Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

[Ewelina7]

Milenko,
Ja bym posadziła groszki i słoneczniki, ma już nie być nawet przymrozków podobno. Chyba wsadzę dalie w ten weekend.

Byłam u Kruczka, kupiłam robinę
Bardzo fajne to centrum zrobili.

[akl62]

No muszę do tego Kruczka ...

Zdziwiłam się, że u Ciebie pieris już kwitnie. Okazało się, że u mnie też tylko ... słabo. A przy pstrych liściach kwiaty z daleka się nie rzucały w oczy. Widocznie to nie jest dobry rok na kwiaty pierisów.

[oxalis]

Milenko ,
śliczne wiosenne kwiatuszki .
Gdzie Cię wcięło
Kruczkiem kusicie dziewczyny, oj kusicie .
Szczególnie, że jadąc na działkę mam go po drodze ...
Nawet mój eMek słyszał już o nowym punkcie...i to nie ode mnie .

[akl62]

A jednak się do Kruczka nie wybrałam. Za to w niedzielę byłam u koleżanki, która jest w sanatorium w Goczałkowicach. Pierwsze sowo mojego M po moim powrocie: "Co kupiłaś?". A my tam byłyśmy na kawie i strudlu (pyszny). Nie mógł uwieżyć, że nic. Ale sklepik był już zamknięty.

[Mandragora]

Witajcie Kochani Faktycznie ostatnio zaszyłam się trochę jak ta ze zdjęcia



Kilka dni męczył mnie ból brzucha, na szczęście okazało się, że to tylko torbiel
Przez ostatnie dni, choć bardzo ślamazarnie, trochę działałam w ogrodzie. Posadziłam rośliny od Marty - Koziorożca, część clematisów, a przede wszystkim walczę ze suszą. W weekend spadło dosłownie kilka kropli deszczu. Dziś M. skosił pierwszy raz trawę.

W domu walczę z paskudnym szkodnikiem na sundaville. Wygląda mi na opuchlaka, ale nie mam pewności... W zasadzie mogłabym już ją wyrzucić do ogrodu, ale boję się, że przejdzie na inne rośliny. Codziennie z uporem maniaka zbieram po kilka sztuk Mieszkają zapewne w donicy.. Skończy się pewnie na tym, że wyrzucę ją z donicy i zrobię dokładny przegląd korzeni. Tak to to wygląda:



W ogrodzie zaczyna kwitnąć floks szydlasty (niestety nie mam zdjęcia nadającego się do pokazania ) i skalnica:



Clematis Purple Spider wygląda tak, jakby za kilka dni miał wybuchnąć kwieciem:



Bratki cały czas czarują i nie mam pojęcia, dlaczego dopiero w tym roku zachorowałam na bratkomanię



Przesyłam Wszystkim ciepłe pozdrowienia!

[imwsz]

Milenko ależ ta skalnica ma kolorek
Dżaaaba nie miała lepszej miejscówki
Ale powojnikowi to chyba miesiące się pomyliły, taki piękny

A tego na liściu eksmituj i to bez sprawy sądowej

[nifredil]

Przyznaj się, czym dogrzewałaś tego powojnika Niesamowite to kwietniowe kwitnienie. Ale niestety żaby nie przebije nic, widać że miejsce jej odpowiada

[zielonajagoda]

Milenko, pozdrawiam , na Fo wpadam na razie tylko w przelocie, mój spider też w pąkach rosnąca z nim markham pink również, oby tylko dłuuugo kwitły, również albina plena zaczyna kwitnąć, w ogóle wszystkie powojniki mają w tym roku jakies przyspieszenie, wspaniale uchwyciłaś żabę, fotka konkursowa

[Mandragora]

Ilonko - pod Louise Odier od podlewania zrobił się dołek w sam raz do zaparkowania dla żaby Siedziała tam 2 dni, wyniosła się po oprysku Bioseptem (nie sądzę, by wyciąg z grejfruta jej zaszkodził, ale być może ją odstraszył).
Sabinko - to clematis botaniczny wcześnie kwitnący,kwitnie IV-V i ponownie w VIII. Ale faktycznie pączków ma sporo jak na roczną roślinę. Jakieś 2 tygodnie temu dostał nawóz do powojników, potem trochę Rosahumusu i nadmanganianowy soczek Podobno dobrze też podsypać clematisy odrobiną dolomitu, ale dostały już tyle dobra, że na razie nie chcę przekombinować
Iwonko - wcale się nie dziwę Kochana, że w przelocie Widziałam w zeszycie Marty Twoje zamówienie - jeśli roślinki już doszły, to masz co robić Ściskam!

No to znowu bratki...





Zaczyna się floksowy festiwal





Hosty najbardziej lubię wiosną:



Jaskier od Ani sweety - Aniu, jeszcze raz dziękuję! (białego podarowałam Mamie, mam nadzieję, że nie masz mi za złe )



Wschodzi krwiściąg:



Dziś strasznie wiało, najpiękniejsze narcyzy niestety poległy, chyba pod ciężarem kwiatów, bo nie były złamane. Trafiły więc do wazonu:



Będzie pierwsza poziomka?



