikach piszą, że dobór roślin jest tak pomyślany, aby ogród był "białym" przez cały sezon wegetacyjny.


















Miłego oglądania

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Biały ogród
to jest to co tygryski lubią najbardziej
. Nie wiem co to za róża, ale jest oszałamiająca, widok nieziemski. Kupiłam w tym roku Bobby Jamesa, wiele bym dała, żeby chociaż w 1/4 wyglądał tak cudownie. Dobrze, że mogę dzięki Tobie pospacerować po tych wspaniałych ogrodach. Wielkie dzięki 



- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Daysy
ta róża to podobno Rosa Mulliganii .
Podaję jej nazwę na podstawie informacji o tym ogrodzie z internetu, bo tam nazw nie widziałam.
U siebie posadziłam Lykkefund i też mam nadzieję na wspaniałego, kwitnącego olbrzyma.


Podaję jej nazwę na podstawie informacji o tym ogrodzie z internetu, bo tam nazw nie widziałam.
U siebie posadziłam Lykkefund i też mam nadzieję na wspaniałego, kwitnącego olbrzyma.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witaj, Krysiu!
Bardzo jestem ciekawa, co powiedzą nasze koleżanki na ten biały ogród. Ciekawa też jestem Twojej o nim opinii. Bo moją aż strach wyrazić
. Podobają mi się tylko jego fragmenty, np. bramka - łuk z białymi różami. Całość natomiast zbyt rozczochrana, zbyt skołtuniona z prawie całkiem zatartym zamysłem (oprócz koloru, który w mocnym słońcu pewnie razi w oczy
). Prawdopodobnie w innych porach roku strukturę ogrodu widać lepiej, a w tej burzy kwiatów (niektórych ślicznych, np. białych maczków) gubi się, a szkoda.
Chyba jednak wolę te klasyczne angielskie wielobarwne (choć stonowane) rabaty.
No, ale ja mam taki gust wypaczony,....że lubię wrony
.
Jagi
PS. A bukszpanowe obwódki rabat są jednak pomysłem Francuzów
.
PPS. A tak w ogóle, to kto nam broni zrobić sobie białe ogrody? Chyba jest coś takiego, bo oprócz Tamaryszka u nikogo takich zapędów nie widzę
.
Bardzo jestem ciekawa, co powiedzą nasze koleżanki na ten biały ogród. Ciekawa też jestem Twojej o nim opinii. Bo moją aż strach wyrazić


Chyba jednak wolę te klasyczne angielskie wielobarwne (choć stonowane) rabaty.
No, ale ja mam taki gust wypaczony,....że lubię wrony


PS. A bukszpanowe obwódki rabat są jednak pomysłem Francuzów

PPS. A tak w ogóle, to kto nam broni zrobić sobie białe ogrody? Chyba jest coś takiego, bo oprócz Tamaryszka u nikogo takich zapędów nie widzę

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Ignis05 część 7
Akurat biały ogród jest czymś, co mogłabym mieć u siebie, gdyby nie to, że lubię również wszystkie inne kolory.
Może i tyle bieli razi nieco w oczy w ostrym słońcu - jednak inne kolory również tracą w takim świetle.
Za to wieczorem taki ogród musi wyglądać wręcz czarodziejsko.
Może i tyle bieli razi nieco w oczy w ostrym słońcu - jednak inne kolory również tracą w takim świetle.
Za to wieczorem taki ogród musi wyglądać wręcz czarodziejsko.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Jagódko
ten ogród imponował różnorodnością nasadzeń.
Zachwycał w ogólnym założeniu i zaciekawiał , jakie też tam rosną rośliny.
Osobiście też wolę swobodniejsze nasadzenia. Ale doceniam to, co widziałam.
Trudno było zrobić zdjęcia z jakiejś większej perspektywy i może to powoduje odczucie bałaganu.
Trochę porządku wprowadzały właśnie te bukszpanowe ramki. A róża rośnie na pergoli niemal w centrum tego ogrodu.
Może kogoś zainspiruje to, co tutaj widać, niekoniecznie w bukszpanowych ramkach.
Madziu
to masz tak , jak ja.
Nieraz zaczynałam tworzyć monochromatyczną rabatę ale później wpadał tam też inny kolor.
Mimo, że podczas zwiedzania tego ogrodu było słonecznie i gorąco nie odniosłam wrażenia, że mnie ta biel razi.
Raczej odczuwałam tam lekkie schłodzenie.


Zachwycał w ogólnym założeniu i zaciekawiał , jakie też tam rosną rośliny.
Osobiście też wolę swobodniejsze nasadzenia. Ale doceniam to, co widziałam.
Trudno było zrobić zdjęcia z jakiejś większej perspektywy i może to powoduje odczucie bałaganu.
Trochę porządku wprowadzały właśnie te bukszpanowe ramki. A róża rośnie na pergoli niemal w centrum tego ogrodu.
Może kogoś zainspiruje to, co tutaj widać, niekoniecznie w bukszpanowych ramkach.
Madziu

Nieraz zaczynałam tworzyć monochromatyczną rabatę ale później wpadał tam też inny kolor.

Mimo, że podczas zwiedzania tego ogrodu było słonecznie i gorąco nie odniosłam wrażenia, że mnie ta biel razi.
Raczej odczuwałam tam lekkie schłodzenie.


- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu,
Wątki były, a jakże!... kiedyś....
Tutaj link do ostatniego: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=69943
W zasadzie w ogrodzie było w tym czasie trochę zmian.... Więcej w moim życiu
Na kilku twoich zdjęciach z angielskich ogrodów widzę mojego znajomego
Jagoda,
Ja u siebie mam kawałek ogrodu pt. "biało-fioletowy". Ale to dlatego, że sam biały byłby "jak nie z tej bajki".
Jednak o prawdziwym białym myślę nieprzerwanie, może kiedyś.... To wcale nie jest takie trudne. Bo ograniczenie daje tak naprawdę więcej konkretów w planowaniu.
Wątki były, a jakże!... kiedyś....
Tutaj link do ostatniego: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=69943
W zasadzie w ogrodzie było w tym czasie trochę zmian.... Więcej w moim życiu

Na kilku twoich zdjęciach z angielskich ogrodów widzę mojego znajomego

Jagoda,
Ja u siebie mam kawałek ogrodu pt. "biało-fioletowy". Ale to dlatego, że sam biały byłby "jak nie z tej bajki".
Jednak o prawdziwym białym myślę nieprzerwanie, może kiedyś.... To wcale nie jest takie trudne. Bo ograniczenie daje tak naprawdę więcej konkretów w planowaniu.
Pozdrawiam
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Justi
Super, zaraz zajrzę do Twojego wątku.
A na zdjęciach , to pewnie jeden z uczestników naszej wycieczki. Niekiedy trudno było zrobić fotkę bez osób w kadrze.


Super, zaraz zajrzę do Twojego wątku.
A na zdjęciach , to pewnie jeden z uczestników naszej wycieczki. Niekiedy trudno było zrobić fotkę bez osób w kadrze.

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, piękny ten łuk różany
Kiedyś bardzo byłam zafascynowana ogrodami biało-zielonymi i nawet u siebie zaczęłam tak dobierać rośliny. Szybko jednak doszłam do wniosku, że ogród w takiej tonacji jest może elegancki, ale jednak mi czegoś w nim brakuje
Poza tym, przekwitające białe kwiaty robią się brzydkie żółto-brązowe... trzeba je natychmiast usuwać. Ale popatrzeć na taki ogród u kogoś - bardzo miło
Szkoda, że wycieczka po ogrodach angielskich (anielskich) dobiera końca



Szkoda, że wycieczka po ogrodach angielskich (anielskich) dobiera końca

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Elwi
tam podobno pracuje spora grupa ludzi, którzy czuwają, aby przekwitnięte i brzydnące rośliny szybko zastępować
świeżymi w pełnym rozkwicie.
W większości naszych ogródków szkoda by było cały ogród stroić w jednej tonacji.
Tam jest tyle tej powierzchni, że mogą sobie część wydzielić i na ogród biały.
Tak szybko jeszcze nie kończę tych relacji z wycieczki. Jeszcze co nieco zostało mi do pokazania.
Może też zdążę przed nowym sezonem trochę powspominać poprzedni w swoim ogrodzie.


tam podobno pracuje spora grupa ludzi, którzy czuwają, aby przekwitnięte i brzydnące rośliny szybko zastępować
świeżymi w pełnym rozkwicie.
W większości naszych ogródków szkoda by było cały ogród stroić w jednej tonacji.
Tam jest tyle tej powierzchni, że mogą sobie część wydzielić i na ogród biały.

Tak szybko jeszcze nie kończę tych relacji z wycieczki. Jeszcze co nieco zostało mi do pokazania.

Może też zdążę przed nowym sezonem trochę powspominać poprzedni w swoim ogrodzie.


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu.... zainspirowałaś mnie tym ogrodem.... oglądałam w necie.... jaka jest konstrukcja podpór
dla tej wielkiej białej róży.... znalazłam wiele ujęć tego ogrodu.... na których widać zielone dzieła sztuki.
Tym ujęciem jestem zachwycona http://www.invectis.co.uk/sissing/sswhite4.htm
Również jestem zwolenniczką swobodnych nasadzeń.
Jednak czasami marzy mi się rabatka z obwódką bukszpanową,
gdzie za nią rosłyby łany kwiatów...
Oglądałam twoje zdjęcia dojrzałam Przywarkę japońską .... mam już zrobione zamówienia na nią a, teraz widząc
jak się pięknie prezentuje w cieniu jestem bardzo zadowolona z wyboru tego pnącza.
dla tej wielkiej białej róży.... znalazłam wiele ujęć tego ogrodu.... na których widać zielone dzieła sztuki.
Tym ujęciem jestem zachwycona http://www.invectis.co.uk/sissing/sswhite4.htm
Również jestem zwolenniczką swobodnych nasadzeń.

gdzie za nią rosłyby łany kwiatów...

Oglądałam twoje zdjęcia dojrzałam Przywarkę japońską .... mam już zrobione zamówienia na nią a, teraz widząc
jak się pięknie prezentuje w cieniu jestem bardzo zadowolona z wyboru tego pnącza.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 7
Wow biały ogród, wspaniały pomysł
Cudny 


- alka
- 200p
- Posty: 374
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, nawet nie wiesz z jaką przyjemnością wspominam naszą wyprawę i oglądam znajome zakątki Twoimi oczami. Ciekawe, że na niektóre rzeczy wcale nie zwróciłam uwagi, dopiero teraz na Twoich zdjęciach widzę to, czego nie zauważyłam na żywo. Niestety, w tym roku jednak nie pojadę. Szkoda.
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka