Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Tadku! Niestety nie ma mi kto dziś podać śniadania, czy kawy. Ale się przemogłam. Już mnie nie ssie ;:306 A pogoda to się psuje, chyba specjalnie dlatego, byśmy się wszyscy nie wykończyli ;:306 Różom się zdarza wypaść. Moja była po przeprowadzce z innego forumowego ogrodu. Chyba jej się nie spodobało ruszanie jej z miejsca...

Obrazek

Ewo (ewamaj66)! Z tym klimatem bywa różnie. Mieszkam w dolinie i jak wdmucha nam zimne./ciepłe powietrze to niekiedy to trwa zanim nastąpi zmiana. Niekiedy też dochodzi do inwersji orograficznej i wówczas w górach jest cieplej, niż u nas w dolinie. Ale prawda jest taka, e w tym roku jest u nas wyjątkowo ciepło. Czytałam, że odkryłaś mięśnie, o których nie miałaś pojęcia ;:224

Obrazek
Awatar użytkownika
chinanit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 6 lip 2013, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Aniu, u Ciebie wegetacja bardziej do przodu, jakby wbrew logice. :wink:
I czytam tu i tam, że forum generalnie jest obolałe, tak jak ja. ;:306
No cóż, w towarzystwie raźniej. :)
Pierisy... Mam ten etap za sobą. Pstrolistne kiścienie. Takoż. Ile ja już takich etapów mam za sobą. ;:174
Życie/ klimat/okoliczności pozbawiają nas dużej części złudzeń. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy, chociaż serce się rwie, głupie.
Odpoczywaj i ciesz się z wykonanej pracy. ;:3
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Ale u ciebie pełnia wiosny...Sasanki masz obłędne...To jedne z moich ulubionych wiosennych kwiatów.
Bardzo mi się spodobało Twoje stwierdzenie - że pogoda się psuje dlatego, żebyśmy wszyscy nie padli pokotem w naszych rabatkach z przepracowania ;:306
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Marysiu (chiananit)! Mam dwie odmiany pierisa, które u mnie rosną, nie marzną i nie zasychają, jak dwa pierwsze z tej najpopularniejszej odmiany :;230 Zatem są. Ale za kiścienie to ja się nawet nie biorę. A w przypadku perukowca pogodziłam się z tym, że peruczek njet ;:224 Ale ma ładne, bordowe liście, więc niech sobie rośnie... Z magnolią bym kolejny raz nie próbowała, gdyby jedna z moich koleżanek radośnie mi kolejnej nie przydźwigała. Ale z niektórych złudzeń bardzo skutecznie się wyleczyłam. Co do skutków wczorajszego szaleństwa w ogrodzie... Zakwasów nawet nie mam. Tylko byłam tak makabrycznie zmęczona, że zasnąć nie mogłam. A i teraz czuje się po prostu zmęczona. Ale do jutra się zregeneruje :heja

Obrazek

Alu (amba19)! Bo tak jest :;230 Człowieka kusi i pewnie by się za coś wziął. A ja jak już się wezmę, to robię aż padnę. A tu jeszcze trzeba zarobić na "jajo i parówę" (jak mawiało moje dziecko), no i te wszystkie chciejstwa... Sasanki kocham i namiętnie dosadzam. Nigdy nie jest ich za dużo.

Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Tak dla jasności-wiedziałam, że na plecach mięśnie są-ale nie aż TYLE ;:306
U mnie jest chyba naprawdę zimniej niż gdzie indziej. Cieszę się z wczesnej wegetacji, ale większość osób cieszy się nią sporo wcześniej niż ja :wink: No i zżera mnie zazdrość :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Ewo! Trzeba do tego podejść w ten sposób, że jak innym przekwitną, to u Ciebie dopiero zaczną :tan U mnie zwykle wszystko spóźnione o minimum 2 tygodnie i tak właśnie sobie to tłumaczę :D

Obrazek
slanka-flora
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 15026
Od: 3 gru 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Czerwona sasanka - mniam-mniam ;:108
I nie tylko ona :!:
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Smakowała, Sławku ;:224 :;230 ? To jeszcze seledynowy ciemiernik

Obrazek
Awatar użytkownika
Iw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 942
Od: 4 sie 2008, o 22:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Aniu, niby zwyczajne roślinki, ale jak podane ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Iwonko! ;:196 Ale ja właśnie lubię te zwyczajne roślinki. I niektóre ziółka ;:224

Obrazek
Awatar użytkownika
merymg
200p
200p
Posty: 401
Od: 4 mar 2013, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

:wit niedzielnie Aniu
Sasanki przecudne, u mnie niestety na ogół marudzą więc została mi się jadna, która po kilku latach przerwy zakwitła ;:63
Ja juz o wczorajszym zmęczeniu zapomniałam, czekam na jutro by sie znów umęczyć ;:124
Małgoś
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Małgosiu (merymg)!U mnie sasanki nie znikają i kwitną niezawodnie co roku. Jutro też będę się męczyć tyle, ze w pracy ;:224

Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Jeśli u Ciebie opóźnienie wynosi dwa tygodnie, to u mnie chyba cztery ;:306 Widziałam już u kogoś kły piwonii koperkowej, u mnie jeszcze pod ziemią (wiem, bo grzebnęłam :D).
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

U mnie, Ewo, piwonii także nie widać. A niektórzy pokazują już takie z wykształconymi liśćmi ;:oj

Obrazek
Awatar użytkownika
merymg
200p
200p
Posty: 401
Od: 4 mar 2013, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Praca do 14, to też przyjemność ale inna ;:65 a jej efekty nie zawsze widać i nie od razu ;:114
Małgoś
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”