Muszę wyjąć ten znacznik, bo na zdjęciach wychodzi jak... nagrobek



Białego nie kupowałam Ale to nic - coraz bardziej przekonuję się do bieli w kwiatach:



Tawuła chyba niestety znów nie zakwitnie. Rok temu - z mojej winy (przycięłam wczesną wiosną), w tym roku - nie mam pojęcia, czemu. Krzak ma co najmniej kilka lat.





Kompozycja Licziego: Veilchenblau, prymulka od Ani akl62 (dzięki raz jeszcze!) i małpa



Kieł wilczomleczu Griffitha:



Fiołek Emerald Lace:



Rabata "daliowa" (rok temu rosły tu dalie) po poszerzeniu, dosadziłam tu Eden Rose i Pirouette. Pod bogenem popikowałam dziś goździki letnie, astry i lewkonie. Za różami na tej "wysuszonej" kupce wschodzą siewki kosmosów - poczekam kilka dni aż trochę podrosną, by je przesadzić w inne miejsce.



Całkowicie zmieniona rabata z przodu ogrodu. Jesienią wyrzuciłam stąd wielką malinę, wiosną wycięliśmy paskudnego wąskiego jałowca, zlikwidowałam pół metra kwadratowego floksa szydlastego, zniknął lubczyk i biały wrzos. Było mydło i powidło, teraz rosnie tam moje własne mydło Westerland, A Shropshire Lad, Charles Austin, Chippendale, Souvenir du dr Jamain, Pastella, dwie ostróżki, dwa clematisy Piilu. Przesadziłam tu też szczątki clematisa Venosa Violacea, który na podmokłym terenie zniknął.. zostały tylko korzenie, ale już wypuszcza mały zielony kikutek Chętnie dosadziłabym tu coś jeszcze, ale muszę mieć dojście do roślin pod płotem. Tak więc rabata na razie w ogóle nie wygląda



Dobrego wieczoru, lecę popatrzeć, co u Was

[koziorozec]

Milenko,o tej porze roku wszystkie rabaty są nijakie ,bo jeszcze jest na nich pusto ,dopiero w lecie będzie efekt,pozdrawiam

[nifredil]

Ta ostatnia rabata nie wygląda tylko dla kogoś kto patrzy i nie widzi. Większość z nas już ma przed oczami kwitnącą między różami ostróżkę i kapitalne tło z powojników

[Mandragora]

Martuś - zgadza się, jesienią na pewno powtykam po bokach i z tyłu jakieś cebulki, żeby wiosną było też odrobinę kolorów
Sabinko - masz rację, ale powiem Ci, że ostróżki już teraz mnie cieszą. Mam wrażenie, że rosną dosłownie w oczach Zostały mi jeszcze dwie do posadzenia, na razie nie mogę się zdecydować gdzie trafią, więc czekają w doniczkach


O ile dobrze pamiętam, niedawno u Grażyny - kogry wyczytałam świetny patent na mrówki. A może Grażynka pisała o tym u mnie - nieistotne. Przetestowałam i jestem zachwycona. W malinie miałam zatrzęsienie mrówek. Do starej doniczki wsypałam ziemię, podlałam ją wodą z cukrem, a po kilku dniach mrówy z całym gniazdem przeniosły się do słodkiego raju Ziemię z doniczką wysypałam za ogrodem - skutecznie, tanio, bez chemii i zabijania mrówek Piszę o tym, bo może ktoś jeszcze skorzysta. Polecam każdemu, kto ma problem z mrówami na grządkach - u mnie rok temu była prawdziwa inwazja.

[zielonajagoda]

Milenko, na paczuszkę od Marty czekam niecierpliwie , pewnie niedługo i do mnie przyjdzie bo czytam że już rozsyła zamówienia Czekam też na dwie paczki od Szczytnicy, teraz jedną i w lipcu drugą.
Mój M doczekał się wreszcie swojej zamówionej pergoli pod tunelik z Lagun, dokupiłam też do nich dwa powojniki pachnące, boję się że wiercąc doły pod pergolę pracownicy mogli uszkodzić trochę korzenie
Patent na mrówy na pewno wykorzystam, podoba mi się, taki eko , lubię takie bezkrwawe rozwiązania
Pięknie wszystko u Ciebie kwitnie, widać też ile pracy włożyłaś w ogród. Liczi ma artystyczną duszę, egzotyczna instalacja rabatowa z małpą

[akl62]

Chyba masz płazi ogród. Ekolodzy powinni Cię nosić na rękach.
U siebie nie widzę palczych. Czy ja je miałam wykopać na zimę ? Pięknie u Ciebie.
Pamiętasz tego małego pierwiosnka o jasnych liściach (łyszczak chyba) ? Zakwitły na skalniaku, to mam do podziału, bo się tłoczą.

Piękny fiołek. A "wiatraczek" od Ciebie znów ma niemal białe liście,mimo nawożenia. Chyba muszę zmienić mu miejsce.

[nifredil]

Dzięki za patent na mrówki. pewnikiem go wypróbuje U mnie przeżywam zatrzęsienie tych maluchów, a wiadomo gdzie mrówki tam i mszyce